Skocz do zawartości

T-rex 470LM - log eksploatacyjny :)


Patryk Sokol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie rzecz polega na tym, że nie wyczyniam tak wiele, a ogon nie jest jakiś super stabilny.

 

Po prostu jest jakiś taki rozwibrowany w zawisie, a mnie to drażni.

Szczególnie, że na pierwszym, lepszym filmie ogon jest jak przyklejony

 

Gdyby to była cecha modelu, to bym to olał, ale patrząc po filmach (też z BeastX i też z takim samym serwem ogonowym) to widać, że ludzie radzą sobie lepiej z regulacją tego ogona, więc coś robię źle

 

W dużym skrócie całość zachowania przedstawia się tak:
-Za mały gain (<20%) - miękko i beznadziejnie, nie ma o czym mówić

-Gain teoretycznie odpowiedni (30-40%) - ogon chodzi lekko lewo-prawo, ale w locie jest z grubsza ok. Problemem jest to, że ogon ma tendencja do uciekania w prawp (czyli nos w lewo) przy pompkach, czy tic-tocach. Revo-mix pomaga tylko nieco.

-Gain nieco ponad (40-50%) - ogon zdaje się być przymurowany, nic nie ucieka, ale kiedy wychylę drążek od ogona ponad 80% wychylenia, to helik nie zatrzymuje się po powrocie do neutrum, tylko radośnie kręci się dalej, tak długo aż nie wychyli się drążka w przeciwną stronę. Za to w tic-tocach, czy pompkach jest ok.

-Gain za duży (>50%) - ogon po prostu się telepie.

 

Całość postaram się nagrać na filmie jutro, bądź pojutrze, zależy jak kogoś zmuszę do nagrywania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Weź po prostu te łopatki: http://www.aligntrexstore.com/74-Tail-Blade-HQ0743A_p_4633.html 

i ten wałeczekk: http://www.aligntrexstore.com/470L-Metal-Tail-Rotor-Shaft-Assembly-H47T021XX_p_4730.html 

 

Różnica w długości wynosi 1.5mm.

 

Obie te części (wg mnie konieczne żeby było sens dyskutować nad niuansai ustawień elektroniki) masz dostepne u Adama od ręki (znaczy się paczkomatu ;) ):

łopatki: http://rcforever.pl/product-pol-3016-470-Lopatki-ogonowe-weglowe-ALIGN-74mm-2kpl.html

wałeczek: http://rcforever.pl/product-pol-3192-T-rex-470L-Walek-ogonowy-aluminiowy-2.html 

 

Oczywiście warto pamiętać również o modyfkacji pulleya. To nawet nie godzna roboty, a dla Twoich wprawionych rąk to będzie po prostu chwila :)

 

Ja bym zaczął od tego. Dopieść model od strony fizycznej tak żeby nie było żadnych "ale" i wtedy rozkmińmy ustawienia elektroniki. Inaczej troche błądzimy bo ciężko cokolwiek wykluczyć z tej zgadywanki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - mały upgrade co do walki z ogonem.

 

Filmiku jakiś czas nie będzie, wczoraj poległo serwo od ogona.

Najpierw pogłębiły się problemy o których pisałem, a później serwo zblokowało się w trakcie zawisu.

 

Helika posadziłem w autorotacji, nawet dosyć miękko, więc uszkodzeń brak.

 

Na tę chwilę serwo dzieła "trochę". Tzn. centruje się po uruchomieniu i broni zadanej pozycji jak niepodległości. Niezależnie czy podepnę do odbiornika, czy do FBLa to zachowuje się tak samo.

 

Innymi słowy - żegnam się z tym jednym serwem Aligna i kupuje KST polecone przez Mirka. Serwo jest tańsze od zmasakrowanego modelu.

Nierozwiązanym zagadnieniem pozostaje czy opisywane przeze mnie kłopoty to było już padające serwo. Dowiemy się jak wstawię nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwo na ogonie zmienione zostalo z 50 lotów temu.

Korzystając z okazji grzebania przy heliku to od razu skasowałem luz na okuciu głównych łopat (jedna podkładka pod łożysko). 

 

Po zmianie serwa wszystkie moje problemy minęły. Pożegnałem się z merdaniem ogonem i brakiem stopa po piruecie. Stąd wniosek, że moje problemy wynikały z tego, że serwo umierało. 

 

Helik dostał też regler Hobbywinga. Tu uczucia mam mieszane, bo governor działa cudownie, a freewheeling wydłużył lot (poważnie, o całą minutę). 

Jednak do zaprogramowania całości wymagany jest programator.

I to mnie szczerze wkurza, bo nie mam ochoty zwiększać ilości elektrośmieci, tylko dlatego, że producent wyłączył funkcję obecną w poprzedniej wersji. Stąd liczę na użyczenie programatora od Mirka (głównie chcę podnieść napięcie BEC i bailout ustawić) ;) 

 

Poza tym zrobiłem moda przełożenia ogona. 

