Skocz do zawartości

Kolowanie PZL P.11c


dukeroger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mi chodzi o to, że kolor, kolorowi nie jest równy. Nawet obecnie w dobie komputerów kolory z różnych partii się różnią, pomimo niby tego samego kogu. Niby każdy kolor ma swoje proporcje różnych składników, ale te składniki obecnie mają inny skład chemiczny niż 80 lat temu i tu również może być przekłamanie w lakierze (za matowy, za błyszczący, za zielony, za brązowy.....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, Ty wiedziec nie musisz. Stema ma wiedziec.

 

Teraz w temacie:

 

Będąc kiedyś znowu w MLP zobaczę na tę nową barwę P-11-tki i podzielę się odniesionym wrażeniem.

 

Akurat w odniesieniu do malowania obiektow historycznych (w tym wypadku muzealnego egzemplarza samolotu P-11) chyba jednak nie do konca chodzi o wrazenia, ktore to z samej definicji sa mniej lub bardziej subiektywne, lecz o najzwyklejsze (co nie nie ma oznaczac, ze latwe) udokumentowanie faktow.

 

A ze owa jedenastka blyszczy niczym gwiazdy na niebie, wyraznie widoczne jest chocby juz na zdjeciach. Czy ten, nie pochodzacy od polerowania satynowego lakieru, lecz najwyrazniej wywolany jedynie wlasciwosciami wspolczesnych, blyszczacych lakierow polysk jest zgodny z niegdys oryginalnym malowaniem omawianej maszyny, mozna wywnioskowac na podstawie materialow zamieszczonych wyzej przez Stanislawa. I na tym bym sprawe pozostawil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, Ty wiedziec nie musisz. Stema ma wiedziec.

 

Teraz w temacie:

 

 

Akurat w odniesieniu do malowania obiektow historycznych (w tym wypadku muzealnego egzemplarza samolotu P-11) chyba jednak nie do konca chodzi o wrazenia, ktore to z samej definicji sa mniej lub bardziej subiektywne, lecz o najzwyklejsze (co nie nie ma oznaczac, ze latwe) udokumentowanie faktow.

 

A ze owa jedenastka blyszczy niczym gwiazdy na niebie, wyraznie widoczne jest chocby juz na zdjeciach. Czy ten, nie pochodzacy od polerowania satynowego lakieru, lecz najwyrazniej wywolany jedynie wlasciwosciami wspolczesnych, blyszczacych lakierow polysk jest zgodny z niegdys oryginalnym malowaniem omawianej maszyny, mozna wywnioskowac na podstawie materialow zamieszczonych wyzej przez Stanislawa. I na tym bym sprawe pozostawil.

Stema wie, inaczej by nie pisał Panowie specjaliści od samochodowych wraków, komputerowo dobieranej farby, która i tak za każdym razem wychodzi inaczej jak któryś z Was napisał, szpachlówki i pasty polerskiej.

11' tka nadal się błyszczy, a nadal nie powinna.

Materiały, które Stanisław wstawił o czym mówią, rozumiecie?

Ręczny raport podaje co było widać po skrobaniu i jakimi kolorami malowano P11. Kolorami: na zielono, na biało czerwono, na brązowo potem na ciemniej brązowo i.t.p.

Zaiste jest to "godny" dokument barwy i połysku.

Katalogi farb? Do tego już się odniosłem.

Poinformuję Was jednak, że przedwojenny przemysł budował również samoloty cywilne sportowe i transportowe, które też były malowane i wcale mogły ładnie błyszczeć. Z tego samego katalogu.

Czytajcie, uczcie się, dojrzewajcie, a wtedy zabierajcie głos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiały, które Stanisław wstawił o czym mówią, rozumiecie?

Owszem, rozumiecie. Ale zdaje sie, ze Stema nie po raz pierwszy zupelnie nie jest w stanie uchwycic sensu wypowiedzi innych kolegow i z typowym dla przypadkow patologicznych uporem stara sie "zdobic" wiele watkow jedynie "madrosciami" o, grzecznie mowiac, czesto bardzo niklej zawartosci merytorycznej, w najlepszym wypadku powtarzajac przypadkowo wybrane wyrywki wypowiedzi innych kolegow, bez najmniejszego cienia zrozumienia ich tresci.

