Skocz do zawartości

Wkrętarka Makita


pjk11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 10 lat temu kupiłem sobie taką wkrętarke: https://www.ceneo.pl/828716#tab=spec

Jednak po tak długim czasie baterie niestety padają. Mam pytania:

1) Jakie ogniwa są w tej baterii?

2) Czy opłaca się kupować zamienniki w cenie ok 200zł za baterie?

3) Czy można tam włożyc LiPo 4S i ile ono wytrzyma?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuje sie, ze napiecie znamionowe jednego ogniwa LiIon wynosi 3,6V. Reszte mozesz juz sam policzyc i wlasciwe wnioski wyciagnac.

 

Poniewaz napiecie rzeczywiste ogniw zaleznie od stanu naladowania waha sie w pewnych granicach, nawet takiemu ignorantowi elektryczno-elektronicznemu jak mnie nie trudno sie domyslec, ze ogniwa o napieciu 3,7V powinny w Twojej wiertarce bez problemu funkcjonowac. Nie zdziwilbym sie, gdyby ta roznica napiec znamionowych wynikala z roznych definicji badz warunkow pomiaru - byc moze kazdy producent gotuje w tym wzgledzie, ze tak powiem, wlasna zupke.

 

Na Twoim miejscu zwracalbym szczegolna uwage na to, by ogniwa nie byly "no name", lecz pochodzily od znanego producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim B&D ogniwa NiCd 12V trzymaly już bardzo krótko.

To sobie zaprojektowałem nową obudowę na pakiet 4S LiFe (14.4 max , 13.2V nominalne) i śmiga aż miło.

https://www.thingiverse.com/thing:2767560

ac80648fbcc7991fb8a84dfed546d89d_preview


Przyjmuje sie, ze napiecie znamionowe jednego ogniwa LiIon wynosi 3,6V. Reszte mozesz juz sam policzyc i wlasciwe wnioski wyciagnac.

 

Poniewaz napiecie rzeczywiste ogniw zaleznie od stanu naladowania waha sie w pewnych granicach, nawet takiemu ignorantowi elektryczno-elektronicznemu jak mnie nie trudno sie domyslec, ze ogniwa o napieciu 3,7V powinny w Twojej wiertarce bez problemu funkcjonowac. Nie zdziwilbym sie, gdyby ta roznica napiec znamionowych wynikala z roznych definicji badz warunkow pomiaru - byc moze kazdy producent gotuje w tym wzgledzie, ze tak powiem, wlasna zupke.

 

Na Twoim miejscu zwracalbym szczegolna uwage na to, by ogniwa nie byly "no name", lecz pochodzily od znanego producenta.

 

Ogniwa Li-ion mają 3.6V nominalnie - 4 x 3.6 = 14.4. Po naładowaniu pod korek mają 4 x 4.1V = 16.4V. Ogniwa Li-Po - mają 4 x 3.7 = 14.8V nominalnie i 16.8V po naładowaniu. Dla elektroniki to żadna różnica. Elementy we wkrętarce zrobione są na typowych elementach, które mają tolerancję pewnie do 20V - skoro w pełni naładowany pakiet przekracza 16V...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwa Li-ion mają 3.6V nominalnie - 4 x 3.6 = 14.4. Po naładowaniu pod korek mają 4 x 4.1V = 16.4V. Ogniwa Li-Po - mają 4 x 3.7 = 14.8V nominalnie i 16.8V po naładowaniu. Dla elektroniki to żadna różnica. Elementy we wkrętarce zrobione są na typowych elementach, które mają tolerancję pewnie do 20V - skoro w pełni naładowany pakiet przekracza 16V...

Pod wyzej zamieszczonym linkiem chodzilo o ogniwa LiIon, nie LiPo.

Prawdopodobnie wlasnie dlatego tworca watku zapytal o ich napiecie.

 

Jesli dobrze rozumuje, wkladanie ogniw LiPo do wiertarki, ktora fabrycznie zaopatrzona byla w ogniwa LiIon, nie jest zbyt dobrym pomyslem, chocby ze wzgledu na sposob ich pozniejszego ladowania, jesli nawet elektronika wiertarki wytrzyma wyzsze napiecie. Ladowanie ogniw LiPo ladowarka od wiertarki juz chyba nie byloby zbyt zdrowe dla samych ogniw. Wowczas trzebaby je inna ladowarka ladowac. Dlatego nie wrzucalbym w tym temacie wszystkiego do jednego garnka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod wyzej zamieszczonym linkiem chodzilo o ogniwa LiIon, nie LiPo.

Prawdopodobnie wlasnie dlatego tworca watku zapytal o ich napiecie.

 

Jesli dobrze rozumuje, wkladanie ogniw LiPo do wiertarki, ktora fabrycznie zaopatrzona byla w ogniwa LiIon, nie jest zbyt dobrym pomyslem, chocby ze wzgledu na sposob ich pozniejszego ladowania, jesli nawet elektronika wiertarki wytrzyma wyzsze napiecie. Ladowanie ogniw LiPo ladowarka od wiertarki juz chyba nie byloby zbyt zdrowe dla samych ogniw. Wowczas trzebaby je inna ladowarka ladowac. Dlatego nie wrzucalbym w tym temacie wszystkiego do jednego garnka.

 

Akurat ladowanie ogniw li-po ladowarka do Li-ion nie jest niebezpieczne. Dawno temu jak nie bylo ogniw Li-Po miałem (i nadal mam) ładowarkę BC100 polskiej produkcji. Był w niej tylko program do ładowania Li-ion - do 4.1V. Algorytm ładowania Li-Ion i Li-Po jest taki sam: CCCV (constant current constant voltage) - różnią się tylko napięciem końcowym. No i często programy Li-Ion mają ograniczenie do 0.5C. Ładując ogniwa Li-po ładowarką do Li-ion będą one "niedoładowane" - ale o dziwo zapewni to im większą trwałość.

