Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie drona, spalone esc


VVigor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. W ostatnich dniach zmieniłem soft w swoim turnigy 9x na Er9x. Ustawiłem wszystkie parametry w sposób następujący:

Mam ustawiony tryb stabilize, a moje ustawienia aparatury pod względem ruchu (1ch-4ch) wyglądają tak:

 

 

 

ch1 100 RUD

 

ch2 100 ELE

 

ch3 100 THR

 

ch4 100 AIL

 

 

 

mode mam ustawiony na 2, a channel order na RETA.

 

 

 

Teoretycznie wg tego schematu, uzbrajanie silników do lotu powinno się odbywać poprzez wychylenie lewego drążka do prawej na dół, a w rzeczywistości jest odwrotnie - lewy dół- to pierwszy problem. Z tego co słyszałem do lewy dół powinien być na mode 4.

 

 

 

Drugi problem - o wiele bardziej znaczący. Dron po uzbrojeniu silników i daniu mu ok...25% gazu (wcześniej do pełnego startu potrzebował odrobinę powyżej 50%), robi fikołka do przodu. Tak jakby tylne silniki od początku grzały mocniej od przednich. Gdy złapię go w rękę i zaczynam powoli przesuwać drążki to zachowuje się bardzo niestabilnie (po wychyleniu drona lekko w lewo powinien skontrować w prawo, a on... jeszcze bardziej ciągnie w lewo). Nie ma nad nim kompletnie panowania. Kalibrację akcelerometru zrobiłem tak samo jak robiłem zawsze kiedy wszystko było ok. Wychylenia w mission plannerze są w porządku, jedynie ELE jest odwrócone, wiadomo. Skalibrowałem ESC, dalej to samo. Raz po kalibracji ESC zaczął się dla odmiany przechylać od razu na lewo.

Wszystko robiłem zgodnie z tym poradnikiem:

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=60&t=33916

 

Cofnalem zmiany, które wrzuciłem w apma i postanowiłem spróbować wystartować jeszxze raz. Uzbroilem silniki, 3 z nich zaczęły się powoli kręcić (jak zawsze), a jeden nie ruszał w ogóle, lekko drgał. Nie martwiłem się bo nie raz było tak przy moich chińskich esc i silnikach, że jeden miał opóźnienie. Dodałem trochę gazu (wtedy z reguły problem znikał) i nagle silnik stanął w ogniu, a zaraz za nim esc. Nie wiem kompletnie o co chodzi i jaki jest problem. Czy to ja coś źle ustawiłem i czy te dwa problemy są jakoś połączone.

Proszę o pomoc, bo nie wiem czy kupować nowy esc i silnik czy najpierw naprawiać coś innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalibracja aparatury oczywiście została zrobiona. Zastanawiam się czy problem mógł wynikać z wibracji na kontrolerze lotu. Przy zmianie softu zmieniłem sposób mocowania kontrolera z płytki na gumkach antywibracyjnych na taśmę piankową dwustronną i tam rzeczywiście mogły przechodzić spore wibracje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze- tutaj zawaliłem, bo na logu chyba nie zaznaczyłem, że ma mierzyć wibracje... Teraz dosłownie próbowałem znowu odpalić maszynę i... zapalił się silnik i esc, prawdopodobnie przez jakieś zwarcie albo coś dostało się do silnika, mój błąd. Mogę podesłać loga z pierwszej próby wystartowania, może to coś da.

http://www62.zippyshare.com/v/ToNKBD4f/file.html

wysyłam link do loga, bo nie mam uprawnień do wysyłania tego typu plików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W logu nie masz danych o wibracjach ale są inne dane.

Zasilanie FC siada do 4,4 V - Źle.

baro skacze - źle (brak gąbki?)

Hdop na granicy uzbrojenia 2.3-2.4

Włącza sie ekf więc najprawdopodobniej wibracje poza normalnymi granicami.

 

Prawdę mówiąc to strach coś takiego odpalać bo może spaść komuś na głowę(

 

post-7189-0-27170600-1517838256_thumb.jpg

post-7189-0-80082700-1517838264_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi problem - o wiele bardziej znaczący. Dron po uzbrojeniu silników i daniu mu ok...25% gazu (wcześniej do pełnego startu potrzebował odrobinę powyżej 50%), robi fikołka do przodu. Tak jakby tylne silniki od początku grzały mocniej od przednich. Gdy złapię go w rękę i zaczynam powoli przesuwać drążki to zachowuje się bardzo niestabilnie (po wychyleniu drona lekko w lewo powinien skontrować w prawo, a on... jeszcze bardziej ciągnie w lewo). Nie ma nad nim kompletnie panowania. Kalibrację akcelerometru zrobiłem tak samo jak robiłem zawsze kiedy wszystko było ok. Wychylenia w mission plannerze są w porządku, jedynie ELE jest odwrócone, wiadomo. Skalibrowałem ESC, dalej to samo. Raz po kalibracji ESC zaczął się dla odmiany przechylać od razu na lewo.

Wszystko robiłem zgodnie z tym poradnikiem:

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=60&t=33916

 

Cofnalem zmiany, które wrzuciłem w apma i postanowiłem spróbować wystartować jeszxze raz. Uzbroilem silniki, 3 z nich zaczęły się powoli kręcić (jak zawsze), a jeden nie ruszał w ogóle, lekko drgał. Nie martwiłem się bo nie raz było tak przy moich chińskich esc i silnikach, że jeden miał opóźnienie. Dodałem trochę gazu (wtedy z reguły problem znikał) i nagle silnik stanął w ogniu, a zaraz za nim esc. Nie wiem kompletnie o co chodzi i jaki jest problem. Czy to ja coś źle ustawiłem i czy te dwa problemy są jakoś połączone.

