Skocz do zawartości

RWD-4


mirolek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W modelarzu z 1982r znalazłem proste plany polskiego samolotu sportowego RWD-4.

Ten samolot jest mało popularny i trudno na jego temat znaleźć literaturę lub bardziej szczegółowe opracowania konstrukcyjne. Powstało tylko kilka sztuk tego samolotu a że nie jest „zbyt ładny” i nie miał bogatej historii mam wrażenie, że popadł w zapomnienie.

 

Może właśnie dlatego, że jest inny a zarazem na pierwszy rzut oka widać, czas w którym powstał bardzo mnie zainteresował. Przełom lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku to czas rywalizacji w zawodach Challange, to okres dynamicznego rozwoju lotnictwa i zarazem czas w którym polskie konstrukcje lotnicze zaczynały odnosić pierwsze sukcesy. Przeciwstawiając się zatem wszechobecnym żółtym górnopłatom, postanowiłem przypomnieć jednego z pierwszych z rodziny RWD i zbudować model samolotu w biało czerwonym malowaniu w jakim wystąpił na zawodach w 1930r.

Plany opracowałem w komputerze w skali 1:6 co umożliwi budowę modelu mieszczącego się w bagażniku samochodu tj. długość 1,18m oraz rozpiętość 1,75m.

 

Budowa została rozpoczęta - poniżej złożone wręgi kadłuba.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Jednocześnie zwracam się do modelarzy którzy mają jakieś materiały na temat tego samolotu, poszukuję zdjęć lub rysunków detalu kabiny.

Otwarta kabina w tym samolocie zachęca do jej "pół_makietowego" wykończenia :)

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

przydatny bedzie Maly Modelarz 12/96

Mam zdjęcia wykonanego modelu z kartonu ale to mały stopień dokładności, podobnie jak na zdjeciach "Milko". Początkowe model RWD są mało udokumentowane graficznie.

To dopiero początek budowy i zanim ten model skończe może jeszcze coś uda się znaleźć aby wnętrze modelu nabrało "duszy"

 

Relacja będzie raczej w charakterze uproszczonym i ograniczę się do gotowych większych elementów. Zamierzam wykonac amortyzowane podwozie i laminatową osłonę silnika a to całkiem nowe dla mnie elementy. Ten "brzydki" nos jest bardzo charkterystyczny i właściwe ukrycie silnika będzie miało istotne znaczenie dla wyglądu modelu.

Początkowo miałem ochotę na zrobienie RWD-2 z makietą silnika gwiazdowego ale znalezione plany RWD-4 uprościły mi zadanie w komputerze. Przeskalowanie i kilka zmian konstrukcyjnych to nie to samo co samodzielne zaprojektowanie całego modelu na podstawie rzutów :lol2:

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat.

 

Było opracowanie (1:50 ?) RWD-4 w Modelarzu 5/1992 z rysunkiem tablicy zegarów. Zdaje się że tablica była tylko w drugiej kabinie. Poszukam tego numeru i jeśli mam to zrobię skan planów i wyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Gratuluję wyboru, RWD-4 odegrał ważną rolę w historii polskiego sportu lotniczego,dlatego tym bardziej cieszy fakt, że zdecydowałeś odtworzyć ten samolot w miniaturze.

W „Modelarzu” 1992 roku ukazały się 3 ark. rysunków konstrukcyjnych modelu latającego w skali 1/5 ,opracowane przez Pana Jerzego Mularczyka, bardzo szczegółowe i zgodne z konstrukcją orginalnego RWD-4, mogą więc posłużyć do zbudowania dokładnej makiety. Odnośnie wnętrza kabiny to niestety,ale nie ma tego zbyt wiele,bo tylko widok lewej strony wnętrza kabiny oraz wewnętrzna konstrukcja drzwiczek tylnych i przednich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za przesłane rysunki. Jeden z układem zegarów jest szczególnie cenny i jest zgodny z tym co znalazłem na starej fotografii samolotu RWD-3

 

Kadłub zyskał dodatkową wręgę pod skrzydło, podłogę kabiny, boczne wzmocnienia oraz bardzo mocny przód z łożem silnika ze sklejki 4mm.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Do miejsca w kabinie przymierzył sie też właściwych rozmiarów pilot czyli "Action-Man" mojego syna :lol2:

 

Dołączona grafika

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ster kierunku i ster wysokości mają profil dwuwypukły co utrudnia ich tradycyjny sposób wykonania na desce. Precyzyjnie wycięte laserem elementy ułatwiły jednak montaż i efekt jest zadowalający.

 

Dołączona grafika

Ster wysokości jest smukły i obawiałem się nieco o jego sztywność dlatego wprowadziłem dodatkowy dźwigar ze sklejki 2mm

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja ażurowa z balsy 1mm oraz małych żeberek - całość dość lekka

Dołączona grafika

 

Dziób tego modelu jest dość krótki i staram się lekko wykonać ogon aby nie było konieczności doważania. Stąd też pomysł na ażurową konstrukcję dźwigara statecznika poziomego zamiast jednej solidnej sosnowej listewki.

