Skocz do zawartości

PZL-130 Orlik TC1


jędrek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja sobie tak po cichu obserwuję, ale to naprawdę fantastyczna robota Andrzeju !

Dzięki, no coś udaje się zrobić :). Dotarły śrubki do łożysk zawieszenia klap. Poskręcać to to masakra, z racji wielkości, mały hardkcore. Nie mam takich małych kluczy, to musiałem dorobić z rurki :) .

 

post-270-0-68311200-1498500923_thumb.jpg

 

post-270-0-17239300-1498500935_thumb.jpg

 

i nakrętka na moim paluchu

post-270-0-02439000-1498500956_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jedna klapa na łożyskach gotowa :) . Wbrew obawom kolegów nic się nie zacina. Do skręcania tych malutkich śrubek, za radą kolegi herkristo dorobiłem kluczyki ze śrub M3. Działa :) . Wszystko jeszcze do dopieszczenia.

 

post-270-0-89593200-1498740309_thumb.jpg

 

post-270-0-51501700-1498740316_thumb.jpg

 

post-270-0-47050400-1498740322_thumb.jpg

 

post-270-0-31157000-1498740330_thumb.jpg

 

post-270-0-87146600-1498740336_thumb.jpg

 

post-270-0-43635400-1498740342_thumb.jpg

 

i mały filmik z działania

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i super, mam nadzieję że w locie też tak będzie fungowało.

Jak nie będzie chciało fungować :) , dam mocniejsze serwo, gdzieś tam jeszcze mam takie 26 kg :P . Wtedy musi.

 

Pracochłonne rozwiązanie :).

No i podziwiam, że udało Ci się trzy zawiasy i te krzywki ustawić tak równo w linii, że nic się nie zakleszcza. Szacun.

Noo.. jakoś się udało :) , jutro druga klapa :) . Docelowo będzie trochę "smalcu" w prowadnicach i chyba będzie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota Andrzej, rzecz jasna kibicuję.
Mam natomiast pytanie odnośnie długości nagrzewania i temperatury jaka jest potrzebna

do podgrzania vivak_u.Ile powinien się odkształcić przy podgrzewaniu aby nie był zbytnio przeciągnięty lub w drugą stronę.

Robiłem dwie próby i nawet dość sensownie wyszły , grubość płyty 0,7mm, jednak musiałem wspomagać się na krawędziach kopyta opalarką.

U Ciebie jest spora kabina, ja co prawda mam mniejszą bo do Cularisa ale chyba proces grzania jednakowy do wszystkich.
Kolejną próbę zrobię z płytą 0,5mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak robie waku to pod kopyto daję ażurowe podkładki. Wtedy spod kopyta też wyciąga powietrze i nawet potrafi zawinąć płytę pod spód. To zapobiega niedossaniu przy krawędziach.

Tak masz rację Robert, ja co prawda też dałem dystans tyle że nie był ażurowy. Cenna uwaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota Andrzej, rzecz jasna kibicuję.

Mam natomiast pytanie odnośnie długości nagrzewania i temperatury jaka jest potrzebna

do podgrzania vivak_u.Ile powinien się odkształcić przy podgrzewaniu aby nie był zbytnio przeciągnięty lub w drugą stronę.

Robiłem dwie próby i nawet dość sensownie wyszły , grubość płyty 0,7mm, jednak musiałem wspomagać się na krawędziach kopyta opalarką.

U Ciebie jest spora kabina, ja co prawda mam mniejszą bo do Cularisa ale chyba proces grzania jednakowy do wszystkich.

Kolejną próbę zrobię z płytą 0,5mm

Hmm... z tym czasem grzania to tak nie do końca. Będzie to zależało od kilku czynników. Nie u wszystkich będzie jednakowo. Moja kabina tłoczona jest z grubości 0,5mm i jeśli jest na ramce, uważam, że wystarczy przy tej wielkości i ciężar kabiny akceptowalny. Mniej więcej patrzyliśmy na czas grzania, ale bardziej na zachowanie PETa. Kabinka, którą wykorzystuję wyszła dopiero za trzecim razem i też dogrzewałem na kopycie opalarką. Co się działo, opisywałem we wcześniejszych postach. Ale sprawa tłoczenia w warunkach domowych jest do ogarnięcia :) .

Przy Orliku robótki ciąg dalszy :) . Ramka pomalowana i wytłoczka przyklejona. Muszę poczekać do pełnego związania kleju, obciąć naddatki i będzie można przymierzać do kadłuba :) .

 

post-270-0-41796100-1499346451_thumb.jpg

 

post-270-0-57338900-1499346456_thumb.jpg

 

post-270-0-87777300-1499346462_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej dziękuję za odpowiedź.też tak mi się wydaje że jednak trzeba patrzeć na zachowanie płyty i wielkość tego ,,bąbla,,

który powstaje przez podgrzewanie.
Podziwiam Cię jak precyzyjnie wszystko robisz. Sam Orlik to piękna maszyna.
Pozdrawiam i czekam na kolejną relację z budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłubanina, przy której czas płynie, a niespecjalnie widać robotę. Zamknięcie kabiny, nie jest to może jakaś finezyjna robota ( i tak później nie będzie widać) ale działa. Kadłub można podnieść za kabinę i się nie otwiera.

 

post-270-0-70525700-1499971600_thumb.jpg

 

post-270-0-81406000-1499971609_thumb.jpg

 

post-270-0-71697200-1499971617_thumb.jpg

 

post-270-0-77629900-1499971625_thumb.jpg

 

post-270-0-91643200-1499971637_thumb.jpg

 

post-270-0-17586300-1499971653_thumb.jpg

 

post-270-0-44401700-1499971665_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Andrzeju!

 

  Od dawna oglądam twoją relację      -       i  powiem , to jest pozytywne szaleństwo . Jestem pełen podziwu.

 

               Życzę Ci  jak najszybszego ulotnienia tego pięknego modelu :)

 

                                                  Pozdrawiam Lucjan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.