Skocz do zawartości

Prototyp ESA FW190


Dj.

Rekomendowane odpowiedzi

Dołączona grafika

 

Witam, dostałem dzis model FW190 wykonany przez http://cyber-fly.pl/ do dokonczenia i oblatania. Nie ma tu nic nadzwyczajnego producent zdecydował sie rozszerzyć produkcje o modele tzw. "pełnokadłubowe" - czyli klasyczny mysliwiec a wszystko co do tej pory wisiało na zewnątrz(regulator,odbiornik, pakiet, okablowanie itp) obecnie jest w srodku :jupi: Taki model jak na zdjeciach ma wage 116g, rozpietosc 89cm, długosc 66cm, tłoczoną oszkloną kabine :lol: Na dzis to tyle, Marek obiecał równiez inne modele z czasem. Bede sukcesywnie zamieszczał zdjecia i na koncu film z oblotu. Zaczynam prace w piątek... Inne fotki:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dodam tylko, że pusty kadłub jest od początku maski silnika do koncza kabiny pilota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

W porównaniu do "płaskich" ESA to ten FW190 wygląda jak makieta!

Taaa, wyobrazcie sobie jaka bedzie wyglądała naprawa po dzwonku w powietrzu... Z drugiej strony ładnie pomalowany i udekorowany model to niezaprzeczalna uczta dla oczu - np jak na poniższym zdjeciu F4U Corsair (przynajmniej starałem sie aby był do wymienionego podobny) na wczorajszych lotach w zimowej scenerii :faja:

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Miód skapnął mi na ziemię jak spojrzałem na poziomy.....Wiem, że to ma być tanio. Niech to kosztuje tę złotówkę więcej ale odrobinę trapezu na tym poziomym ! Technologia widzę jak u Libora Maszika z pod Opavy. Podobne, tylko trochę jakby lepiej zrobione, staranniej, nie wiem: bardziej "idioten sieher" (?) i nie ukrywam: trochę tylko, ale jednak droższe, Libor Maszik sprzedaje od 2 czy 3 lat. Z drugiej strony: nasze, i adresowane do innego (inteligentniejszego, bardziej wyrobionego, o złotych rączkach...) klienta, który wręcz nie życzy sobie aby producent utrudnił mu zepsucie modelu.

Jak to właściwie z tym ESA - EPA jest?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny model z tego będzie znając talent Jarka.Co do terminologii to faktycznie to już nie jest ESA tylko EPA.Różnica tkwi właśnie w kadłubie.W ESA jest płaski-sylwetkowy a w EPA klasyczny.W/g czeskiego regulaminu modele EPA mogą startować w zawodach ESA o ile spełniają wymogi regulaminu-głównie MASA modelu.Pozdrawiam Wojtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EPA to czeski pomysł .

EPACOMBAT.CZ

ELECTRIC POLYSTYRENE AIRCOMBAT

Miało być z depronu bo EPP było mało znane stąd ten polistyren w nazwie,

Wowa pisząc pierwszy polski regulamin w2006 roku oparł się na czeskim ale z założeniem że będą to modele głównie z EPP ,bo wychodzą w eksploatacji zdecydowanie taniej-są wielokrotnego użytku.

Kil w modelu z depronu to kasacja tegoż.

Czesi też mają ESA ale preferują modele z pełnym trupem(kadłubem).Za płochy trup są punkty ujemne.

Polacy w całym kombacie przechylają się w stronę walki a Czesi ,Niemcy i Słowacy w stronę latania makietowego.Słynna sprawa latania "stadion" na ME w Znojmie

Dlatego nasze modele mają sens ,jeśli są tanie na niekorzyść makietowości.

Jednak jeśli ktoś ma czas na pełny kadłub jak np. Jarek to przyjemnie popatrzeć na taki model w walce.Niewiele ustępują ,a może wcale, modelom z płaskim kadłubem co widać po wynikach Jarkowego syna( 2 we Wrocławiu ,5 w Warszawie).

Wojtek był szybszy w odpowiedzi ale niech zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś troche pociągnąłem prace przy ESA FW190. Model ma zamontowane serwa(3szt), wklejone popychacze SW, zrobiłem wyloty powietrza za maską silnika. Zimą można sie obejsc bez tych dodatkowych "dziur", ale latem napewno silnik i regulator nie przeżyły by temperatury...Reszta na fotkach, cdn.

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś troche pociągnąłem prace przy EPA

STOP.

 

To nie tak.

 

EPA to jak słusznie opisał Marian: Electric Polystyrene Aircombat.

Czyli modele wykonane ze styropianu!!! Są one "na dzień dobry" dużo tańsze, ale w rzeczywistości w polskich warunkach są jednorazowe.

EPP to Extruded PolyPropylene - co bynajmniej nie jest styropianem (polistyren).

Tak więc model budowany z EPP żeby nie wiem jaki miał kadłub nigdy nie będzie EPA.

Ale w drugą stronę EPA może być ESA, bo ESA to Electric Simple Combat (czyli w dosłownym tłumaczeniu uproszczony kombat elektryczny - i stąd te płaskie kadłuby...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spieranie się o nazwę chyba nie ma sensu .... najważniejsze, że model świetnie sie prezentuje :-)

Szybka naprawa na zawodach może być jednak problemem i płasko-kadłubowe modele są pod tym względem "nie do pobicia".

Czy kadłub ma wzmocnienia z węgla czy sztywność zapewnia tylko jego przekrój?

 

Moim zdaniem, ta propozycja bardzo szybko wyeliminuje dotychczasowe konstrukcje :-)

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Przyznam, że czekam z utęsknieniem na kolejne efekty budowy a potem na oblot. Początkowo myślałem, że zaczekam na oblot i po ewentualnych pozytywnych wrażeniach/opiniach sam sobie takiego zamówię. Jako, że cierpliwość nie jest cechą modelarza :wink: nie wytrzymałem i model powinien dojść do mnie w poniedziałek :D

 

Jarku, czy są jakieś elementy, na które powinien uważać początkujący (to mój pierwszy model z pianki), aby nie zepsuć czegoś na samym starcie? Czy wystarczy po prostu trzymać się instrukcji? Model planuję posklejać klejem UHU Por - czy to dobry plan, czy lepiej użyć CA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, czy są jakieś elementy, na które powinien uważać początkujący (to mój pierwszy model z pianki), aby nie zepsuć czegoś na samym starcie? Czy wystarczy po prostu trzymać się instrukcji? Model planuję posklejać klejem UHU Por - czy to dobry plan, czy lepiej użyć CA?

 

 

 

EPP to bardzo" tolerancyjny" material zwłaszcza jeżeli chodzi o krety, ale także kleje typu CA są mu przyjazne - można szybko posklejac, spraye (np nitro samochodowe) - lubi je równiez, no i dobrze jest miec ostry nóż do tapet - inne niespodzianki Ci nie groża. Posklejasz i w powietrze. Marek zrobił fajna płytkę do mocowania silnika(jest w zestawie), nie ma problemu z wykłonami i skłonami osi silnika... Mój model, no cóż robi sie ale ostatnio mam natłok obowiązków i czas który udaje mi sie wygospodarować sprowadza sie do bardzo póżnych godzin nocnych - spac też trzeba bo rano "znów od nowa...", a bedzie jeszcze gorzej. Przerwa w modelarstwie może potrwać do póżnej jesieni :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.