Skocz do zawartości

sopwith camel


pacek

Rekomendowane odpowiedzi

powoli nadchodzi moment wykonania formy, jako że jest to moja pierwsza forma to nie obeszło się bez eksperymentu. Materiały z Havla dotarły a to efekt eksperymentu, próbka celowo była niedoskonała tzn niedociągnięta folia, ale chodziło o to jak przeniesie się struktura płótna i wszelkie uchybienia na formę. Materiały użyte to żelkot F200 wosk podstawowy PVA i separator PVA.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

niestety widać też troche zakłoceń ze zdjęcia :( ale efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania, jeszcze zrobie tylko próbę pozytywową i do dzieła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 207
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

powoli lecz nieuchronnie zbliża się moment wykonania kopyta troche mam pietra żeby nic nie sknocić, w między czasie okleiłem rdzenie skrzydeł i wyciąłem stateczniki, pionowy chyba będzie do poprawki (powiększenia)

 

Dołączona grafika

płaty na tą chwile mają 48 cm długości i cięciwe 17cm nie ma jescze natarcia ani końcówki ale z drugiej strony nie obcięte są jeszcze naddatki :D

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

tak wygląda od spodu, synek będzie zdziwiony jak będzie szukał plasteliny :D

 

Dołączona grafika

a tak od góry,pozostało uszczelnienie plasteliną :evil: , ma ktoś może pomysł jak to zrobić żeby było dobrze :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie to musi być materiał który potem się da łatwo usunąć, szpachla została by na kopycie na zawsze, wiem że może być zwykła plastelina lub taka specjalna, a mi bardziej chodziło o to w jaki sensowny sposób ją upchnąć ?

 

tzn wiem że robie z niej cienkie wałeczki które potem wsiskam w szpary i tu mam problem jak efektywnie usuwać nadmiar żeby pozostała płaska powierzchnia i czym usunąć resztki plasteliny z kopyta i podziału a przy okazji nie usunąć go ze szpary. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie to musi być materiał który potem się da łatwo usunąć, szpachla została by na kopycie na zawsze,

Arku, sa dwie metody. Albo plastelina albo szpachla samochodowa.

Szpachla Ci nie zostanie na kopycie bo pzeciez kopyto masz zabezpieczone rozdzielaczem. Szpachla daje lepsza pow. podzialu, wrecz idealnie rowna .

Zobacz jak mnie to wyszlo.http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=6925&postdays=0&postorder=asc&start=30

Choc robilem to po raz pierwszy w zyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nadejszła wiekopomna chwila" czyli stwierdziłem, że dość głaskania kopyta, bo zima mnie by zastała, no i mimo kilku błędów na kopycia postanowiłem zacząć robić formę, a że okazja ku temu mam niezłą bo choroba zatrzymała mnie w domu :(:D zacząłem robić formę, oczywiście wcześniej jakoś poradziłem sobie z uszczelnieniem podziału czy zrobiłem to dobrze czas pokaże, :?:

 

na a teraz relacja na żywo o 10.45 zakończyłem pokrywać kopyto żelkotem........

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polerowałem wosk, a sam roździelacz PVA to płyn malowany natryskiem, nie za bardzo jest co polerować.

 

to będzie najnudniejsze online jakie widziałem:

 

12:05 - żelkot nadal lepki :? kurcze za 5 godziny żona wraca z pracy jak nie zdąże będzie :ass:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15:00 wydaje mi się że to finisz :D jedyna wapliwość to czy forma ma właściwą grubość, zużyłem całą taśmę 140g która była pierwotnie liczona na obie połówki, ile warstw położyłem nie wiem bo w wielu miejscach jest na sporą zakładkę, zobaczę jak w moim wiejskim sklepie będą mieli jakąś przyzwoitą matę to dołoże :mrgreen:

 

Dołączona grafika

 

jak ja znajdę czas na zrobienie drugiej połówki :?: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nie widzę elementów ustalających położenie obu połówek formy.

