Skocz do zawartości

Próba odbudowy starej jednostki "Condor(?)"


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór.

 

Parę tygodni temu znalazłem i, po krótkim namyśle, kupiłem w sklepie z bliskozachodnimi rupieciami zdezelowany (na pierwszy rzut oka dość znacznie) drewniany model statku. Drugi rzut oka ujawnił wewnątrz kadłuba wiele elementów wyposażenia dodatkowego i brakujące połamane fragmenty nadbudówki leżące sobie bezładnie, oraz, co przekonało mnie ostatecznie do zakupu, kompletny mechanizm sterujący, dwa silniki i kapitana ;)

 

W dzień zakupu wyglądało to tak : post-20931-0-69026900-1518303218_thumb.jpgpost-20931-0-95800700-1518303235_thumb.jpgpost-20931-0-66110400-1518303249_thumb.jpgpost-20931-0-34494700-1518303264_thumb.jpgpost-20931-0-54828600-1518303281_thumb.jpgpost-20931-0-57099900-1518303299_thumb.jpgpost-20931-0-91468300-1518303316_thumb.jpgpost-20931-0-20693000-1518303328_thumb.jpgpost-20931-0-55047900-1518303341_thumb.jpgpost-20931-0-18614000-1518303362_thumb.jpgpost-20931-0-40096000-1518303376_thumb.jpgpost-20931-0-78109400-1518303398_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

@Sebka, przeczytałem Twój temat o eski do deski już jakiś czas temu.

 

Długość to 124 cm. W porównaniu z Condorem i Twoim wynalazkiem, ma bardzo wyobloną rufę (nie tępą). Podejrzewam, że w okolicach rufy coś się musiało kiedyś dziać i ktoś go przedłuzył.

Kosztował w sklepie w Brusach w pomorskiem 100 zł.Po krótkiej, sympatycznej rozmowie, Pani sprzedała mi go za 80 ;)

 

Zaznaczam, że do tej pory ze szkutnictwem nie miałem wiele wspólnego, dlatego pewnie często będę prosił o poradę bardziej doświadczonych kolegów.

 

Wieczorem pokażę co już zdążyłem zrobić.


Rufa wygląda tak: (spod drugiej, doklejonej warstwy forniru wyraźnie wyłazi jakaś zgnilizna lub uszkodzenia).

 

 

post-20931-0-75046000-1518341976_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wstępne słowa wsparcia !

 

Przynajmniej wiem, że nie jest to niemożliwe ;)

 

Co do koncepcji estetycznej, to raczej nie będzie to wymuskane cudeńko, a używana krypa. Nie zużyta, ale w eksploatacji (niedawno bawiłem się w postarzanie elementów wyposażenia terrarium i bardzo mi się to spodobało).

Jeśli chodzi o przeznaczenie, zaraz po tym, jak ją znalazłem, zacząłem szukać w wyszukiwarce fraz " rzeczny statek wycieczkowy" w różnych językach. Nas pierwszy rzut oka na taką mi wyglądała. Poszukiwania na niemieckich stronach kończyły się zawsze tym : https://chmiel.de/galerie/gast-bilder/graupner-condor-1953--von-werner-fischer.php   , a na polskich postami Sebka ;)

Nie jestem w stanie wyrzeźbić tylu szalup, kominów, kominków, bloczków, linek itp, więc utwierdziłem się w pomyśle na statek wycieczkowy. 

 

Poniżej przylepiam zdjęcia z pierwszych prób sklejenia nadbudówki w jako taką całość i wypełnienia większych ubytków w materiale. 

Połamane elementy lub ledwo trzymające się całości poodrywałem lub poodcinałem.

Odwrotnie zrobiłem z elementami które znalazłem w kadłubie. Były to elementy ramki przedniego okna, którą udało mi się praktycznie całą odtworzyć, klejąc wszystko poxipolem. 

Ubytki w balsie mam zamiar szpachlować zwykłą gotową szpachlą do drewna. 

