Skocz do zawartości

kierowanie kierunkiem lotu z rolling harrierze ??


Chomik

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, jak wysokością, ale z interwałem 90°. W Mode 1 kręcisz lewym drążkiem (wysokość/kierunek) w koło, w Mode 2 jest nieco gorzej, bo ten ruch rozkładasz na dwa drążki. Sprowadza się to do podtrzymywania samolotu w każdej pozycji na przemian wysokością i kierunkiem, żeby nie spadł na mordę. W teorii brzmi banalnie, a w praktyce... trening, trening, trening.

Aha, ciągiem i lotkami też trzeba operować :D .

 

EDIT: tikicaca był szybszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak tylko że Chomik pytał nie o to jak robić rolling , tylko jak zmieniać kierunek lotu w rollig harrierze ,ja kręce lotkami w prawą strone i podpieram kierunkiem i wysokością razem (mode 1) czyli lewy drążek chodzi w lewy górny róg i w prawy dolny róg , podpatrzyłem to u Silvestriego na filmie z LAS VEGAS 1999 r , (podczas treningu kamera pokazywała nadajnik)czyli jednocześnie wychylasz wysokość i kierunek , jeśli model ma zakręcać w lewą strone daje więcej wysokości niż kierunku , jeśli ma zakręcać w prawą strone daje więcej kierunku niż wysokości , jęśli będziesz dawać tyle samo kierunku co wysokości większość modeli ma tendencje do zakręcania w lewo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym machaniem drążkiem z rogu w róg to chyba nie do końca tak jak pisze Darek. Prawidłowo i płynnie wykonany rolling harrier jest wspomagany kierunkiem i wysokością cały czas, czyli w mode 1 drążek lewy kreci pełne koła.

A jeśli chodzi o zakrety to faktycznie sam mam z tym jeszcze kłopoty chociaz ostatnio zauważyłem że udaje mi sie zmieniać kierunek zgodnie z moja wola :) ale kurna nie umiem powiedzieć jak to się dzieje. Wydaje mi sie że kiedy model jest kołami do dołu robię to sterem kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie niepisałem że jest to jedyny słuszny i pawidłowy sposób robienia rolling harriera , napisałem że ja tak robie no i jeszcze Sebastiano Sylvestri :lol2: następym razem gdy go spotkam (miałem przyjemność zamienić z nim kilka zdań w Dęblinie w 2003 r) powiem żeby się podszkolił z tym rollingiem :lol: , większość filmików instruktażowych które można zobaczyć w necie pochodzi z za wielkiej wody a tam głównie mode 2 , i ja z tego nic nie czaje

 

EDIT : nie jest to co prawda mode 1 ale dał bym głowe że jest nas trzech z tym machaniem drągiem z rogu w róg http://pl.youtube.com/watch?v=CT3tc1-tXfU&feature=related lata Mark Leseberg zwycięsca TAS 2008

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniam kierunek lotu podciagaja ster wys gdy model jest lekko pochylony co obrót ta sama czynnosc i model płynnie wykonuja zakręt.Po prostu trzeba zaciagac ster wys nie w tempo.Tutaj film z rollem z podglądem na radio niestety symulator.Na wiosne postaram się o 2 kamerki tak aby jedna była zamocowana zaraz nad nadajnikiem a druga w czasie rzeczywistym kreciła to co sie dzieje w powietrzu wtedy jest sens cos pokazac i mozna szybciej załapać.Chociaż bez treningu ogladanie nic nie da a kazdy lata w innym mode.

 

Co do tego filmu to sam mistrz pokazał jedynie beczki po okręgu do prawdziwego rolla na tym filmiku daleko nos prawie nie zadarty.Na stronie Wiesław Chmielewskiego jest filmik z rollem extra 330L i tam wgmnie jest to wykonane idealnie. http://www.wieslawchmielewski.com/pl-61-klika_moich_klipow_z_pleneru.htmlc ostatni filmik

 

Tak troche OT to w TAS 2008 bardziej mi sie podobał lot Kyle Wyoshnis http://www.wieslawchmielewski.com/pliki/06.%20Kyle%20Woyshnis.mov

