Skocz do zawartości

aliexpress. com- ale jaja


pietka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podzielę się z Wami ciekawą historią z ostatnich kilku tygodni.

zamawiam w aliexpress silnik do drona mojego brata. Potwierdzenie płatność , śledzenie itp.

info od AE o wylocie przesyłki

za dni kilka mail od handlowca z informacją, że moja przesyłka z nieznanych powodów wróciła do Chin  i  propozycja zwrotu pieniędzy. Odpowiadam, że na stronie wciąż maja silniczki na stanie, niech wyślą nowy. 

odpowiedź: przesyłka została skradziona - chcą refundować- sprawdzam tracking- leci do Polski. Handlowiec twierdzi, że nie ale na drugi dzień przysyła mi maila, że przesyłka wylądowała w Niemczech i jest wsio ok. Mail do handlowca z pytaniem o co kaman? On nie wie, proponuje refundację znowu.  Następny mail z AE, przesyłka jest w Polsce.  Mail do handlowca z prośbą o wysłanie następnego silnika ze stoku magazynowego. Mail od handlowca- on nie będzie się tłumaczył,  bez mojej zgody zwrócił pieniądze na konto paypal. Mój stopień wk....nia i zdziwienia rośnie bo dzwoni poczta polska kiedy będę w domu i czy mogą podjechać z paczką. Umawiamy się. Paczka nie dojeżdża. Mail od AE - z informacją, że paczka została doręczona. Proszą o potwierdzenie. Mój telefon do Poczty Polskiej z prośbą o wyjaśnienia. Paczka jest. W Rybniku zamiast w Lublinie.  W danych adresowych właściwy adres dostawy a mimo to ktoś ją odebrała w Rybniku.  Wizyta na czacie AE, najpierw kilka chwil walki z botem a potem  godzinna rozmowa o sprawie z konsultantem - ciągle zwraca się do mnie Mój drogi....... śmiech i irytacja. Obietnice, przeprosiny, duperele...... nic konkretnego. Ponieważ ta rozmowa była już tylko z powodu mojej ciekawości a pieniądze znalazły się na koncie, odpuściłem dalsze drążenie i wyjaśnianie.

Po wszystkim wnioski:

- nigdy więcej zakupów w Ali Express - nie potrafią załatwić prostej sprawy  drugiej wysyłki tego samego przedmiotu, mając już kasę u siebie.

- stracone 3 tygodnie i kilka godzin na korespondencję emailowo czatową

-konieczność ponownego zamówienia w innym sklepie i znów pewnie ze trzy tygodnie lub więcej oczekiwania

-nadszarpnięte relacje z bratem i zapewne konieczność podreperowania ich przy kieliszku śliwowicy

-zwątpienie w profesjonalizm sklepów, doskonałość systemów sprzedażowych itp...... w człowieka tak w ogóle też.....itd .

-utwierdzenie w przekonaniu, ze firmy kurierskie zatrudniają jełopów i same są do luftu czyli same zło!, a poczta polska to relikt komunizmu i nic jej chyba nie zmieni, żadne portale i systemy śledzeń przesyłek......

Podsumowując:

CHCESZ MIEĆ NERWICĘ I ZAWAŁ?!  NIE KUPUJ W ALIEXPRESS

 

Na koniec ciekawostka.

 Kilka miesięcy temu zamawiałem jakieś rzeczy dla psa i do telefonu z AE.  Po zamówieniu i zapłacie napisali, ze nie mają i oddają kasę. Kasa przyszła, paczka też (!).  Zapłaciłem ponownie, odesłali kasę ponownie twierdząc, że to ich problem i wina i mam to jako stały klient gratis . No i już się nie kłóciłem, nie pytałem.........

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Te Twoje podsumowanie to takie raczej przewrotne jest...

owszem....... bo tak naprawdę to oczekiwałem przedmiotu jaki kupiłem. A nie zwrotu pieniędzy. Nie chodzi mi o jakieś 20$ tylko o poważne traktowanie. Oczekiwałem prawdziwych informacji a nie ściemniania i podjęcia za mnie decyzji o zwrocie pieniędzy. Tym bardziej, że ten silnik wciąż jest na stronie jako dostępny. Nie łatwiej by było im wysłać drugi? Po prostu! Zamiast tego dostawałem same ściemy i zaprzeczenia faktom, a na koniec dobiła mnie Poczta Polska.  Nosz kurde ....... matrix jakiś .......Jak tu nie dostać nerwicy ;-) ?!

