Skocz do zawartości

PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10


Lech Mirkiewicz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

...

Dla wszystkich purystów, wiem, że poszedłem na kompromisy, ale zrobiłem to świadomie i celowo.

...

Szkoda mi tylko, że tak się błyszczy, i że jest miękko kryty.

 

Nadal wśród tych którzy go zobaczą będzie pokutowała "faktyczna wiedza" napisana nawet kiedyś przez Szymona Kobylińkiego, że w 1939 r nad płonącą Warszawą latały nasze płócienne PZL'ki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błyszczy się, bo takie mam światło w modelarni, a fotka pstrykana komórunią. W rzeczywistości aż tak źle nie jest. Ma latać, a w powietrzu będzie widać te cudowne mewie skrzydła, a nie materiał pokryciowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie bardzo ciekawe. Myślę tylko że kołpak za bardzo wystaje z maski. Ale jest super ogólnie.

Bardzo Piotrze dziękuję, z Twoich ust to duży komplement :)

Zdecydowanie nic się przed Tobą nie ukryje, masz rację :)

Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest zmiana koncepcji napędu w ostatniej fazie budowy, kiedy maska i przede wszystkim cały kadłub były już zrobione. Otóż na jednym z pierwszych etapów trzeba było nawiercić pierwszą wręgę i zamontować nakrętki kłowe do mocowania dystansów od silnika (krzyżaka). Pierwotnie miałem użyć takiego samego silnika jak Lech, stąd większy rozstaw, ale jak pisałem w wyniku prac i uzyskania niezłej przewidywanej wagi końcowej zdecydowałem się na mniejszy silnik o innym mniejszym rozstawie krzyżaka. Stąd konieczność dorobienia wręgi silnikowej zamiast krzyżaka (sklejka obustronnie laminowana), niestety trochę większej niż krzyżak, gdyż bałem się ją tak docinać jak metalowy krzyżak (a w metalu mam średnie doświadczenie i przede wszystkim nie za bardzo mam odpowiednie narzędzia). Wszystko fajnie tylko że moja wręga zachodziła na półeczkę bateryjną, musiałem więc ją przesunąć przed i rzeczywiście silnik jest odrobinę z przodu. Mam kilka pomysłów na niwelację tego, ale to na spokojnie, pewnie po oblocie, teraz chcę latać, tylko na łące mam pole ryżowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że to nie załatwi sprawy, zwłaszcza że mam mniejszy kołpak i przymierzałem i dla mnie wyglądał gorzej. Raczej można zmniejszyć piastę, gdyż oryginalna OS-owa jest solidna i wystająca do przodu, a najprościej podkleić jakieś balsowe podkładki (powiedzmy +/- 4mm) pod ramionka do mocowania maski silnika, tym samym przesuwając ją do przodu, a to mogę zrobić, gdyż wręga maski z ramionkami nie jest wklejona na krawędzi a w pewnej odległości od tylnego krańca maski. Oczywiście mogę nieco pobawić się z końcówką półeczki bateryjnej i tym samym nieznacznie skrócić dystanse i cofnąć wręgę silnikową, ale chyba tego mi się na razie po prostu nie chce. Parafrazując pewien znany i popularny film lotniczy - odczuwam potrzebę, potrzebę latania ;):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś prognozę? ;):)

Dziś popadywało, jutro ma padać, pojutrze też, to skoro do tej pory było pole ryżowe na łące, to teraz jest pewnie staw.

A tak serio, wygląda że najbliższy weekend raczej nie będzie lotny, w tygodniu w większości przypadków nie mam czasu, więc pewnie pomimo chęci i odczuwanych potrzeb zabiorę się w weekend za ostateczne finalizowanie PZL-ki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanie a`propos wystającego kołpaka i śmigła. Jest dobrze, tak jak powinno być. Znalazłem wydawnictwo Scale Plans nr 37 dot. PZL P 11, gdzie są rozrysowane bardzo szczegółowe plany w skalach 1:72, 1:48 i 1:32 i z nich wyraźnie wynika, że ten stożek silnika wystaje wyraźnie przed osłonę silnika i przechodzi w kołpak, czyli wygląda że jest dobrze. Muszę po prostu zrobić ten stożek silnika :)

A tak na marginesie, posprayowałem kołpak i koła, teraz schną i przymierzam się do spreparowania oszklenia wiatrochronu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna jedenastka ulotniona   :) Kolega Darek z Kraśnika zmotywowany deszczową aurą dokończył swój model i własnie go oblatał. Razem z modelem Pawła i moim powstał pierwszy (chyba) w kraju klucz PZL 11 c , no powiedzmy mały kluczyk :) ale zapowiada się,że na pikniku w Radawcu powstanie klucz słusznych rozmiarów. Paweł tak polubił latanie tym modelem,że buduje następną 11-kę ale.......3 metrowej rozpiętości. Model już robi wrażenie a jak ją dokończy to nie jedna szczęka opadnie :)

 

post-606-0-31086500-1494686583_thumb.jpg

post-606-0-77516700-1494686598_thumb.jpg

post-606-0-46051400-1494686616_thumb.jpg

post-606-0-30878200-1494686631_thumb.jpg

post-606-0-00257900-1494686651_thumb.jpg

post-606-0-79215500-1494686662_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne zgromadzenie PZL-ek, gratulacje dla kolejnego zadowolonego właściciela :)

Postanowiłem zrobić stożek silnika. Pierwotnie miałem to robić po oblocie, ale znając siebie, jak będę zadowolony z lotów, to będę latał, a nie dłubał. Zabrałem się więc dzisiaj i oczywiście ma być lekko. Plan udostępniony przez Marcina (jeszcze raz dzięki) przeniosłem na 1,5 mm balsę, aby się zmieścił cały obwód, musiałem podzielić na 4 fragmenty, które z pomocą płynu do spryskiwaczy wygiąłem na puszkach po farbach w sprayu, a gdy trochę zmiękły i się wygięły, skleiłem z sobą za pomocą Ca. Taka cienka balsa, na dodatek zmoczona ma tendencję do odkształcania, aby temu zapobiec użyłem "muchozolu " ;).

Oto mój warsztat i schnący stożek. Obecnie waży 3g. Mam jeszcze w planach podlaminować cienką materią szklaną i ostatecznie wyszlifować i wyrównać, na razie szlifowanie bardzo wstępne, z uwagi na delikatność balsy.

 

post-6578-0-90516300-1494699381.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że pytasz czy mam atrapę wydrukowaną. Nie mam, mimo że pięknie wygląda, ale nie po to robiłem lekko, by dodawać około 120-150g, a tyle zdaje się waży, a poza tym już polaminowałem - schnie :). Na razie chyba zakończę na stożku, gdyż mam ochotę polatać, a atrapę pewnie też zrobię, ale w późniejszym czasie i pewnie też z balsy. Może nie będzie taka piękna, ale z pewnością lżejsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.