Skocz do zawartości

a na wschodzie, bez zmian


AndyCopter
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

"Pięć lat w więzieniu lub grzywna bez górnego limitu kwoty za nielegalne operowanie dronem. Od 30 sierpnia w Wielkiej Brytanii funkcjonować będzie nowe prawo. Dronem będzie można latać na maksymalną wysokość 400 stóp, czyli 121 m, i tylko w odległości większej niż kilometr od lotniska. Operowanie dronami o masie większej niż 250 g będzie wymagało rejestracji w urzędzie lotniczym."

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba lepszy taki przepis anizeli jaka katastrofa lotnicza z mnostwem ofiar. Nic przeciw dronom, ale niestety, zawsze znajdzie sie jakis duren, ktory koniecznie musi poleciec dronem tam, gdzie nie powinien.

 

Kiedys jadac autem prawie zderzylem sie z dronem. Bylo to w miescie, na samym srodku skrzyzowania, w nocy, wiec to badziewie dostrzeglem w ostatniej chwili i chyba tylko dlatego, ze unosilo sie dokladnie na wysokosci szyby. Jakos udalo sie ominac. Cale szczescie, ze innych aut nie bylo. Wezwalem wprawdzie policje, ale zanim przyjechali, mozna bylo szukac wiatru w polu.

 

Rozwoj dronow (jak zreszta calej reszty modelarstwa lotniczego) w ostatnich latach postepowal tak blyskawicznie, ze typowo senne umysly politykow nie byly w stanie wystarczajaco wczesnie ogarnac konsekwencji tego rozwoju, wiec reguluja to z duzym opoznieniem, ale za to dosyc radykalnie, bo co bedzie za piec lat, tez nikt nie jest w stanie przewidziec. Nie tylko drony, ale cale modelarstwo lotnicze zmierza w kierunku coraz wiekszych ograniczen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sam przepis niewiele zmieni w kwestii bezpieczeństwa - typowe umycie rąk ( chodzi o to żeby udawać że się kogoś ściga po krzakach jakby co - ale to już po ptokach wtedy ). Kluczem do bezpieczeństwa jest ciągła obserwacja modelu i tego co wokół niego się dzieje swymi oczyma aby skutecznie się separować od innych użytkowników przestrzeni. Obserwacja wielowirnikowców chyba trochę trudniejsza niż większych modeli samolotów/szybowców. Także raczej kampania edukacyjna może na początek w telewizjach a nie ścinanie pułapu.

Jeśli jakieś ograniczenia to przypisanie tzw drona do użytkownika - prosta rejestracja sprzedaży i odsprzedaży ( ostudziła by pewne zapędy ułańskie ) przy zabawkach gotowcach co to na kilometr albo dwa w górę lecą i ich nie widać - a pilot takiego gotowca zwykle ( uogólniając ) mniej świadom zagrożeń niż taki co sobie sam podłubie przy modelu ( modelarz ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To typowe. Legislatywa bez egzekutywy nigdy nic nie zmieni. A egzekutywa w takich przypadkach raczej trudna do przeprowadzenia, bo faktycznie nikogo po krzakach scigac nie beda, a lotniska kordonem tez nie obstawia, bo przeciez kto za taka akcje zaplaci. Dlatego legislatywa od razu przewiduje wysokie kary, by przynajmniej tych mniej niepoprawnych profilaktycznie odstraszyc. A ze nie kazdy da sie odstraszyc, wiec jesli juz egzekutywie uda sie kogos przypadkiem dorwac, tym bardziel doloza mu odpowiednio mocno, dla przykladu, zeby innym sie odechcialo. Bo jednak jakby na to nie spojrzec, jesli w gre wchodzi mozliwosc spowodowania wypadku lotniczego, to jest juz powazna sprawa.

 

No i aspekt prywatnosci tez nie jest do pominiecia. Chyba nikt nie zyczylby sobie, by nad jego tarasem zawisl w powietrzu dron, a jego wlasciciel bezkarnie obserwowal, fotografowal, czy filmowal wszystko, co sie dzieje na posesji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.