 

Az rece opadaja na sama mysl, z jakimi to osobnikami jestesmy zmuszeni miec czasem do czynienia na forach internetowych. Najwyzszy czas, by zamiast "powitalni" ktos pomyslal o wprowadzeniu na forum chocby prostego testu na inteligencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno, tak patrząc na ten filmik... Niezależnie od tego, jak skopano malowanie samolotu uważam, że na potrzeby takiej imprezy powinno się zadbać o należyty wygląd pilota. Ja rozumiem, że gorąco, ale to nie jest jakaś Extra czy inna Cessna, żeby sobie w trampkach "latać", na potrzeby pokazu należałoby ubrać człowieka w przepisowy strój lotniczy i kominiarę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz czytam coś, co wprawia mnie w konsternację i nie bardzo wiem, co mam o tym myśleć. Niby HP i każdy może pisać to, co myśli... Ale dlaczego zaraz tak osobiście? Powiem mało skromnie: najbardziej osobiście lubię pisać o sobie samym...;-)

 

W sumie przyznaje Tobie calkowita racje. Ale to juz nie pierwszy watek, w ktorym Stema cytuje moje wypowiedzi, ktorych sensu najprawdopodobniej calkowicie nie zrozumial. I jak to inaczej wytlumaczyc, jesli nie brakiem IQ? W sumie to jego problem, przynajmniej jak dlugo nie pozwala sobie na glupawe uwagi.  Ale niestety, pozwalal sobie w przytoczonym przez Ciebie watku o U-96, podobnie w watku o Lublinie, a teraz nie wiedziec czemu tutaj. A ja zdecydowanie nie naleze do ludzi chowajacych glowe w piasek, wiec jesli kto probuje w stosunku do mnie glupawych zagrywek, otrzymuje odpowiedni komentarz. A zeby jeszcze bardziej rozognic sytuacje, jak zwykle zaraz zapewne dolaczy sie do tego drugi kolega o podobnym charakterze - Bartek Piekos. Typowe, powtarzajace sie schematy.

 

Tyle mojego, bo faktycznie juz malo merytorycznie sie zrobilo, a wlasciwej odpowiedzi na temat malowania dostarczyl juz wczesniej Stanislaw i pozniejsze komentazre Stemy byly zbedne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, z tym facetem nie warto podejmowac jakiejkolwiek dyskusji, bo bedzie jak zawsze: sprowadzi Ciebie do swojego poziomu i pokona swoim doswiadczeniem.

mr.jaro nie ładnie tak pisać...wszyscy wiedzą , że samolot, o którym tu dużo napisaliśmy nie błyszczy.

Az rece opadaja na sama mysl, z jakimi to osobnikami jestesmy zmuszeni miec czasem do czynienia na forach internetowych. Najwyzszy czas, by zamiast "powitalni" ktos pomyslal o wprowadzeniu na forum chocby prostego testu na inteligencje.

Ej, to już nie było miłe... Rozmawiamy o kolorach i modelach, a nie o "osobnikach" i badaniu IQ.

... Teraz czytam coś, co wprawia mnie w konsternację i nie bardzo wiem, co mam o tym myśleć. Niby HP i każdy może pisać to, co myśli... Ale dlaczego zaraz tak osobiście?

... Stema cytuje moje wypowiedzi, ktorych sensu najprawdopodobniej calkowicie nie zrozumial. I jak to inaczej wytlumaczyc, jesli nie brakiem IQ? W sumie to jego problem, przynajmniej jak dlugo nie pozwala sobie na glupawe uwagi. ... (...) drugi kolega o podobnym charakterze - Bartek Piekos

 

Do Jarosława Meissnera z Niemiec (mr.jaro):

Włączyłeś się do rozmowy na tej stronie wątku i tylko na tej stronie chlapnąłeś już takie kleksy.

Zadumaj się głęboko nad stylem, w jakim zwracasz się do ludzi i nad ich reakcjami na Twoje słowa. Cytatami, którymi obrażasz ludzi mniej lub bardziej wprost na tym forum, można by sypać jak z rękawa.

