Skocz do zawartości

Modelarskie silniki bezszczotkowe - zasada działania


Reinus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pewien problem.. natomiast kupilem przez internet silniczek Emax CF2822 i regulator Emax ESC-18A. Problem tkwi w tym, ze przyslali je, bez "wtyczek" czy jak to nazwac :P Jakie "wtyczki" i na ktorych kabelkach przylutowac? wszystkie 3 kable sa czarne, gdzie + gdzie - ?:)

http://img34.imageshack.us/img34/1748/problemst.jpg

 

Dodam, ze nigdy nie mialem do czynienia z elektronika i zaczynam to hobby dopiero ; ) Dziekuje z gory za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 347
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jak masz trzy kabelki to silnik trójfazowy, kolejność nie ma znaczenia, podłącz je tak do tych niebieskich, żeby się kręcił w odpowiednią stronę, do połączenia silnik -regulator najlepiej wykorzystaj goldy 2/3 mm, natomiast pakiet - regulator XT60 /czerwony to + czarny to --

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli w silniku zastosujesz goldy (ktore polecam) to najlepiej w silniku daj tzw. "meskie", a przy regulatorze- "meskie". I naklej na poszczegolne kabelki kolorowe tasmy lub numerki tak, zeby potem np. na lotnisku kiedy bedziesz podlaczal Ci sie nie pomylilo.

 

Chyba w Toruniu na zawodach dawno temu ktos nakrecil model gumowki w odwrotna strone-samolot lecial w tyl.

Wiem ze to nie to samo co w elektrykach, ale bardzo smiechowo bylo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a przy regulatorze- "meskie"

przy regulatorze żeńskie.

Dlaczego? Ano dlatego, że daje się je od strony z której będzie płynął prąd do odbiornika (w tym przypadku silnika), bo gdyby na przykład załączyć regulator z niepodpiętym silnikiem, to dotykające się przypadkowo końcówki nie zrobią zwarcia.

W silnikach bezszczotkowych (3fazowych) nie ma "plusa" i"minusa" bo poprzez te trzy kable regulator podaje prąd kolejno naprzemiennie w taki sposób aby cewki silnika wytworzyły wirujące pole magnetyczne, za którym podąża pole magnetyczne magnesów stałych wirnika powodując ruch. Plus i minus są jedynie od strony pakietu i trzeba właściwego połączenia przestrzegać bo spalimy regulator. :!:

A w jakiej kolejności podłączyć te 3 kable? To jak koledzy napisali, podłącz obojętnie który z którym, a jeśli obroty będą w stronę inną od żądanej wystarczy zamienić dwa z nich miejscami. Zazwyczaj kable silników są w trzech kolorach, w wielu regulatorach też, więc z zapamiętaniem ustawienia nie będzie problemu, a jeśli nie to można samemu zaznaczyć nakładając na goldy różne kolory rurek termokurczliwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a przy regulatorze- "meskie"

Przepraszam, pomylka.

Spostrzegawczy uzytkownik zauwazy, ze z rozpedu napisalem 2 razy "meskie".

Oczywiscie, jak kolega Roman slusznie zauwazyl, przy regulatorze stosujemy "zenskie" po pierwsze ze wzgledow bezpieczenstwa (nie zrobimy zwarcia). Poza tym przykladowo firma Turbo Jet produkujaca wysokiej jakosci za niewielkie pieniazki silniki bezszczotkowe zrobila uklon w strone modelarzy i oferuje silniki z polutowanymi, "meskimi" konektorami. Oczywiscie nie byloby problemow z ewentualnym przelutowaniem, ale po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to juz zalezy od szczescia. Nikt nie da gwarancji (taki przyklad), ze nowiutki pakiet kokam za pol pensji po kilku dniach nie spuchnie.

