Skocz do zawartości

Wrocław i okolice - Modele Giganty od 2m w górę.


spiderok
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś już to robiłem, ale zrobiłem rozeznanie jeszcze raz.

 

Mirosławice są w strefie ATZ bazując na mapie:

http://www.amc.pansa.pl/strefy_amc_nowe.php?nr=7126

 

Formalnie mają status lądowiska (dzięki Robert).

 

Przedzwoniłem też dzisiaj do Aeroklubu Dolnośląskiego (oficjalnego nadzorcy terenu) z pytaniem o formalności związane z lataniem modelami na tym terenie (pytałem konkretnie o ten wykoszony prostokąt w północnej części).

Wnioski z rozmowy: nie ma konieczności zgłaszać i jeśli nic się nie dzieje (w sensie imprezy jakieś itp.) można spokojnie latać. Byle nie jeździć samochodem po płycie lotniska (dojechać od północy do prostokąta można dwoma dojazdami - jeden bardziej od wschodu - bardziej przyjemny, drugi bardziej od północy - mniej przyjemny)

 

... ale ... 

 

starają się o status lotniska i za około miesiąc najprawdopodobniej będą mieli status lotniska i wtedy zgłaszanie wszystkich lotów będzie formalnie wymagane.

 

PS. Kolego cZyNo: pohamuj się proszę na przyszłość i nie obrażaj zanim nie zweryfikujesz stanu faktycznego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zawsze się znajdzie jakiś cwaniak społeczniak z tego co widzę który nakręci awanturę i dla którego inni to np. "sieroty" bo mają swoje przekonania. Dla mnie to takie typowe pokolenie tych ludzi co to siedzą w oknie całymi dniami i w jednej ręce trzymają lornetkę a w drugiej telefon z wykręconym numerem 997. Brak słów...

 

 

Miłego dnia życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się znajdzie jakiś cwaniak społeczniak z tego co widzę który nakręci awanturę i dla którego inni to np. "sieroty" bo mają swoje przekonania. Dla mnie to takie typowe pokolenie tych ludzi co to siedzą w oknie całymi dniami i w jednej ręce trzymają lornetkę a w drugiej telefon z wykręconym numerem 997. Brak słów...

 

 

Miłego dnia życzę.

Ależ oczywiście, natychmiast tak zrobię. Mało tego już 2x tak zrobiłem i będę tak robił jak tylko się nadarzy okazja. Mało tego, jestem z tego powodu bardzo dumny i jeszcze więcej powiem, strąciłem onegdaj latający model z czego jestem najbardziej dumny. 

A co, taki jestem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, ale to chyba nie do Ciebie było...Choć mi także onegdaj przydarzyło się wzywać policję nad wodę. Teraz wożę solidną pałę na pijanych moczykijów. Sprawdza się idealnie w celu samoobrony oczywiście. Jak widzą to wymiękają
A ja sobie dzisiaj na Kożuchowskiej popływałem do bólu. Nie musiałem informować wieży, ani nikogo innego.
Przyjechaliśmy, wyjęliśmy sprzęt i pływaliśmy prawie do teraz, bo dopiero co wróciłem.
I nikt nie miał prawa podskoczyć, bo na Kożuchowskiej rządzą modelarze.

A tak poza tym w tym miejscu jest całkiem sporo miejsca do latania. I wg mnie nawet duże, albo nawet bardzo duże modele też sobie polatają.
Jest dojazd, jest miejsce.Nie ma wieży, nie ma strefy, można startować z wody i na upartego nawet dostęp do prądu też się znajdzie, choć potrzeba długiego kabla...
https://www.google.pl/maps/place/%22Stanica%22+Harcerski+O%C5%9Brodek+Wodny/@51.0971776,17.0903962,206m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x470fc2a6b192b0cd:0x48f83e410c8be64a!8m2!3d51.0983645!4d17.0916199

Myślę,że tam da się i polatać i popływać.
A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej wiem, że nie do mnie to było, ale kolega chyba miał jakąś pomroczność jasną jak to pisał.

Z tego co napisał można wywnioskować, że lata gdzie chce, kiedy chce i jak chce, nie zważając na nic i ma do tego jeszcze pretensje do ludzi, którzy donoszą na policję, że lata tam gdzie nie wolno.

Właśnie dla tego napisałem, że ja takich ludzi zwalczałem, zwalczam i będę zwalczał z całą stanowczością.

We Wrocku i okolicy jest tyle miejsca, że można sobie znaleźć takie miejsce żeby nikomu i niczemu nie przeszkadzać.

 

Andrzej ja jako dziecko i młodzieniec uczęszczałem do Harcerskiego Ośrodka Wodnego gdzieś w okolicach Niskich Łąk i być może właśnie do tego co podałeś. Niestety minęło już ponad 40 lat i dokładnie nie pamiętam.

Swoje marzenia o pływaniu na jachtach zrealizowałem dopiero poprzez syna. :)  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.