Skocz do zawartości

Stary szybowiec


Matijus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wątpię, ale i tak narazie nie chciał bym wydawać pieniędzy na nowy szybowiec, zwłaszcza że robię teraz pylona a następnie chcę spełnić swoje marzenie i zbierać (będzie dość długa zbiórka pieniędzy) na jeta. Dlatego też każdy grosz będzie się liczył a jeszcze muszę wymienić aparaturę przed tym. A z drugiej strony mam ten model to szkoda by było choć raz go nie ulotnić, tak dla "zasady" miałem/mam latałem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. dziś zważyłem szybowiec, sama skorupa waży 759g. razem z elektroniką (jak bym zrobił lotki) waga by wyszła 965g gotowy do lotu. jako że dziś mam wolne to postanowiłem się z nim pobawić trochę. I tu mam pytanie, zrobił bym mu już dzisiaj lotki tylko jakie długie? Robić przy kadłubie czy na końcach skrzydeł? Lepiej na zawiasy czy taśmę? Jak taśmę to w ten sposób? 

post-10523-0-03800400-1530263366.jpg

Ps. znalazłem zbocze dość spore gdzie jest dość daleko od jakiegoś domu i myślę że nikt się nie przyczepi tam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daruj sobie w tym modelu lotki. Po co ?! Przecież przy tym wzniosie model powinien latać jak po sznurku, a ster kierunku w zupełności wystarczy do sterowania.

 

Ktoś Ci tam podsunął pomysł, który nie ma racjonalnego wytłumaczenia.

 

Oblataj go, a potem myśl, co ulepszyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co? nie wiem dlatego się pytam, jak wspomniałem wcześniej to jest mój pierwszy szybowiec, w normalnym samolocie nie wyobrażam sobie bez lotek. Może jeszcze dziś się uda z oblotem jak znajdę jakieś gumki, wszystko już gotowe praktycznie jest, a waga gotowego do lotu będzie lekko ponad 1kg. Musiałem sporo dać na dziób aby wyważyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dziś nie dałem rady oblatać. Przed chwilą skończyłem przygotowania, i jak Piotr napisał na chwilę obecną dałem spokój z lotkami, może kiedyś o ile coś to poleci. Gotowy do lotu wyszło 1060g jak na rozpiętość 1,8m nie wiem czy to mało czy dużo, pewnie sporo bo jakąś starą technologią robiony. Kadłub na pierwszy rzut oka wygląda jak laminat, ale w pęknięty miejscu widziałem jak by plastik to był.

post-10523-0-29548700-1530302391_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie moje umiejętności nie pozwoliły na więcej, ale każdy lot tak wyglądał. Wiem przeciągnąłem to tu na filmie, ale dalej już i tak by nie poleciał. Może wiatr za słaby (nie wiem czy musi wiać mocniej). Kadłub lekko się rozwarstwił ale to nie problem.

https://youtu.be/E4tA867BONY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny model. Około 1000 gram to wcale nie jest dużo. Fajnie, że dostał drugie życie. Ja mam motoszybowiec Sunny firmy Svenson, też coś podobnego, 2 kan. + motor. Lata jak marzenie, niesamowity relaks. Takie były te konstrukcje z lat 70.-80. Klasyka przeważnie jest ok.

Jak ci tak go wiatr podwiewa tak jak na filmiku, to kontruj sw, bo nie masz zapasu mocy jak w silnikowym. On na pewno przy gruncie będzie leciał i leciał i by tak szybko sam nie wylądował jak piszesz. Efekt bliskości ziemi działa najlepiej w szybowcach. Może go zelektryfikujesz? byłbyś niezależny od zboczy i wiatrów. Kilka wind w górę a latania na godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.