Dlatego trzeba wszystko przetestowac dokladnie, kilka razy "na sucho"/w domciu bo inaczej mozna miec potem "jaja" w powietrzu gdy samolot nagle pogoni kreta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna miec takie szczęście, że w czasie lotu silnik przestanie się obracac, a jeżeli lecimy lotem wznoszącym na niedużej wysokości jakimś trenerem

- trener to chyba nie najlepszy przykład, w takiej sytuacji raczej sobie poradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dobrze się domyślałem :(

 

Zawsze można oddać ster wysokości, żeby nie przeciągnąć i wylądować; jeśli wysokość pozwoli, to pod wiatr, jeśli jest nisko, to na wprost i tu niezastąpione są lotki.

 

Nie wiem, skąd u was bierze się przekonanie, że po obcięciu silnika, to już tylko kret. Zazwyczaj reakcja jest histeryczna: zaciąganie wysokości i bezradne obserwowanie końca modelu.

 

Spokój, lekko oddać wysokość, żeby mieć prędkość = sterowność i lądowanie. Z dobrze wyważonym modelem to pikuś.

 

Lądowanie bez silnika to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

W silnikach bezszczotkowych (3fazowych) nie ma "plusa" i"minusa" bo poprzez te trzy kable regulator podaje prąd kolejno naprzemiennie w taki sposób aby cewki silnika wytworzyły wirujące pole magnetyczne, za którym podąża pole magnetyczne magnesów stałych wirnika powodując ruch. Plus i minus są jedynie od strony pakietu i trzeba właściwego połączenia przestrzegać bo spalimy regulator. :!:

.....

 

No nie do końca jest to prawdą. :D

Właśnie, że jest + i -, oraz ten dodatkowy kabel to impulsowy (sygnał)

Prąd w przewodach zmienia się, inaczej mówiąc przeskakuje z kabla na kabel. Właśnie do tej funkcji potrzebny jest regulator. Działa to mniej więcej tak:

 

1. + - sygnał

 

2. + sygnał -

 

3. sygnał + -

 

4. itd. itd. itd. itd.

 

Przy czym kolejność na kablach może być inna. Od tego układu zależy czy silnik kręci się w prawo, czy w lewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. + - sygnał

 

2. + sygnał -

 

3. sygnał + -

 

Idąc tym tokiem myślenia w gniazdku mamy też + i -, tylko że raz tu raz tu :D

Właśnie mylisz się młody kolego.

Prąd przemienny w sieci, a prąd stały to całkiem dwie inne charakterystyki. Silniki bezszczotkowe pracują na prądzie stałym odpowiednio "porcjowanym" na uzwojenia poprzez dodatkowy trzeci przewód w regulatorze. Elektroniki nie widać, ale najlepiej wyobrazić sobie działanie zupełnie podobne jak palec rozdzielacza w aparacie zapłonowym samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja bym tylko jeszcze dodał do powyższego opisu , że na każdym z trzech jest taka sama faza (taki sam przebieg - jak kolega Wapniak napisał prostokątny) tylko przesunięta o 120 stopni. Nie ma tam jakiegoś trzeciego przewodu sygnałowego. Aby zmienić kierunek obrotów wystarczy dwa dowolne kable zamienić ze sobą miejscami nie ruszając trzeciego. :wink: No i na wejściu do regulatora (tam gdzie są dwa kable - czerwony + i czarny - ) bezwzględnie nie należy pomylić plusa z minusem gdyż większość regulatorów nie ma zabezpieczenia przed taką pomyłką i się spali. Natomiast przewodzik(taki sam jak od serwa) podłączamy pod kanał odbiornika odpowiedzialny za gaz . Tym kabelkiem zasilimy odbiornik i wyślemy sygnał sterujący obrotami z aparatury. Aby regulator nie przeszedł w fazę programowania trzeba ustawić gaz na minimum (pamiętać o rewersach - np w aparaturze Futaby)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Darek wszystko ladnie wyjasnil. Na te polaczenie regulatora i pakietu trzeba bardzo uwazac, tym bardziej, jezeli mamy przy dwoch biegunach te same wtyki. Ja tak juz spalilem 2 regulatory. I tutaj mam male pytanie, od czego zalezy, co spalimy w reglu? Wiem ze to nie ten dzial, ale przy tym samym aku pierwszy kompletnie spalilem, a w drugim wystarczy wymienic kondensator. I jest to procz przylozonego napiecia zalezne od naszego szczescia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.