Czyżbym się mylił?

jak ja znajdę czas na zrobienie drugiej połówki

_________________

Drugą robi się szybciej :) Forma jest sztywniejsza ,masz kołnierz i nabrałeś wprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mylisz się :oops: myślałem że wystarczy, że przed rozformowaniem obu połówek wywwierce otwory na śruby skręsające forme, ale im dłużej się zastanawiam to chyba takie pozycjonery by się przydały :(

 

no i mam kolejny problem po zdjęciu podziału okazało się że uszczelnienie nie było idealne i gdzie niegdzie żelkot przelał się na drugą połowę (max 1mm) poza tym bardzo trudno usuwa się masa którą zrobiłem uszczelnienie (modelina) zostaje jej troche na połączeniu formy i kopyta :twisted: (mam już swoją teorie co schrzaniłem),

 

Dołączona grafika

 

coś czuje że jeśli uda mi się odzyskać w miare całe kopyto to za jakiś czas zrobie nową formę :D niestety można słuchać mnóstwa rad jak zrobić to prawidłowo ale na końcu i tak troche schrzanić robotę, no cóż taka zabawa, z drugiej strony może za wcześnie panikuje poczekam na drugą połówkę i poczekam z płaczem do rożdzielenia formy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych pozycjonerów to skoro ich nie ma, to możesz jak będziesz już miał oblepione wszystko wywiercić dodatkowe otwory i wstawić w nie kołki węglowe które poprowadzą formy. Minusem jest to że musisz składać i rozkładać formy po ich linii ale to mały minus (mam tak zrobioną ostatnią formę Fokkera i działa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyślałem sobie że mógłbym zrobić wgłębienia w gotowej połówce a wtedy w tej nowej będą wybrzuszenia i będzie ok.

 

no to dzisiaj trzeba będzie podjechać na zakupy grubszej tkaniny (pasków) i do roboty, co prawda troche jestem rozczarowany efektami mojej pracy :? ale cóż nie ma co płakać jak będzie tragicznie to trzeba będzie kombinować. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

A jak byś spróbował delikatnie odciąć ostrym nożykiem ten żelkot który przelał się przez uszczelnienie (ale musisz bardzo uważać aby nie uszkodzić kopyta)ja tak robiłem przy mojej ostatniej formie(także uszczelnianej plasteliną) i efekt końcowy wyszedł bardzo dobry.

 

Słyszałem też, że niektórzy po zrobieniu jednie połówki wyciągają z niej kopyto, szlifują kant tak aby podział był idealny potem polerują, wkładają z powrotem kopyto i dopiero robią drugą połówkę. Ale tej metod nigdy nie próbowałem. A co do tkaniny to najlepiej pierwszą warstwę położyć cieńszą np. 150-200g/m2 a następne warstwy z grubej tkaniny ok.300-400g/m2.

Dobrze jest także dodawać do żywicy jakiegoś wypełniacza np. proszku aerosil, mniej żywicy wtedy zużyjesz, ale trzeba uważać aby forma podczas laminowania nie zagrzała się za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie się zastanawiam co zrobić. :( :?:

Z tym nożykiem, już troche próbowałem ale wychodzi tak sobie, problem polega na tym że zapastowałem całe kopyto ale rozdzielaczem potraktowałem tylko część wystającą nad podział i żelkot który się przelał przez podział styka się z częścią kopyta tylko napastowaną i nie za bardzo chce odskakiwać od kopyta,

cięcie nożykiem tak aby nie uszkodzić kopyta jest dość trudne,

z drugiej strony rysa będzie w miejscu podziału,

myślałem też o wyjęciu kopyta z połówki i przeszlifowaniu jej ale boje się że po ponownym złożeniu może niezbyt dokładnie przylegać do kopyta i będą jeszcze większe problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wypływki zrobiły się na gładkiej powierzchni to nie kłopot .Odcinasz nie patrząc się na uszkodzenia .Na formie powstaną wystająca miejsca które łatwo zaszlifować .Gorzej jak zrobiłeś to na fakturze płótna .Wtedy pozostaje cierpliwe odłupywanie żelkotu jak najmniejszymi kawałkami.

Cóż, laminowanie jest banalnie proste pod warunkiem ŚCISŁEGO przestrzegania technologii. :wink:

Jeśli pastowałeś kopyto to odłupywanie powinno się udać .Zawsze kiedy nie mam potzeby malowania laminatu to pozostaję przy kilkukrotnym pastowaniu dobą pastą i nie miałem nigdy przyklejeń ,tak na dużych jak i małych obiektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.