Skocz do zawartości

Szlifierka czołowa z Lidla


AndrzejC
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ta maszynka do ostrzenia z Lidla do ostrzenia się nie nadaje, ale jak tak dobrze się przyjrzeć i pomyśleć tak konstrukcyjnie i technologicznie to może się nadawać na bazowe urządzenie do napędzania czegoś. Przychodzi mi do głowy przerobienie tej maszynki na precyzyjną piłkę do cięcia listewek balsowych, lub cienkich drewnianych. Myślę ,że po dorobieniu odpowiedniego stolika może się do tego nadawać idealnie.

 

Zadałem pytanie w temacie szlifierki 3D. Nikt się nie odezwał więc chyba nikt nie używa... Moje pytanie było czysto retoryczne, gdyż tej maszynki używam od dawna i właśnie moja szlifiereczka  od intensywnego użytkowania właśnie prawie zakończyła swój żywot, choć na pewno ją ją naprawię.

Ale, że na razie nie mam czasu, więc nabyłem nową za całe 20 ojro. I właśnie przyszła.

 

Panowie, gwarantuję,że każdy który weźmie tą szlifierkę w rękę uzna, że to jest narzędzie genialne i wbrew pozorom bardzo dokładne.

Niepozorne  toto żadnego wyglądu nie ma, ale szlifuje tak jak żadna inna szlifierka. Te wszystkie oscylacyjne  mogą się schować... Dla mnie to jest jedno z podstawowych narzędzi.

 

I jak kto ma okazję nabyć tą maszynkę, to ja radzę BRAĆ w ciemno tym bardziej ,że na aukcjach drogie te szlifierki nie są.

 

Maszynka ma trzy niezależne talerzyki z rzepem. Każdy talerzyk da się odłączyć więc można szlifować albo jedną tarczą albo dwoma lub trzema. Średnica jednej tarczy 40mm, więc prawie jak Dremel..krążki papieru ściernego można sobie wyciąć nawet nożyczkami, choć w Juli są w woreczkach za grosze. I  urządzenie choć  małe ale jest bardzo wydajne.

A.C.

post-197-0-94056800-1520539189_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...

Temat chyba powinien nazywać się "Narzędzia z Lidla", albo "Parkside" :) .

Rano, po trasie wracałem do domu.

Patrze Lidl otwarty, mało samochodów na parkingu, zaglądnę sobie.

Była spawarka na drut(a~la migomat, za 3 stówki, tytułowa szlifierka(ale balse to ja chyba dam jeszcze rade ręcznie oszlifować) i była szlifierka

post-21519-0-49918700-1549096760_thumb.jpg

post-21519-0-15155200-1549096793_thumb.jpg

Ze względu na planowaną obróbkę podwozia, tam to już "alumanium" i inne Fe, to se kupiłem :) .

Wygląda dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też ma,m taką (innej firmy) do ostrzenia noży kuchennych na kamieniu wodnym, tyle że musiałem dorobić stolik dla oparcia ręki i obciągnięcia/wyrównania ściernicy, oraz małą pseudo wannę bo woda ściekała po nożu poza pojemnik. A szlifierka wysokoobrotowa to tylko do drobnicy bo moc mała.

Co do "migomatu, to jest to wersja bez gazowego CO2 na nietani drut samoosłonowy, więc żużel i tak trzeba ze spawu opukiwać.Zasilanie prądem przemiennym bez mostka prostowniczego, do poheftowania blachy 3mm się nada, ale do poważnego spawania odpowiedzialnych sprzętów już nie. W/g instrukcji cykl pracy:  90A - 10% a 40A - 60%, czyli spawasz 1 min prądem 90A i czekasz na ostudzenie spawarki 9 min  :( .

spawarka_urzadzenie_spawalnicze_parkside

 

W zasadzie to już lepiej kupić za podobną cenę mocniejszy mały inwertor na zwykłe elektrody, bo np żeliwa tym magiem nie pospawasz(nie wiem czy jest odpowiedni drut samoosłonowy do żeliwa, do gazowych jest np OK Tubrodur 15.66 Esaba )..,

http://forum.spawacz.pl/viewtopic.php?f=7&t=2734

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wolnoobrotową szlifierkę na mokro z Lidla, to kupiłem taką samą w zeszłym roku do organizowanej przeze mnie amatorskiej pracowni/modelarni. Oglądając w sklepie sprzęt, ludziska nagminnie kręcą za duży kamień, a to BŁĄD! Najpierw się dziwią dlaczego się nie obraca, a potem ciągną na siłę - byłem tego świadkiem. Tam jest PRZEKŁADNIA ŚLIMAKOWA(!), pokręcać możemy za mały kamień (czyli od strony ślimaka), a nie za duży (od strony ślimacznicy)! Wybierając więc egzemplarz trzeba zwrócić uwagę, czy oglądający nie zrobili "demolki" na ślimaku blaszanym, lub plastikowej ślimacznicy w tej delikatnej przekładni, którą widać od 9 minuty tego filmu:

 

 Szlifierka Parkside wolnoobrotowa

 

... zdemolowanie przekładni ślimakowej objawia się o wiele głośniejszym "rympoleniem" w czasie pracy niż normalnie.

 

Ja zamierzam do tej szlifierki dorobić specjalny stolik oraz regulowaną prowadnicę z przystawkami do ostrzenia różnych narzędzi (coś w stylu Tormeka). Opiszę to szczegółowo przy okazji urządzania mojej pracowni , a zacząłem o tym w TYM poście i będzie kontynuacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.