Skocz do zawartości

Tornado Glider - Szybowiec FlyFly Hobby


swiezy87
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Miał ktoś może model Tornado Glider - Szybowiec FlyFly Hobby ?

 

Jesteście w stanie coś o nim powiedzieć ?

 

Zastanawiam się nad zakupem tego modelu. W grę wchodzi jeszcze Model RC szybowca FUKS.

 

Niestety nie znalazłem pochlebnych opinii o FUKSie.

 

Oba modele są w cenie do 250 zł. (Tornado Glider jest w promocji standardowa cena to ponad 400 zł )

 

Może macie inne ciekaw propozycje w przystępnej cenie.

 

Szukam modelu rc o rozpiętości do 2m który w przyszłości będzie mógł otrzymać napęd elektryczny.

 

Będę wdzięczny za sugestie,

 

pozdrawiam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli to twój pierwszy model to tornado się nie nada, za mały, za szybki, za mały wznios itp., kadłub z laminatu,który zaraz połamiesz

W Katowicach na Paderewskiego 63 kupisz taki o to wynalazek, idealny na pierwszy model:

 

http://www.modele-centrum.pl/p/429/17133/motoszybowiec-vento-kit-samoloty-kit-do-budowy-samoloty-rc-helikoptery-samoloty.html

 

Jak by co to pisz na P.W., mogę pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vento, myślałem nad nim ale wiecie, model z balsy to trochę inny klimat (np eHawk 1500)

Przypominają się stare czasy, jaskółki, sokoły itp :)

Patrząc racjonalnie obecnie mam brak miejsca na sklejanie.

Rozważę sugestię i chyba skuszę się na vento.

 

Dzięki  Chuck Yeager

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram kolegę Chuka. Jeśli to model do początków nauki to zdecydowanie epo jest najlepszym pomysłem - każdy bardziej zaawansowany materiał łatwo uszkodzić a trudno naprawić zupełnie odwrotnie niż piankę :D Na laminat czy balsę przyjdzie czas.. (uszkodzenie kadłuba laminatowego bardzo boli, wiem coś o tym :P

Z szybowców 2m na początki prócz Vento proponuję Phoenixa 2000 (ma bardzo wytrzymały kadłub z tworzywa)

Vento jest trochę bardziej delikatny (ma bardzo delikatny statecznik pionowy i poziomy) ale ma mniejsze obciążenie powierzchni nośnych i bardzo ładnie łapie termikę- w zeszłym roku wykręciłem na nim ponad 500m wysokości (i lata wolniej-czyli to to co początkujący lubi najbardziej :rolleyes:). Phoenix 2000 polata nawet w trochę większym wietrze..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dociążysz Venciaka to i z większym wiatrem sobie radzi. Można założyć stalowy bagnet zamiast węglowego lub większy akumulator i trochę ołowiu na ogon.

Zgadza się a dodatkowo umówmy się, że na początku chodzi się latać w spokojnym powietrzu podczas nauki i wtedy Vento jest doskonały. 

Potem rosną i umiejętności i doświadczenie to można kombinować i go ulepszać, dociążyć, dać większy pakiet itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądając internet doszedłem do wnioski że vento to już kultowy model, czekam na wypłatę i rozpocznę zakupy.

Jak narazie mam tylko aparaturę flysky fs i6x 10 ch.

do kupienia:

- model

- pakiet

- ładowarka

- regulator

- silnik, śmigło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakiet tylko firmy GensAce jak nie chcesz się potem wkurzać, takie jest moje zdanie po eksperymentach z innymi firmami i pakietami do 6S 5000 mAh włącznie.

Silnik i regulator - mam dobre doświadczenia z Dualsky a nie są drogie.

Ładowarki - długa dyskusja, to zależy czy chcesz się potem rozwijać.  

 

Wpadaj do mnie na kawę to pomogę Ci coś dobrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ładowarek celuję w iMAX B6 80W  lub  REDOX ALPHA V2 SOLO 5A 12V

Podobno spełniają swoją role.

Czasu na latanie nie będzie za wiele.

 

Co dalej nie wiem. Dość drogie to hobby ale nie chce iść po minimalnych kosztach :D 

 

Vento musi polecieć jeszcze tej wiosny ;)

 

W tym miesiącu ładowarka i model w kolejnym pakiet silnik i regulator.

 

Chuck Yeager

chętnie skorzystam z pomocy jak już będę na etapie silnika itp

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie te ładowarko to dokładnie to samo, wychodzi z tej samej fabryki u chińczyka i ma tylko inne nazwy.