 

P.S  No dobra ... niech będzie....  Powinno byc KUPUJ W ALIEXPRESS . :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem w sumie raz taką dość dziwną i wkurzającą sytuację. Mianowicie zakupiłem, zapłaciłem, dostałem informację o wysyłce paczki, pojawił się numer śledzenia. Po jakichś chyba 10 dniach sprawdzam, a tam jest informacja o anulowaniu przesyłki. Piszę do sprzedającego o co chodzi. Niestety zero informacji czemu przesyłka została anulowana i w ogóle całkowity brak kontaktu. Założyłem spór i dostałem zwrot kasy. Ten sam towar zamówiłem u innego sprzedawcy. I w sumie było by wszystko OK, gdyby nie to, że straciłem jakieś dwa tygodnie czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też polecam AE. Ale trzeba się uzbroić w cierpliwość. Czasami małe listy nierejestrowane dochodzą w mniej niż 2 tygodnie. A listy polecone nawet 45 dni... Kupuję na zapas to co wiem, że się zużywa.... na AE kupię 10 części zamiennych w cenie 1 w PL z dostawą...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zamówiłem kiedyś jakieś graty z UK. Na ulicę Popiełuszki w Olsztynie. Jakież było moje zdziwienie, gdy rano na trackingu wisiało info "w doręczeniu", a po pracy znalazłem info, że "przesyłka zwrócona do nadawcy - podany adres nie istnieje". Po grubej rozkminie okazało się, że jakiś cymbał z poczty udał się z przesyłką na ulicę... Laszki.

Finalnie sklep nadał ponownie i przesyłka dotarła. Czy ktoś w pl za to beknął? Nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz zamiast listem poleconym rejestrowanym  wysłali mi przesyłkę zwykłym bez rejestracji ale doszło. Tylko to zdziwienie jak na trakingu ciągle był status utworzono zlecenie logistyczne. Reszta przesyłek dochodziła zawsze bez problemu w przedziale 24 - 28dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podsumowując:

CHCESZ MIEĆ NERWICĘ I ZAWAŁ?!  NIE KUPUJ W ALIEXPRESS

 

Polska pod względem chińczyków jest daleko w tyle z obsługa klienta. 

Jak Chińczyk sam proponuje zwrot to się to przyjmuje i najwyżej kupuje u innego.

 

 

  bez mojej zgody zwrócił pieniądze na konto paypal.

 

A to już można włożyć między bajki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aliexpress to platforma. Jak coś kupuję to patrzę na ranking sprzedawcy i jego historię na portalu. Podobnie zresztą jak z allegro.

Generalnie potwierdzam, z Chinami nie ma problemu z reklamacjami. Jak coś taniego to nawet nie chcą żeby odsyłać.

Na wszelki wypadek zawsze nagrywam moment rozpakowania paczki/listu, bo dwa razy mi się zdarzyło, że paczka nietknięta a w środku pusto, albo brak połowy z kompletu. Za rozwiązania reklamacj zawsze byłem bardzo zadowolony.

Nie wiem, może tak jest na świecie i to jest normalne, a tylko w Polsce, ze jak nie otworzysz przy kurierze to jesteś umoczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A to już można włożyć między bajki :)

Marek, nie życzę Ci abyś sam tego doświadczył.   Dlaczego mi zarzucasz bajkopisarstwo? W trakcie korespondencji domagałem się wysłania ponownie zamówionego towaru a nie zwrotu pieniędzy. Nie chcieli wysyłać tylko postawili mnie przed faktem dokonanym. Tylko dlatego , że w sumie nie straciłem nic materialnego i nie widziałem sensu kopać się z koniem, zakończyłem sprawę. Jeśli komuś zarzucasz kłamstwo to sam spójrz w najpierw w lustro. Zdziwisz się..........

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze sam zaczynasz. Staram się zawsze wypowiadać w sprawach które znam. mi nie można zarzucić żadnego kłamstwa. 

A teraz merytorycznie przedstawię moje zdanie o bajkopisarstwie.

Od sześciu lat aliexpress nie ma już płatności paypal. Ma za to przelewy24. 

Ty znasz maila sprzedawcy a sprzedawca nie ma twojego maila.

W chwili gdy sprzedawca przelewa ci pieniądze na paypala oznacza to, że to TY udostępniłeś mu taką płatność więc nie występuje tu element"bez mojej zgody".

