Skocz do zawartości

Boeing 737


kossimon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka lat temu zona kupila mi na Gwiazdke godzine lotu na symulatorze B737.  Poniewaz bylem wtedy na bierzaco z lataniem na szybowcach, poszlo mi niezle.  Poprosilem wiec o cos trudniejszego; ladowanie w Queenstown, Nowa Zelandia, silny wiatr boczny, turbulencja i snieg.  Tez poszlo niezle  :rolleyes:.  Polecam niezla zabawa.

 

 

post-12308-0-44361800-1528531905_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.