Skocz do zawartości

Duże heli benzynowe


pfm80
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja preferuję bardziej takie F3C i latanie makietami. Makietami można latać - wisieć ( tak lata większość makieciarzy ) i można latać bardziej dynamicznie. Mi bardziej podoba się dynamiczne latanie. Nigdy nie ciągnęło mnie do 3D. Tu się przyznaję bez bicia. Podobnie do 3D samolotowego. " As real " - moje motto w lataniu RC. Każdy powinien robić to co lubi i co jest miłe dla jego oczu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ze mną jest podobnie. I wydaje mi się, że jeszcze trochę osób preferujących taki styl latania by się znalazło. Kupowane są modele, które są w danym czasie modne. Tak było, jest i będzie. Nie ważne jak latasz ale mniej lub bardziej świadomie chcesz model, którym latają najlepsi, do którego części sprowadza kolega itp. Gassery nie są u nas trendy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze mną jest podobnie. I wydaje mi się, że jeszcze trochę osób preferujących taki styl latania by się znalazło. Kupowane są modele, które są w danym czasie modne. Tak było, jest i będzie. Nie ważne jak latasz ale mniej lub bardziej świadomie chcesz model, którym latają najlepsi, do którego części sprowadza kolega itp. Gassery nie są u nas trendy.

 

No właśnie w moim przypadku tak nie jest :) Chyba, że mówisz o makietach którymi latają najlepsi :) Jakoś nie mam parcia na modę. Dla mnie właśnie makiety są najwyższą półką modelarstwa śmigłowcowego. O tym Gasserze pomyślałem dla kolegi który chce benzyniaka. Przerabianie Trexa Nitro w cenach zestawów do konwersji mija się z celem. Gasser bez przeróbek daje możliwość montażu silnika zenoah. Z drugiej strony przekonałem się wielokrotnie, że ludzie najczęściej powielają zachowania innych i tak tworzy się moda na coś. Zawsze jest ktoś kto zaczyna trend a potem już leci do czasu aż nie pojawi się coś innego co zainteresuje ludzi. Przykładem tego jest Align który obecnie przeżywa renesans bez względu na wszystko co wcześniej o nim znawcy mówili. Powiem więcej te osoby kupują teraz Trexy serii X żeby być trendy... Trochę to śmieszne ale prawdziwe. Podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie u mnie lezy i sie kurzy NOWY gassher full alu na weglowej ramie pod zaneoha...

to mial byc moj flagowy model ale mi czasu i sil nie starczylo...

potem dzieci sie pojawily...

wiec i finansow na takie bajki jakos nie styka...

znacie kogos kto bylby zainteresowany...?

tak mysle czy na ebaya go nie polozyc ale nawet nie wiem ile mialbym za niego wziasc...

Masz wiadomość na priv. Proszę o kontakt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę marzenie z młodości - może uda się zrealizować.

Jest jeszcze model Whiplash firmy miniature aircraft

Whiplasha nie znam :) Na epheli jeszcze zaglądasz ? Marzenia można zawsze zrealizować :) Czasami nie odrazu. Czasami przypadkiem bo jest okazja :) Ale jesteś żywym przykładem tego co powiedziałem :) Że zainteresowanie tego typu śmiglakami jest. Fajnie być innym niż wszyscy. Mieć coś customizowanego, unikalnego etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu wątku - znacie jakieś inne silniki benzynowe do modeli śmigłowców poza OS i Zenoah? Z tych dwóch Zenoachy mają większą pojemność i moc, ale i wymiary. OS da się zamontować w miejsce żarowego. I na tym koniec? Dalej to już tylko turbiny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu wątku - znacie jakieś inne silniki benzynowe do modeli śmigłowców poza OS i Zenoah? Z tych dwóch Zenoachy mają większą pojemność i moc, ale i wymiary. OS da się zamontować w miejsce żarowego. I na tym koniec? Dalej to już tylko turbiny?

NGH bodajże robił ale nie wiem czy jeszcze robią. Być może są jeszcze inne firmy które produkują silniki benzynowe pod heli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak największy problem to dostępność mechaniki pod benzynę. Jeśli już coś się wyrwie to jest to raczej starsza konstrukcja, już nie produkowana. Więc z częściami zamiennymi będzie ciężko, jesli5 wogole są dostępne. Chyba jednak pozostaję align i konwersja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak największy problem to dostępność mechaniki pod benzynę. Jeśli już coś się wyrwie to jest to raczej starsza konstrukcja, już nie produkowana. Więc z częściami zamiennymi będzie ciężko, jesli5 wogole są dostępne. Chyba jednak pozostaję align i konwersja

 