Problemem może być tylko automatyka zabezpieczająca przed zbyt głebokim rozładowaniem - bo o ile głębokie rozładowanie li-ionów nie jest bolesne o tyle takie samo potraktowanie Li-Po już im szkodzi. Dlatego do mojej wkretarki wstawiłem Li-Fe. Szybkie ładowanie - głębokie rozładowanie :) Oczywiście ładuję pakiet ładowarką modelarską dedykowaną do LiFe. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy ładowanie pakietów Li-xx ładowarką np do NiCd.

 

EDIT: grafika pokazująca wpływ stopnia naładowania na trwałość ogniw Litowych:

2djxxzp.jpg

 

EDIT 2: Jeszcze odnośnie samego napięcia Li-Ion. Kiedyś ogniwa Li-ion były 3.6V i takie stosowane były głównie w sprzętach typu wkrętarki itd itp. Ale później pojawiły się ogniwa Li-ion 3.7V - widać to głównie na stronach z testami ogniw dla elektronicznych papierosów:

http://lygte-info.dk/review/batteries2012/Samsung%20INR18650-20R%202000mAh%20%28Green%29%20UK.html (napięcie ładowania 4.2 (jak nowe li-po). Napięcie nominalne 3.6V (jak "stare" li-ion)

https://www.vapoteurs-experts.fr/accu-samsung-inr-25r/ (napięcie ładowania 4.2, nominalne 3.7)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, dziekuje. To pouczajace.

 

Inna sprawa, ze papierosy i wszystko, co z nimi zwiazane generalnie dla mnie nie istnieja, w tym rowniez elektroniczne, a wiec takze ich testy. Wiem, ze dobrze jest wyjrzec poza brzeg wlasnego talerza, ale odnosnie papierosow nikt jeszcze nie byl w stanie mnie do tego przekonac i jakos wcale tego uporu nie zaluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie papierosy też nie interesują. Ale testy ogniw owszem - i zdziwiło mnie, że to właśnie dla palaczy robi się takie dogłębne testy, z których my modelarze możemy korzystać. To co pokazałem to oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej. Oni chyba przetestowali wszystkie dostępne ogniwa Li-Ion dostępne na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Moja myśł żeby wsadzić tam Li-Po oczywiście była zwiazana ze zmianą ładowarki (dorobienie zlacza balansera i przejsciowki na XT60), ale szkoda mi Ichargera na szlajanie po budowach.  Kupuje  ogniwa ze strony która podał mi kolega Shock. Powodem jest posiadana ładowarka https://www.makita.co.nz/products/model/DC18RA

Jakie ogniwa polecicie z tej strony http://www.bto.pl/konfigurator/krok1.aspx jako zamienniki? I czy ta ładowarka naładuje do 14.8v czy 14.4v?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz ładowarkę 14.4V (czyli 3.6V/ogniwo) to najprawdopodobniej naładuje Ci do 16.4V niezależnie od tego jaki pakiet li-ion tam włożysz. Proces CCCV jest definiowany z góry i można go zmienic tylko wtedy jeżeli ładowarka pozwala na to (np modelarska).

Tak jak wskazałem - nie będziesz z tego powodu stratny - pakiety 3.7V będą miały dużo większą trwałość a po naładowaniu na full będziesz miał 90% pojemności w porównaniu gdybyś ładował do pełna. Dla pakietów 3.6V oczywiście będzie to jednoznaczne. A ogniwa kupuj najlepsze na jakie Cie stać. Niestety ale koszt ogniwa jest ściśle związany z jego parametrami - głównie chodzi o prąd rozładowania.

 

Dodatkowy problem jaki widzę to koszt samych ogniw.

Np PANASONIC NCR18650A 3100mAh Li-ION 3,7V 18,6x65,2mm w tym sklepie kosztują prawie 26zł a w Batimexie 16zł + usługa pakietowania (ok 3zł/ogniwo - ale musisz zadzwonić i potwierdzić czy Ci spakietują)... http://www.batimex.pl/towar.php?idtowaru=5256

 

Chyba najlepiej będzie jak kupisz te:

http://www.batimex.pl/towar.php?idtowaru=5816 (10A)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedź ,ale:

 

"a po naładowaniu na full będziesz miał 90% pojemności w porównaniu gdybyś ładował do pełna"

 

Nie bardzo rozumiem, mógłbyś wyjaśnić?

 

EDIT: Ta ładowarka ładuje też 18V baterie, ale podejrzewam że wykrywa ilość ogniw (4 lub 5)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzyłem na karty katalogowe. Obecnie większość ogniw ma napięcie ładowania 4.2V. 

Mając na uwadze notkę z obrazka, który pokazałem wcześniej, że w przemyśle liczy się trwałość to ładowarka którą posiadasz ładować może właśnie do 4.1V.

 

Zgodnie z tabelką oznaczać to będzie, że żywotność Twojej baterii wzrośnie dwukrotnie w porównaniu do sytuacji w której ładowałbyś te ogniwa do 4.2V. 

 

Jedyna cena jaką musisz za to "zapłacić" to fakt, że pakiet 3000mAh ma swoją pojemność jak naładowany jest do 4.2V (zakłądamy że Twoja ładowarka robić tego nie umie - bo jest do zastosowań przemysłowych) a Ty przy 4.1V będziesz miał 90% tego czyli 2700mAh. IMHO nadal opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.