PZL P 11 - mocowanie podwozia -sugestie

Witam . Kupiłem zestaw Pana Marka ,ale nie u niego, tylko w hurtowni  Instrukcja dołączona przedstawia typowe dolnopłaty WW II i nijak się ma do PZL -ki. Pal diabli, wszystkie ESA budujemy podobnie więc trafiła do kosza.Mam tylko mały problem z rozwiązaniem dotyczącym  zamontowaniem podwozia  w taki sposób aby przy niezbyt fortunnym lądowaniu nie wyrwało mi połowy kadłuba. Jednocześnie chcę aby wyglądało to choćby w jednej dziesiatej jak w oryginale.Widziałem rozwiązanie na Rcgroups,ale już sam widok na charakterystyczne wygięcie skrzydeł, POLSKIEGO KULTOWEGO , dla mnie, MYŚLIWCA ,  od strony czołowej, wykonany przez US-mena, spowodował odruch wymiotny. A sposób mocowania podwozia do kadłuba zupełnie nie budzi mojego zaufania.Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie w tym temacie 

Pozdrawiam Włodek

A w tej relacji sprawdzałeś?

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/31226-pzl-p11c-produkcji-marka-rokowskiego/page-2

Oczywiście .Tylko że tam żadne zdjęcie się nie otwiera lub ja nie potrafię,niestety.

Widoczne są tylko ostatnie zdjęcia. Reszta gdzieś uciekła. Musiałbyś napisać do autora może gdzieś je jeszcze trzyma.

Zapisałem takie zdjęcia z tego postu ale może je widziałeś.

Dzięki  Wiesiu .Te akurat już widziałem.Ale nawiązałem kontakt z właścicielem takiej 11 i w tygodniu obejrzę sobie rozwiązanie tego mocowania.