Na początek jest ok. Jak Ci się spodoba i kiedyś będziesz miał duże modele i duże pakiety to będzie za słaba ale do tego czasu jeszcze trochę wody upłynie a 70-80 PLN to też nie majątek i wtedy tą mniejszą będziesz miał jako awaryjną. Potrzebujesz jeszcze zasilacz do niej, np. ze starego zasilacza komputerowego albo do laptopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Ładowarka zakupiona padło ne redox'a.

W jednym ze sklepów znalazłem ciekawą ofertę na ORION ARF - Samolot R-PLANES

 

http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SAMOLOT-ZDALNIE-STEROWANY/Samoloty-elektryczne-ARF/RPL-ORION-ARF.html

 

Zestaw wraz z silnikiem regulatorem itp,  ktoś ma jakieś doświadczenia z tym modelem ?

 

Jest trochę mniejszy od vento

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądając internet doszedłem do wnioski że vento to już kultowy model, czekam na wypłatę i rozpocznę zakupy.

Jak narazie mam tylko aparaturę flysky fs i6x 10 ch.

do kupienia:

- model

- pakiet

- ładowarka

- regulator

- silnik, śmigło

 

Jeszcze serwa.

Cztery lub sześć sztuk jeśli będziesz wycinał klapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Ładowarka zakupiona padło ne redox'a.

W jednym ze sklepów znalazłem ciekawą ofertę na ORION ARF - Samolot R-PLANES

 

http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SAMOLOT-ZDALNIE-STEROWANY/Samoloty-elektryczne-ARF/RPL-ORION-ARF.html

 

Zestaw wraz z silnikiem regulatorem itp,  ktoś ma jakieś doświadczenia z tym modelem ?

 

Jest trochę mniejszy od vento

 

 

Standardowe wyposażenie dodawane do takich ARF-ów jest bardzo niskiej jakości (tzn silniki, serwa itp). Możesz mieć szczęście ale możesz też się zrazić i np. rozbić model przez kiepskie serwo lub usmażony regulator. 

Lepiej dołożyć stówkę i kupić wszystko osobno. Zrobisz jak chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowe wyposażenie dodawane do takich ARF-ów jest bardzo niskiej jakości (tzn silniki, serwa itp). Możesz mieć szczęście ale możesz też się zrazić i np. rozbić model przez kiepskie serwo lub usmażony regulator. 

Lepiej dołożyć stówkę i kupić wszystko osobno. Zrobisz jak chcesz.

zgoda, ale jeśli to pierwszy model i początek nauki to prędzej jednak model się zużyje od spotkań z kretami niż te podstawowe komponenty dodawane do zestawu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy :) Cena ORION'a z silnikiem, regulatorem i serwami jest praktycznie równa gołemu Vento.
Ewentualna wymiana regulatora silnika czy serw nie jest problemem.

Byłem Ciekaw czy ktoś z was miał do czynienia z ORION'em.

 

Chuck Yeager nie sugeruje wydania majątku na model ale radzi czego unikać żeby nie wtopić kilkuset zł próbując zaoszczędzić 20-30 :)

 

Jakie serwa proponujecie do vento ten temat nie był jeszcze poruszany.

Testowo do sprawdzenia aparatury kupiłem 5 szt tower-pro-sg90-9g ale serwo za 7 zł nie jest raczej dobrym pomysłem do jakiegokolwiek modelu.

Widziałem na forum scrreny z kalkulatorów ale niestety linki nie działają

 

Ciekawi mnie teraz inna kwestia. W większości uważacie że model nie będzie miał długiego i łatwego życia :D

Symulatorem jako tako udaje się latać i lądować ale nie jest to takie proste jak się wydaje.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jakie serwa proponujecie do vento ten temat nie był jeszcze poruszany.

 

 

Oj był,oj był   ;)  i oby nie było powtórki z rozrywki....

Poszukaj po innych tematach jest kupa informacji albo kup takie na jakie Cie stać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast zaryzykuję stwierdzenie, że pod wprawnym okiem pomocnego modelarza da się nauczyć latać bez rozbijania modelu. Pierwsze wypadki zdarzają się wtedy dopiero jak zaczynasz lepiej latać i na coraz więcej sobie pozwalasz i zdarzą się na pewno...każdy przez to przechodzi.  Ale pierwsze kilka wyjść na lotnisko do pierwszego samodzielnego lądowania da się ogarnąć bez uszkodzeń.

 

Dlatego nie przekonują mnie argumenty bierz co najtańsze bo i tak rozbijesz.

 

Co innego jak ktoś jest uparty i sam od razu idzie latać dopiero co złożonym modelem, którego nikt nie oblatał i nie wytrymował- wtedy może być różnie.

 

Kto pierwszy rzuci kamień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.