 

Poniżej "jeszcze ciepłe" zdjęcie wykonywanych obecnie skrzydeł .... brakuje mi stołu na pełną rozpiętość :lol2:

 

Dołączona grafika

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirolek, czy bedzie szansa na "zakupienie" wycietego zestawu ?

 

Chcialbym moim Szwedom pokazac cos NASZEGO zbudowanego przeze mnie ( projekt na zime ) . Myslalem o RWD 6 lub 9 , ale na tak powazne projekty nie mam chyba czasu. "Czworka" jest znacznie prostsza i wg mnie SLICZNA ! Lubie takie proste male samolociki !!! Dlatego jestem WIELBICIELEM amerykanskich wyscigowek z lat trzydziestych ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie prościej wyciąc na miejscu?

Plany mogę podesłać ...... po korekcie.

Montaż zawsze ujawnia różne niedociągnięcia a to mój pierwszy model opracowany cyfrowo. Wszystekie elementy pasują do siebie idealnie ale na dzisiaj to zestaw podstawowych części do którego trzeba jeszcze niektóre elementy doprojektować - np. dźwigar SW który dorabiałem ręcznie oraz elementy pokrycia kadłuba które własnie odrysowuję z planów :)

 

Ze stwierdzeniem, że RWD-4 jest śliczny można polemizować - mam wprsot przeciwne zdanie. Może właśnie na tym polega jego urok, że wywołuje krańcowo różne opinie

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne , ze on jest SLICZNY INACZEJ , ale w tym wlasnie jego urok !!! Wiele samolotow z lat 30 nie grzeszylo uroda, ale pomimo to maja w sobie jakas magie. Jak dzisiaj patrze na te wszystkie akrobaty . Tragedia !!! Ciezko odroznic jeden od drugiego. Moze lata to i niezle , ale wygladu nie ma ( WG mnie oczywiscie ! )

 

Czym chcesz go napedzac ? Ja chcialbym swojego moim benzynowym SAITO FG-14 , ale wtedy musialbym raczej go powiekszyc ( tak mysle do ok 2 m) . Musze sie blizej przyjzec planom i podumac. Nie chce aby szalal zbyt szybko w powietrzu .

 

P.S A wycinal i tak bede w Polsce. Nie znam tu nikogo kto sie tym zajmuje . Trzeba wspierac polski przemysl lotniczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony zdjęciami skrzydła, które pokazał nam pan Mirek w sobotę na lotnisku zaglądnąłem do teamtu, a tu się okazuje, że już dość dużo jest zrobione. No nic, trzymam kciuki.

PS. To teraz rozumiem, dlaczego messerschmitt 109 od p.Marka leży w pudełku. Ja też się skusiłem na niego i dzisiaj go zamówiłem :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombaty ESA a zasadniczo ich naprawy po każdym treningu zabieraja sporo czasu :-)

Czym chcesz go napedzac ?

Mam silnik Os Max 4 cm3 i planowałem go przenieść z innego modelu ale prawdopodobnie skończy się zakupem nowego silnika 7,5cm3 lub może skuszę się na "czterosuwa" .... wtedy będę mógł zabrać na lotnisko dwa spalinowe modele. Od przybytku, przecież głowa nie boli :lol2:

 

Budowa małymi kroczkami idzie do przodu i przez weekend zrobiłem lotki. Miałem przygotowane żeberka ale ostatecznie zdecydowałem się po odcięciu lotki ze skrzydła, wykorzystać odcięty element.

Skracając odpowiednio końcówki odciętych żeberek połączyłem je na płytce balsowej gr.8 mm a następnie zaszlifowałem pod odpowiednim kątem.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku, trójkąt wzmacniający ma słoje w złym kierunku - przynajmniej tak widać na zdjęciach.

 

Poza tym wzmocniłbym brzegi lotki i skrzydła przy lotce, naklejając na całość (żebro, krawędź spływu, krawędź natarcia) cienką sklejkę np. 0,6mm. Tak jak tu:

na lotce:

Dołączona grafika

na skrzydle:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądałem dziś na Twoją relację z budowy Jodel-a i widziałem wzmocnienia o których piszesz.

Zaplanowałem właśnie wykonać coś podobnego co zabezpieczy krawędź płata i lotki 8)

Mam sklejkę 0,4 mm która moim zdaniem idealnie się do tego nadaje.

 

Trójkąty wzmacniające wkleiłem "spontanicznie" i faktycznie w jednym przypadku są obrócone słoje :oops: - dzięki za czujność.

Podobne wzmocnienie pojawi się jeszcze od strony skrzydła.

 

Dziś odwiedziłem zaprzyjaźniony sklep RC-Matsu i kupiłem komplet serw do tego modelu .... pomysł z przekładaniem wyposażenia z Piper-a całkiem upadł a tym samym wkrótce stanę przed koniecznością zakupu silnika. Musze podglądnąć Twój nowy czterotakt zamontowany w "Baleronie".

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już zdecydowałeś się na zakup silnika do RWD, to czterotakt byłby rozwiązaniem idealnym. Wzmocnienia ze sklejki sugerowane przez Wojtka są jak najbardziej słuszne. Sam też używam do tego celu sklejki 0,4mm. Wiem, że to jeszcze nie czas, ale jakie zastosujesz koła? Masz już jakąś koncepcję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.