Skocz do zawartości

Jaki model ESA na początek


sebamor

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zacząłem bawić się z pierwszym modelem ala esa.

Zobaczymy co po sklejeniu wyjdzie i jak długo przeżyje.

Jeśli mi się spodoba to zrobię kilka poprawionych egzemplaży.

Jak skończe to zapodam tu kilka foto.

Tak na marginesie czy są jakieś zawody w Łódzkim ?

I jak mocujecie taśmy ?

Sorka za tak banalne i głupie pytania no ale każdy kiedyś zaczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

taśmy się mocuje jak ci wygodnie , np wokół kadłuba lub otwór w stateczniku ,a Pabianice to zagłębie kombatu

http://www.rcpabianice.strefa.pl/news2005.html

Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi ale warto wcześniej poczytać forum ACES i pfmrc ,może nie trzeba by pytać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taśmy mocuję w taki sposób, że przywiązuję ją do gumki recepturki, a gumką na ogon . Ma to tą zaletę, że po walce zdejmuję gumkę z taśmą, taśmę zwijam ( jak jest co) spinam gumką i jest porządek w bagażniku i skrzynce. Szybkie i bezproblemowe zakładanie i zdejmowanie.

Jakby ktoś miał chetkę to 3 maja robimy mały pic nic modelarski na naszym polu w Bełchatowie, zapraszamy na mały sparring ESA

www.odlot.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Skończyłem mojego ala combata :D

 

Dziś przeprowadzony został oblot. Małe problemy z wyważeniem ale dałem rade szybko skleić kadłub :D.

 

Model nerwowy ale już go opanowałem fajna sprawa :)

 

To fotki mojego maleństwa od pana Killopa z Łodzi.

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Trochę danych:

Rozpiętość - 71cm

Długość - 54cm

Waga - 305g

Silnik - E-max 2204

Serwa - 2x HXT 9g

Regulator - zapożyczony z toto - 30A

Odbiornik - zapożyczony z toto corona 9ch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh tak proste rozwiązanie moich problemów ze zużywaniem się osiek i nie wpadłem na to :D.

Dziękuję za cenną radę.

Co prawda już dawno nie zabiłem ośki ale na początku wykończyłem kilka. W toto latam na samoróbce :). To moje maleństwo jest dzikie.

Miałem już trochę kłopotów. Znalazłem przyczynę.

Idąc za radą sprzedawcy nie wstawiałem w kadłub żadnych wzmocnień (podłużnic).

I gdy zaciągam na maxa ster wysokości dochodzi do skręcenia ogonu i samolot prubuje zwalić się na skrzydło. Kilka razy udało mi się wyjść z tej sytuacji i delikatnie wyszedłem z korka ale ostatnim razem skończyło się na klejeniu kadłuba.

Mam pytanie .

Czy gdy śmigło będzie zbyt duże w stosunku do silnika to ten będzie nadmiernie prądożerny ?

Czym może się to objawiać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gdy śmigło będzie zbyt duże w stosunku do silnika to ten będzie nadmiernie prądożerny ?

Czym może się to objawiać ?

Potrafią być nawet 4 tego objawy:

1.Większy pobór prądu

2.Nadmierne grzanie się silnika

3.Nadmierne grzanie się pakietu

4.Nadmierne grzanie się regulatora

 

Podsumowując: będziesz miał większą moc, ale za to będziesz krócej latał i twój silnik krócej pożyje :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok więc mam już pewność.

Występują u mnie 3 z 4 objawów.

Regiel mimo że 30A to się grzeje, silnik jest ciepły mimo że zamontowany jest na wierzchu i mogę latać tylko 8 - 9 min.

 

Ale latanie idzie mi co raz to lepiej :)

Wieczorkiem może podrzucę tu jakiś filmik :)

 

Co do napraw to są banalnie proste i szybkie.

 

Czy taki model da się w ogóle zabić ?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam odnośnie silnika ktoś 2805 wykonał nawet porównanie ze śmigłami.

Ten silnik na śmigle 6x4 ma ciąg równy 413g, a już na śmigle 7x4 ciąg spada razem z momentem obrotowym do 383g, a żarłoczność wzrasta do 14,4a.

Dla sprawdzenia znalazłem testy ze śmigłem 9x4,7 żarłoczność 16,5a ciąg już tylko 315g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mustamg waży 315g i bez problemu na śmigle 9x4 leciał pionowo w górę teraz zmieniłem śmigło na 6x5 i jest jeszcze szybszy.

Zrobił bym film ale mój telefon za nim nie nadąża.

Może twój silniczek był uszkodzony ?

Mój na samym początku kiepsko chodił okazało się że ma luzy i śmigło wyciąga o jakieś 2mm ośkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby nie tworzyć nowego tematu zapytam tutaj. A więc zamierzam kupić model epa z cyber fly

i nie znalazłem zbyt dużo informacji na ich temat a rozmyślam pomiędzy F4U Corsair a P-51D Mustang . Mianowicie podoba mi się bardziej F4U ale nie wiem jak z jego właściwościami lotnymi. Może miał ktoś kiedyś przyjemność nimi latać, proszę o opinie i z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go mam (F4U-Corsair) i naprawdę polecam, latanie nim to bajka. Jest zwrotny, ale także bardzo stabilny w locie. Coprawda mam wersję ESA, ale przerobioną na pełnokadłubową - zresztą sam zobacz: http://www.pfmrc.eu/viewtopic.php?t=35652

Samoot jest niesamowicie wytrzymały. Podsumowując, jeśli on ci się podoba to go bierz i tyle. Nie będziesz żałował :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła sklej ze sobą na UHU por-nie ma roblemu ze sklejeniem ich. Pręty węglowe wklej zgóry i zdołu (muszą być w jedej linii) w miejscu, gdzie skrzydło jest najdłuższe.

Co do wklejania tych prętów, to jest prosty sposób na gięcie ich tylko w jednym miejscu. Należy scisnąć pręt tępymi obcęgami (nie za mocno) w miejscu, gdzie się go chce zgiąć. Co do SC to każdemu wychodzi gdzie indziej. Ja np mam 5 cm od krawędzi natarcia i lata OK. Do tego musisz dojść drogą prób i błędów :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś troszkę polatałem.

Testowałem nowe śmigło i jak się lata z tą taśmą 10m :D.

Wszystko super pięknie akrobacje, śruby, beczki, pętle i nawet supełki i co hmm...

Palma odbiła mi do głowy wykonałem kilka niskich przelotów może 30cm nad trawą nie wiem po chorobę z tak niskimi umiejętnościami.

No i się doigrałem podleciałem nisko nad ziemię lecąc w stronę ulicy. Chciałem potem przyspieszyć i polecieć pionem w górę. Coś nie pykło nie wiem co i samolot wylądował na środku ruchliwej ulicy całe szczęście nic nie jechało.

Wnioski: trzeba jednak 4 razy myśleć o czymś co chce się zrobić (młodość i chęć popisania się przed kumplami nie pomaga).

Oczywiście kadłub pękł ale już naprawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.