Uczucia mam... Mieszane.

Tzn. Na niskich obrotach lata się cudownie. Ogon trzyma rewelacyjnie.

Problem polega na tym, że ja lubię latać też na wysokich (90% płaskiej krzywej). Wtedy jednak obroty wirnika ogonowego są takie, że jest on najbardziej słyszalną częścią helika, na tyle, że mam wrażenie, że coś się rozerwie ;)

Liczę jednak, że to tylko mój problem i jak ktoś bardziej doświadczony obaczy (liczę tu na Mirka) to stwierdzi, że jest ok. 

 

Jeśli jednak ten mod wymaga niskich obrotów, to będę miał dylemat jak wolę latać i czy mod zostaje. 

Najwyżej ogarnę kolejnego helika ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogonek mu się złamał :(

 

Na pociechę możesz zobaczyć sobie nieco mojego telepania się po niebie:

 

To taki lot nagrany przez kolegę, kiedy robiłem 15ty lot tego dnia (który i tak był leniwy, bo był po nocnej wyprawie górskiej).

Nie to, żebym latał dużo lepiej kiedy jestem mniej wyeksploatowany, ale z reguły mam pomysł co zrobić w locie, a tutaj to się tak po prostu bawiłem :)

 

Jedyne rzeczy warte uwagi to ósemki kubańskie na koniec, nieco agresywniejszych manewrów i rzednące włosy na czubku mojej głowy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam problem liczę, że powiecie mi coś o czym nie wiem ;)

 

Otóż - skończył mi się klej do gwintów i użyłem z zestawu Aligna kiedy modowałem napęd ogona. Od tego czasu udało mi się zlokalizować skąd moje kłopoty z dużymi obrotami, tj. paskudny dźwięk na dużych obrotach. Problem wynikał z nie do końca centrycznie zamontowanym pulleyu.

Stąd stwierdziłem, że wymienię pulleya na drugi, który już powierciłem dokładniej. Niestety poległem, na tej cholerze:
post-187-0-11072300-1529756044_thumb.jpg

 

Czyli na śrubie mocującej obudowę łożyska jednokierunkowego.

Niestety - najpierw nie udało mi się odkręcić imbusem, więc podgrzałem całość lutownicą. Dobrze ponad 100st i wciąż nie mogłem ruszyć imbusem. W końcu gniazdo imbusa poległo, więc musiałem wyciągnąć jakoś wał z helika. Zaczęły się już koszta, bo musiałem zamordować pulleya (meh i tak był niecentryczny) i uszkodziłem główne koło zębate (przez przypadek, lutownicą. Szczęśliwie mam jedną sztuką ALZRC).

Po wyciągnięciu szarpałem się z tą śrubą za pomocą kombinerek (co było utrudnione, bo kołnierz od góry utrudnia obrót narzędzia), podgrzewałem już nawet zapalniczką, gwałtownie chłodziłem w wodzie i nic nie pomagało.

Koniec końców - zamówiłem już zestaw tuningowy na śrubę M2.5, bo mam tam w zestawie wał, tuleję łozyska jednokierunkowego i mocowanie pulleya, więc jak nic nie wymyślę, to już kątówka pójdzie w ruch.

 

Niemniej - macie na to jakiś pomysł?

Na tę chwilę zamówiłem lewe wiertła fi 1mm licząc, że uda mi się rozwiercić śrubę od góry (ale słabo widzę wiercenie stalowej śruby wokół aluminium).

Rozważam jeszcze nacięcie łba pod płaski śrubokręt, ale nie czuję tego, wydaje mi się, że mało co z tego łba zostanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryku... Za dużo rzeźbisz :)

Dremel Patryk. Cieńka tarcza do cięcia. I na śrubokręt płaski spróbować to zrobić. Prawdopodobnie spalisz wiertło próbując rozwiercić łeb śruby. Możesz też próbować nadać łbu kształt umożliwiający uchwycenie od zewnątrz kluczem francuskim lub szwedem. Jak masz kogoś z migomatem można próbować dospawać jakiś kawałek pręta lub poświęcić jakiś klucz imbusowy i spawnąć go do śruby. Na to rurkę dłuższą i masz ramię. Jest trochę opcji. Z doświadczenia mówię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec końców, nic nie spaliłem :P

 

Udało mi się od tyłu rozwiercić śrubę wiertłem węglikowym 2mm (porządnym, na frezarkę).

Niestety uszkodziłem gwint na tulei, ale to póki co będzie przelotowo skręcone, a docelowo wymienię tą tulejkę.

 

A poza tym - ja lubię rzeźbić :)

To 2/3 funu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.