Jako osoba postronna bazująca na twoim opisie śmiem twierdzić, że chińczyk dał ciała i źle zaadresował przesyłkę i jak się w tym zorientował chciał być tak bardzo "prokonsumencki" :) że od razu zaproponował zwrot. Chciał z tej wątpliwej sytuacji wyjść z twarzą. 

Ale Ty oczywiście pokazałeś Polską dumę i "nie będzie mi Chińczyk pluł w twarz" postawiłeś na swoim. A dalej to już wiadomo.

 

 

Czy mam podstawy do wysnucia takich wniosków? A mam. :)

 

Wejdź na swoje konto w aliexpress (my aliexpress) i zobacz jaką masz cyferkę nad napisem "all orders". Potem porównaj ją do cyfry występującej poniżej na zrzucie. Wszystko stanie się jasne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja historia z Ali jest trochę krótsza - i nigdy nie zdarzyło się, aby Chińczyk pozostał głuchy na głos konsumenta.

Jedna paczka coś długo się nie chciała wysłać - napisałem aby sprawdzili. Okazało się że coś tam źle wpisali i wróciła z cła - napisali, że chcą zwrócić kasę. A ja na to, że wole jednak aby wysłali mi drugi raz. Inaczej i tak kupiłbym drugi raz w tym samym sklepie.

Raz jeden kupiłem jakieś wciskane śrubki za 3 zł i paczka nigdy nie dotarła. Nie chciało mi się zakładać sporu i to był jedyny raz gdy Chińczyk nie wykazał się - bo mu po prostu o tym nie powiedziałem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku. No chwała Ci za to, że masz tyle zamówień. Nie neguję że wiesz o czym piszesz. Faktem również jest że mojego emaila na zwroty mają już od  bardzo dawna i to nie jest pierwszy raz kiedy z automatu mi zwracają pieniądze. Robią tak od lat i nie tylko ja miałem takie sytuacje. Nie było tu mojej Polskiej dumy tylko chęć otrzymania konkretnego silnika, bo akurat ten jest bardzo słabo dostępny.  Z mojego punktu widzenia to był upór a nie duma i nie będzie mi chińczyk itd. Sam jestem handlowcem od ponad 30 lat i rozumiem to że chcieli wyjść z twarzą (zresztą jest to jeden z elementów ich kultury, nie tylko zachowanie proklienckie). Zresztą.... jak Ci się przydaży taka sytuacja to sam się przekonasz.... mam nadzieję, że nie wydarzy :-)

 

 PS. Acha. Ja już jestem 50+ i nie bardzo nawet wiem jak te wszystkie mechanizmy zwrotów działają. Moja płatność szła przez Paypal i tak wróciła. Jakimi ścieżkami po drodze.? nie wiem......... Jak oni wykonują nie wiem... ...  Najciekawsze jest to, że na czacie bezpośrednio rozmawiałem z konsultantem Ali, a korespondencja w okienku  formatu Ali, przychodziła od innego  chyba sprzedawcy. Pani z czatu Ali nie widziała u siebie mojej korespondencji. Dopiero po przesłaniu jej kopii z mojego kompa zorientowała się o co kaman i coś tam napisała o kontakcie ze sprzedawcą i, że go pogonią itd.... Ja nie muszę wiedzieć wszystkiego a mój post jest tylko opisem sytuacji. Dla mnie jako klienta ważne jest aby zamówiony towar dotarła do mnie. I tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając taką cyferkę przechodziłem już chyba wszystkie "pomysły" sprzedawców i doszedłem do wniosku, że nie ma co się kopać i jak sprzedawca chce zwrócić to niech zwróci. Ja mogę wtedy kupić jeszcze raz u innego lub nawet u tego samego.

Pamiętaj, że sprzedawcy na alie mają preferencyjne warunki wysyłki towarów a wysłanie drugiej jest już poza systemem  o wiele drożej. Nie każdy Chińczyk chce ponosić dodatkowe koszta. 

 

Lepiej jest zamówić nową przesyłkę niż podnosić sobie ciśnienie. Nawet nie jesteś w stanie nakopać mu w dupę bo jest za daleko:)

A tak przy okazji to mam na koncie 180 sporów ze sprzedawcą co stanowi 5% zakupów. 

 

 

Bierz połowę.

??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.