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja troche OT , a mi bardziej podobał się lot Kyle W z ubiegłorocznego TAS (oglądałem go chyba ze 100 razy), niestety przy rolligu dotknął ziemi a na TAS jest to niedopuszczalne ( aczkolwiek publka szalała), co by nie powiedzieć nikt tak jak on nie potrafi zrobić rolling harriera , ale jego freestyle z tego roku to nudy nudy i jeszcze raz nudy w kółko tylko korkociąg i roling harrier , sędziowie odjeli mu pewnie sporo punktów za powtarzanie figur i było to raczej latanie przy muzyce a nie do muzyki , co nie zmienia faktu że uważam że jest najbardziej utalentowanym pilotem freestyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie niepisałem że jest to jedyny słuszny i pawidłowy sposób robienia rolling harriera , napisałem że ja tak robie no i jeszcze Sebastiano Sylvestri :lol2: następym razem gdy go spotkam (miałem przyjemność zamienić z nim kilka zdań w Dęblinie w 2003 r) powiem żeby się podszkolił z tym rollingiem :lol: , większość filmików instruktażowych które można zobaczyć w necie pochodzi z za wielkiej wody a tam głównie mode 2 , i ja z tego nic nie czaje

 

EDIT : nie jest to co prawda mode 1 ale dał bym głowe że jest nas trzech z tym machaniem drągiem z rogu w róg http://pl.youtube.com/watch?v=CT3tc1-tXfU&feature=related lata Mark Leseberg zwycięsca TAS 2008

 

Dyc łun lata w mode 2, a w dodatku macha w 4 kierunkach czyli jak w mode 1 dookoła :)[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak Sebasiano Silvestri lata Kataną TOC 2002 faktycznie jest to mode 1 i dzieli całosc na 4 za kazdym razem wracając do neutrum,ale nie bez powodu ta jego katana ma ponad 3m kilkanascie kilo i ogromną bezwładnosc i przy tej wielkosci nie ma to znaczenia czy robi sie płynnie czy skokowo robiąc tak małym modelem widąć, że jest to niedokładne. :faja: Poza tym co tu duzo mówić w roku 2002 wszyscy sie uczyli robic rolling harrier wątpie żeby Silvestri dalej tak robił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak ta frajda nie jest warta tego, że w powietrzu lata 15 tys zł i cały czas ma sie tego swiadomosc. Oblatałem oddałem i więcej nie biore tego na siebie.Gdybym zarabiał 20 tys miesiecznie to latam na luzie jesli mam zbierac na taki model kilka lat i latać nim ze strachem to wole pozostac przy "drobiu"

Nastawienie zmieniam bo lata się lepiej, tzn inaczej wszystko sie dzieje znacznie wolniej mozna latac i przypalać fajke.Błąd na małej wysokosci może duzo kosztowac na pewno po dodaniu gazu nie wyjdzie momentalnie w góre jak mały spaliniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam problem z rolling harierem.

Do niedawna latałem wyłącznie depronowcami i wykonanie mini beczek po prostej, czy po okręgu (w lewo , w prawo) nie stanowi dla mnie problemu. Ale..

W niedzielę ulotniłem MADMANA EVO w wersji elektro

rozpiętość 115cm, waga do lotu z pakietem A123 2300 4S wynosi 1400g. SC jest w 1/3 skrzydla.

Wytrymowałem go i lata b. dobrze, jednak kiedy chcę wykonać beczki po okręgu to przypomina to raczej wbijanie gwoździ. Samolot podnosi się i gwałtownie opada tracąc stopniowo wysokość.

Wcześniej nauczyłem się latać używając wyłącznie wysokości. Czy jest to wina wyłącznie tego, że nie podpieram go również kierunkiem? czy może za małej mocy silnika? bo niestety nie mam jest wystarczająco do zawisu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórymi funami nawet najlepszy pilot nie zrobi tej figury bo nie idzie np Diablotin, który ma typowy profil fun fly leko wklęsły za diabła nie chce robic rolla zaś inne fun fly z innymi profilami daja rade np http://pl.youtube.com/watch?v=983hDZMe314 i tu Rabbit ma racje powodem twoich problemów jest twój model :x Kanciaty kadłub przerosniete skrzydło w stanie błogosławionym :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.