 

No to tyle na razie :) Proszę o uwagi ( te krytyczne najmilej widziane) :)

 

 

 

 

 

 

post-20931-0-13683100-1518364616_thumb.jpg

post-20931-0-64239500-1518364623_thumb.jpg

post-20931-0-08933400-1518364632_thumb.jpg

post-20931-0-87592500-1518364638_thumb.jpg

post-20931-0-12462400-1518364645_thumb.jpg

post-20931-0-87125000-1518364651_thumb.jpg

post-20931-0-77670700-1518364659_thumb.jpg

post-20931-0-94574900-1518364668_thumb.jpg

post-20931-0-75906600-1518364677_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie staraj się iść po najmniejszej linii oporu. Zerwij tę farbę do zera i wtedy szpachluj końcowy efekt będzie przyjemniejszy.

Tutaj nikt nikogo nie krytykuje a daje wskazówki ja przy swoim statku też nie wiedziałem za co się chwycić, lecz dużo pomogli mi koledzy z forum i daliśmy radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z krytyką nie mam problemów ;)

Serio? Do zera? 

Ale czy nie szkoda pracy jeśli chodzi o burty? Widać że są szczelne i niepoobijane zbytnio...

A co w ogóle powiesz o pokładach? Iść na całość i kleić listewki? Szczerze mówiąc, to takie śliczne pokłady z listewek, bym tam widział. Fornir nie do końca mi pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zaczynam szukać jednak sklejki fornirowanej. Dzięki za fotki. Mam nadzieję że zdjęcie pokładu nie zaboli mojego kadłuba za bardzo... :unsure:

 

Wczoraj przypomniałem sobie, w przerwie remontu w domu, o modelu i odbudowałem łoża pod silniki. Zrobiłem je z balsy 8mm. Podkleiłem od spodu do nich arkusze blaszki. Przy okazji sprawdziłem pod napięciem silniki. Oba kręcą.

 

Zastanawiam się nad kilkoma rzeczami. Pomożecie? ;)

- czym jest przestrzenna ażurowa konstrukcja wewnątrz kadłuba (odtworzyłem ją wczoraj prowizorycznie z luźnych listewek)

- do czego służą trzy gniazdka wpasowane szpetnie w pokład na dziobie ( pod pokładem są połączone przewodami z resztą instalacji oraz z łącznikiem )

- czy istnieje szpachla do drewna, która nieużywana dwa tygodnie nie porasta pleśnią ( jeśli by jeszcze schła krócej niż 10 godzin po nałożeniu, to ja poproszę  ;)  )

post-20931-0-16172600-1519750593_thumb.jpg

post-20931-0-09157200-1519750606_thumb.jpg

post-20931-0-06217700-1519750617_thumb.jpg

post-20931-0-23999200-1519750628_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A tak się zapytam co chcesz szpachlować.

 

Ubytki materiału w nadbudówce, kokpit itp.

 

 

Konstrukcja z listewek wygląda jak zagroda na rogaciznę w ładowni....  :P

 

:D

Miejsce na zasilanie przewidziane zostało w części rufowej obok serwa. Tam znalazłem przymocowane gumką recepturką cztery R-20 Varty z lat 80-tych.

 

 

A gniazda mogły służyć do podłączenia prostownika

Niegłupia koncepcja, więc pewnie spokojnie mogę z nich zrezygnować?

 

 

Co to za silniki? Jaką mają moc?

 

Jedyne co na nich widać to to. Sprawdzałem je przykładając do jakiejś ładowarki sieciowej, więc nie mam pojęcia jak silne są. Po prostu się zakręciły i to mi na razie wystarczyło  ;)  Śruby zmierzę po południu.

 

 

 

post-20931-0-01365900-1519822312_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podglądałem na fotkach powyżej te baterie - ich lokalizacja wskazuje raczej na zasilanie serwa steru które chyba widać obok . Poza tym model jest dość duży i cztery baterie R20 nie starczyły by raczej na dłuższe pływanie na 2 silnikach....