Proszę o pomoc, bo nie wiem czy kupować nowy esc i silnik czy najpierw naprawiać coś innego

 

Czy pod pojęciem silnik stanął w ogniu masz na myśli - ze puścił dymek?:

 

Regle palą się zazwyczaj z trzech powodów:

1. uszkodzony silnik/ przegrzany- uszkodzone uzwojenie lub mechanicznie zatrzymany przez wgnieciony dzwonek, lub np kamyk pod wirnikiem

2. źle wysterowany/ uszkodzony/ zawieszony mosfet

3. złe PIDy - prowadzące do punktu 2.

 

nie wspominam o oczywistym przegrzaniu regla na skutek zbyt dużego obciążenia - bo to podstawa.

 

Co rozumiesz pod pojęciem "Wychylenia w mission plannerze są w porządku, jedynie ELE jest odwrócone, wiadomo" 

Ele - to elevator - czyli ster wysokości/pochylania - jak przy starcie robi fikołki i masz odwrócone ELE to masz odpowiedź. Skąd Ci się wzięło "wiadomo"?

Wychylenia quada w realu i mission planerze muszą być identyczne. Chyba że mówisz o wychyleniach drążka ELE - ale mógłbyś napisać to jasno, bo z Twojej wypowiedzi to nie wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W logu nie masz danych o wibracjach ale są inne dane.

Zasilanie FC siada do 4,4 V - Źle.

baro skacze - źle (brak gąbki?)

Hdop na granicy uzbrojenia 2.3-2.4

Włącza sie ekf więc najprawdopodobniej wibracje poza normalnymi granicami.

 

Prawdę mówiąc to strach coś takiego odpalać bo może spaść komuś na głowę(

Zasilanie kontrolera do 4,4 V - tego się nie spodziewałem. Czym może to być spowodowane? Poczytałem trochę o ESC z simonka, które mam i na abc-rc piszą, że kabel +5v (środkowy we wtyczce sygnałowej) powinien wychodzić tylko z jednego esc, lub do jednego esc (?), a ja miałem go wpięty z każdego esc, może to problem?

 

Baro skacze, EKF - i teraz tak, generalnie przebudowywałem drona, przede wszystkim zmieniając ułożenie kontrolera lotu, z płytki na wibroizolatorach na taśmę dwustronną na piance- jest to dość twarde mocowanie i podejrzewam, że stąd wyniknął problem. 

 

HDOP - przez pewien moment przed uzbrojeniem wyskakiwał mi "błąd' prearma - odnośnie hdop, ale po chwili znikał. Czym może to być spowodowane?

Generalnie przed zmianą softu i przebudowaniem maszyny wszystko było w najlepszym porządku, aż sam się dziwiłem, że wszystko działa bez zarzutu, no ale lubię sobie życie utrudniać no i widać jak to się kończy.

 

 

Czy pod pojęciem silnik stanął w ogniu masz na myśli - ze puścił dymek?:

 

Regle palą się zazwyczaj z trzech powodów:

1. uszkodzony silnik/ przegrzany- uszkodzone uzwojenie lub mechanicznie zatrzymany przez wgnieciony dzwonek, lub np kamyk pod wirnikiem

2. źle wysterowany/ uszkodzony/ zawieszony mosfet

3. złe PIDy - prowadzące do punktu 2.

 

nie wspominam o oczywistym przegrzaniu regla na skutek zbyt dużego obciążenia - bo to podstawa.

 

Co rozumiesz pod pojęciem "Wychylenia w mission plannerze są w porządku, jedynie ELE jest odwrócone, wiadomo" 

Ele - to elevator - czyli ster wysokości/pochylania - jak przy starcie robi fikołki i masz odwrócone ELE to masz odpowiedź. Skąd Ci się wzięło "wiadomo"?

Wychylenia quada w realu i mission planerze muszą być identyczne. Chyba że mówisz o wychyleniach drążka ELE - ale mógłbyś napisać to jasno, bo z Twojej wypowiedzi to nie wynika.

 

Odnośnie silnika w ogniu- tutaj bez żartów, najpierw silnik zaczął "wibrować", poruszał się w lewo/prawo po małą część obrotu, po czym po prostu się zapalił. Spomiędzy uzwojenia uniósł się ogień tak na 5 cm. Silnik rozebrałem i co ciekawe- nic po nim nie widać, jednak po podłączeniu go pod inny esc, kable bliżej silnika zaczęły się momentalnie nagrzewać, a silnik wibrował. 

ESC z kolei puścił dymek zaraz po silniku dokładnie tak samo jak na filmiku, który wysłałeś. 

 

Odnośnie wychyleń w MP to chodzi mi o kalibrację drążków przy initial setup - wszystko jest praktycznie idealnie od 1100 do 1900. 

A odnośnie odwrócenia ELE to kierowałem się tym poradnikiem :

http://pfmrc.eu/index.php/topic/67690-instalacja-i-konfiguracja-apm-do-pierwszego-startu-copter/

gdzie na CH2 jest ELE, a w limitsach jest on odwrócony (?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BEC regulatora ma 5V. Na pewno podłączyłeś zasilanie do out. Do out poodłącza się 5,3V nie więcej niż 5,5V.

Do in podłącza się 5V.

 

Podłącza się też tylko 1 regulator. Po podłączeniu drugiego może nastąpić spalenie jednego z nich.

 

Wszystko powoli staje się jasne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila, czyli podpinam regle pod OUT za pomocą jedynie kabla białego i czarnego (no właśnie, masa też tylko z jednego regla czy ze wszystkich?). A co z czerwonym? W jednej wtyczce go zostawiam w OUT czy wpinam go w IN luzem w środkowy pin? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.