Ja myślę o czymś innym. Żeby sklecić ramę samemu i zbudować model na zasadzie " przeszczepów " tego co najlepsze z innych modeli. W dobie powszechnie dostępnych maszyn tnących CNC i dostępności płyt węglowych nie byłoby to jakimś skomplikowanym wyczynem. Jedyne kryterium to czas... którego chyba dzisiaj nikt nie ma. Trzeba projekt zrobić rozrysować w CAD. To akurat jest spokojnie do ogarnięcia. Da się bez wątpienia. Można by klecić benzyniaki. Skoro latają nawet z silnikami od pił spalinowych :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jako trzeci zwolennik makiet i makietowego latania  :)

Patryk, 15 minut to już na NiCd Polacy osiągali... Też mi się błąka pod sufitem Helik FPV, ale się wzdragam - bezpieczeństwo... Chyba nie muszę rozwijać tej przykrej myśli :unsure:

Miałem dawno temu kontakt z Vario i kupowałem od Uliego różne graty za cenę willi z basenem w tamtych czasach (no nieeee  :D , przejaskrawiam dla dramatyzmu ponoszonych wyrzeczeń ). Sądzę, że przy obecnym poziomie technicznym dostępnych elementów, których nie opłaca się wykonywać samemu i dołożeniu własnej inwencji+wiedzy+pracy to ponad godzinkę lotu obciążonym elektrykiem da się wydusić z (nie)ożywionej materii. Przecież potrafimy to obliczyć  :) i na bank z grubsza się zgodzi  B). Recepta to duży wirnik główny, najlepiej dwułopatowy, wysokosprawny ogonowy i możliwie mała ich prędkość - to wiemy wszyscy zainteresowani. Dodam zmodyfikowany silnik o podwyższonej znacząco sprawności, sprawną przekładnię zębatą i dobrze dobrane, gęste akku. Oraz eliminację ukrytych strat, np. przez brak odpowiednich łożysk wzdłużnych na wale głównym.

Pytanie, co zrobić z V-barem, który żre moc ? Chyba wywalić... Ale serwa pod FBL-em też trochę łakome będą... Ale w bilansie to chyba jednak zjedzą mniej.

 

Mam pewien problem ze spalinkami w helikach - zupełnie niemakietowy gdak. Czy raczej pierdzenie (sorry Winnetou) . We wspomnianych dawniejszych czasach widziałem i słyszałem w akcji wielką makietę Bella222 z gwiazdowym czterosuwem Sirius... Łomaaatkoooo !!! Nie wiem, czy nie pobijało to gangiem turbiny, szybko się kręcił, trochę ryczał, trochę gwizdał... Coś jak mobilny kompresor Stalowa Wola z kompletem młotów pneumatycznych do niego. Wyrwało mnie z gaci, dech uszedł, mowę odebrało... Nie zapomnę, nawet teraz wspomnienie mnie podkręciło na TAKIE CUŚ  :rolleyes:.

 

Mam jeszcze filmy instruktażowe na VHS, chyba też z Vario, z jednocylindrowym niewielkim czterosuwem. Też nieżle gada i niekulawo się zbiera, choć to 30 lat już minęło. O takim obecnym lataniu, jak chłopaki z HT latają na przykład to wtedy nikt nie marzył... A mam wrażenie, że frajdy i radochy było wtedy więcej, niż dziś. Na pewno nie mniej.

Jednak tendencje do łamania praw fizyki już wtedy były widoczne  :D

 

Paweł, COO TOO :blink: ?! Postawa pilota obiecująca.... Ile TO waży ? Napisz coś bliżej plisss...

Nie masz obaw przy Młodym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

nie latam jeszcze nimi  po za Morleyem , a konkretnie MFA 500 sport

 

te ptaszki sa w oryginalnym stanie  więc trochę szkoda  :)  :) ,mam nadzieję ,że je w tym sezonie ulotnie

Mam r ówniez nadzieję ,że uda mi sie porobić zdjęcia i wrzucić  je na Forum , bo warto pooglądać sobie  klasyki

Tak naprawde to jest częsć kolekcji starych helikopterów - taka trochę  "ocalić od zapomnienia".

A ja cały czas szukam  takich starych  juz dawno nie uzywanych helików,więc jes ktoś cos wie to się polecam łaskawej pamięci

 

ostatnim moim nabytkiem jest "Star Light " Vario, kupiony z kompletną elektroniką, nigdy nie rozbity, Webra 61 ,no cudeńko  mało latane...za 65 E

 

pozdrawiam i przy okazji zapraszam, miejsce znane koło Góraszki


wrzucam link - cena b.atrakcyjna..........https://www.blocket.se/orebro/Rc_skalakropp_Airwolf_600__Jet_ranger_500_83346343.htm?ca=23_11&w=3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.