Jest jeszcze komplet 4 baterii wielkości AA , tak jakby do zasilania odbiornika.

Wobec tego nadal bronię teorii o zagrodzie dla akumulatora zasilającego napęd główny ! :)

Ale to i tak nie ma znaczenia - całość instalacji powinna być raczej wykonana na nowo , według obecnych standardów !

No chyba że trzyma na jednostce łapę konserwator zabytków - wtedy wpadłeś !! :D

 

Ps - oczywiście wywal te wtyki , dla "klimatu" bez plastików na takim pokładzie ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No chyba że trzyma na jednostce łapę konserwator zabytków - wtedy wpadłeś !! :D

 

 

Dobre :lol:

Dzięki!

 

Pewnie, że całą instalację zrobię od nowa, ale skoro ktoś tak doświadczony jak Ty mówi że miejsce głównego zasilania powinno znajdować się pośrodku, to może warto posklejać te listewki w całość. Chyba że nie potrzeba aż tyle miejsca na współczesne pakiety i można z tej klatki dla prehistorycznej bestii zrezygnować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czy chcesz użyć aku żelowego czy np LiPo i jak długo zamierzasz pływać ( pojemności baterii).

Jak LiPole to pewnie trzeba będzie dołożyć balastu dla wyważenia jednostki , a żelowiec już to w pewnym zakresie załatwia.

Jakie rozmiary  ma ta jednostka , bo się jakoś w postach nie doczytałem ( długość, szerokość, wysokość kadłuba)?

Sklejeczka fajna, ale można jeszcze rozważyć zakup za grosze forniru ( jest sporo na Alle....) gatunkowego, np. machoniu , dębu, palisandra czy jaki Tobie pasuje i samemu okleić formatkę sklejkową np. z jednej strony w "prasie" między dwoma deskami  - wtedy jak to się mówi "łeb urywa" !! :)

 

Ps.

Doczytałem się tych 124 cm długości - jak dla mnie - aku to żelowiec o pojemności ok.  6 - 7 Ah + 2 cegły na wyważenie potwora !!!  :D   

Na czterech bateriach R20 ma małe szanse !!! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sklejeczka fajna, ale można jeszcze rozważyć zakup forniru ( jest sporo na Alle....) gatunkowego, np. machoniu , dębu, palisandra czy jaki Tobie pasuje i samemu okleić formatkę sklejkowa np. z jednej strony w "prasie" między dwoma deskami

 

Jak ja lubię tak rzeczowe odpowiedzi :) Dziękuję. Tak pewnie zrobię, bo czegoś mi na tej sklejce brakowało. Sznytu chyba :)

 

Długość w centymetrach to 124, szerokość- 20, wysokość- ok 15.

 

Użyć chcę zasilania tańszego, czyli pewnie żelowego. Nie wiem ile trwa długie, a ile krótkie pływanie, ale pół godziny już by mnie pewnie zadowoliło.

 

P.S. Na marginesie, rozumiem już teraz skąd trzy gniazdka. Jedno do ładowania zasilania serwa steru, drugie-nadajnika, trzecie- aku napędu. Zgadza się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak ! :) A do pływania może na tych gniazdach był mocowany jakiś luk dla niepoznaki , ale zaginął w akcji !

W ponad metrowym modelu jachtu "Bałtyk" mam np aku żelowe 12 V 7 Ah - starcza na ok 25-30 minut pływania na 50 - 70 % mocy ( silnik JUMBO 540 z przekładnią , śruba Graupner 3 łopatowa, oświetlenie LED) . Drugi aku 12 V , 4 Ah  - jakieś 15 - 20 minut pływania.

Na 12 V i 7 Ah nie powinno być źle - silniki które są w Twoim modelu mają zakres 5 - 8 V i chyba nie są za bardzo wysilone.

No chyba że chcesz je wymienić na coś innego - w tedy uwaga na szczytowy pobór prądu aby nie zagotować baterii ! :)

Podglądam !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.