 

Moderację proszę o upomnienie Kolegi, bo chyba się rozkręca.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, czuję się winny całego zamieszania, bo to ja pierwszy skrytykowałem schrzanione malowanie tej "Jedenastki", czym chyba wywołałem lawinę. Zdania nie zmieniam, ale przepraszam za zamieszanie :)

Zdecydowanie nie. Jedynie wywolales dyskusje na ten temat, a w tym nie ma nic niewlasciwego. Zamieszanie wywolal dopiero post #80. Wczesniej postanowilem juz sie tutaj nie odzywac, ale tez nie chce, bys czul sie winny. Teraz juz milcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm..... to może po tej "burzy" coś bardziej merytorycznie odnośnie malowania.

 

Podaję materiały źródłowe:

http://www.pzl37.alianet.pl/Dokumentacja-PZL-11/pdf/Camouflage%20&%20Markings%20-%20A%20Question%20of%20Polish%20Khaki.pdf

 

https://www.modelpaint.pl/2017/09/23/polskie-khaki-cz-2-odnaleziony-wzornik-kolorow-radomskiej-fabryki-porsa/

 

Osobiście uważam że obecny kolor jest w pełni satysfakcjunący. A czy za bardzo w połysku? 

No cóż, trzeba teraz P-11stkę wystawić przed hangar na rok, i natura zrobi swoje  :D, słoneczko przypali, deszczyk opłucze, a i krakowski smog dokona dzieła zmatowienia  :D . Po roku "pod chmurką"  możemy deliberować czy już jest wystarczająco "matowa"  :lol: .

Wiem, wiem, zaraz znajdą się sceptycy, a to nie taka sama farba, nie oryginalne składniki itp, itd.

Niemniej jednak chwała Muzeum że się podjęli rewitalizacji, zdecydowanie lepiej wygląda niż wcześniej, i zaprawdę powiadam Wam, że na pewno nie dokonali tego dyletanci :P .

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Wojciechu nie są to materiały źródłowe bowiem nie zawierają dowodów na malowanie określonymi lakierami konkretnych samolotów a termin "polskie khaki " został wymyślony całkiem niedawno...

Niełatwo o takowe...Ale ale...kilka miesięcy temu na znanym serwisie aukcyjnym sprzedawano puszkę oryginalnego lakieru P.O.R.S.A flex z roku 1938 za jedyne 10 pln...

O, i to byłoby tzw. źródło.

Ja np. mam źródłowe potwierdzenie czym malowano niektóre samoloty typu Lublin: Lakier Bezbarwny PORSA 13R, lakier PORSA 46M, półolej PORSA 55F/513 ale bladego pojęcia nie mam jak te lakiery wyglądały czy to były oznaczenia wojskowe etc. Ale może kiedyś ktoś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wojciechu, że zacytowałeś (drugi) materiał źródłowy, artykuł mojego syna Grzegorza z zeszłego roku.

Do barwy przecież nikt tutaj się nie czepiał bo niemożliwe jest obecnie szczególnie na ekranie monitora to ocenić nawet z wzornikami w ręku.

Zgadzam się oczywiście również z tym co pisze stan_m. Tylko do podobnych wniosków można dojść.

Natomiast nie powinna się ta nasza 11'tka tak błyszczeć co zapewne udowodniłem przedstawiając inne przykłady współczesnego malowania.

Pracownikom Muzeum też chwała bo jak piszesz  P11 wygląda teraz zdecydowanie lepiej niż poprzednio.

Natomiast tak jak stan napisał: "Ale może kiedyś ktoś..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Wojciechu nie są to materiały źródłowe bowiem nie zawierają dowodów na malowanie określonymi lakierami konkretnych samolotów a termin "polskie khaki " został wymyślony całkiem niedawno...

Niełatwo o takowe...Ale ale...kilka miesięcy temu na znanym serwisie aukcyjnym sprzedawano puszkę oryginalnego lakieru P.O.R.S.A flex z roku 1938 za jedyne 10 pln...

O, i to byłoby tzw. źródło.

Ja np. mam źródłowe potwierdzenie czym malowano niektóre samoloty typu Lublin: Lakier Bezbarwny PORSA 13R, lakier PORSA 46M, półolej PORSA 55F/513 ale bladego pojęcia nie mam jak te lakiery wyglądały czy to były oznaczenia wojskowe etc. Ale może kiedyś ktoś...

Przepraszam stan, że nie odniosłem się wcześniej bezpośrednio do Twoich załączonych materiałów, ale nie dało się wtedy normalnie pisać na "rozwalonym" przez użyszkodników forum.

 

Emphyrion wcześniej też cytował pierwszy wcześniejszy artykuł mojego syna, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.