Skocz do zawartości

Flyig Clown - prosty model na ciężkie czasy


alyan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem

 

Dłubię uwięziówkę dla swojego bratanka żeby właściwie przygotować go do życia :)

Bardziej jest to nostalgiczny powrót - kto miał Żuka ten wie. Modelik powstaje z planów wygrzebanych z netu. Flying Clown się zwie to cudo. Będzie go napędzał silniczek mvvs junior 2cm. Nie wiem czy to nie za mało.

Duży nie jest - ledwo 80cm. Linki które kupiłem to SIG 16m i 10m. Te 16m wg mnie są za długie. Nie zobaczymy tego modelu ;) ale wg mnie najlepsze bo dotrwamy do końca bez zawrotów głowy.

Co sądzicie o długości tych linek do tego modelu ?

Drugie pytanie. Chciałbym zakupić jeszcze komplet plecionych z ModelMaking. Macie jakieś porównanie do SIG'a ? Cena jest dobra.

 

 

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czołem

 

Dłubię uwięziówkę dla swojego bratanka żeby właściwie przygotować go do życia :lol:

Bardziej jest to nostalgiczny powrót - kto miał Żuka ten wie. Modelik powstaje z planów wygrzebanych z netu. Flying Clown się zwie to cudo. Będzie go napędzał silniczek mvvs junior 2cm. Nie wiem czy to nie za mało.

Duży nie jest - ledwo 80cm. Linki które kupiłem to SIG 16m i 10m. Te 16m wg mnie są za długie. Nie zobaczymy tego modelu :) ale wg mnie najlepsze bo dotrwamy do końca bez zawrotów głowy.

Co sądzicie o długości tych linek do tego modelu ?

Drugie pytanie. Chciałbym zakupić jeszcze komplet plecionych z ModelMaking. Macie jakieś porównanie do SIG'a ? Cena jest dobra.

 

 

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do małego modeliku, jak ten z silniczkiem 2cm daje się krótkie linki. 10-cio metrowe będą w sam raz. Przy dłuższych linkach model wpadnie do okręgu i po balu, bo opór jaki będą stawiały linki będzie większy niż siła odśrodkowa takiego modeliku.Linki SIGa są bardziej miękkie, ale latałem też na tych twardszych z MM i różnicy w locie nie ma. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do małego modeliku, jak ten z silniczkiem 2cm daje się krótkie linki. 10-cio metrowe będą w sam raz. Przy dłuższych linkach model wpadnie do okręgu i po balu, bo opór jaki będą stawiały linki będzie większy niż siła odśrodkowa takiego modeliku.

Linki SIGa są bardziej miękkie, ale latałem też na tych twardszych z MM i różnicy w locie nie ma. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Do długich linek potrzebujesz większego i cięższego modelu. Z uwagi na siłę odśrodkową, która napręża linki. Bardzo, bardzo dawno temu lataliśmy z chłopcami Żukami właśnie, na 10m linkach. Potem przenieśliśmy modelarnię i mieliśmy do dyspozycji jeszcze mniejsze boisko - na 7m linkach dostawało się zawrotu głowy. Do małych modeli używaliśmy drutu 0,2mm. Nie dlatego, że lepsze, tylko linek takich cienkich (plecionek) wtedy nie szło dostać. Generalnie linka (plecionka) jest lepsza niż pojedynczy drut. Swoje doświadczenia w tym temacie zakończyłem na wyrobach czeskich i nie mam porównania do wyrobów np: SIG.W chwili nostalgii napadło mnie, żeby Wicherka na uwięzi wprowadzić do programu modelarni ale dość szybko wytrzeźwiałem. Powodzenia - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Do długich linek potrzebujesz większego i cięższego modelu. Z uwagi na siłę odśrodkową, która napręża linki. Bardzo, bardzo dawno temu lataliśmy z chłopcami Żukami właśnie, na 10m linkach. Potem przenieśliśmy modelarnię i mieliśmy do dyspozycji jeszcze mniejsze boisko - na 7m linkach dostawało się zawrotu głowy.

Do małych modeli używaliśmy drutu 0,2mm. Nie dlatego, że lepsze, tylko linek takich cienkich (plecionek) wtedy nie szło dostać. Generalnie linka (plecionka) jest lepsza niż pojedynczy drut. Swoje doświadczenia w tym temacie zakończyłem na wyrobach czeskich i nie mam porównania do wyrobów np: SIG.

W chwili nostalgii napadło mnie, żeby Wicherka na uwięzi wprowadzić do programu modelarni ale dość szybko wytrzeźwiałem. Powodzenia - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew. Ten silnik 2cm jest raczej średnim wyborem. Chciałem go zagospodarować bo mi się wala ale mógłbym zaaplikować silnik 3-4cm bo pod taki jest opracowany plan tego modelu. Martwi mnie ta długość linek 10m bo miałem już z nią do czynienia właśnie w Żuku tyle że linki były "parciane". Szybko się "skołowałem" i ciężko było mi wyjść z kręgu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew. Ten silnik 2cm jest raczej średnim wyborem. Chciałem go zagospodarować bo mi się wala ale mógłbym zaaplikować silnik 3-4cm bo pod taki jest opracowany plan tego modelu. Martwi mnie ta długość linek 10m bo miałem już z nią do czynienia właśnie w Żuku tyle że linki były "parciane". Szybko się "skołowałem" i ciężko było mi wyjść z kręgu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czołem !

 

Dodaj klapy na krawedzi spływu wychylane przeciwnie do steru wys jednym popychaczem model zyska na zwrotności

 

Czołem Papciu

Na klapy przyjdzie czas. Model ma być szkolny i ma raczej nauczyć odruchów. Młody jest trochę nerwowy i raptowny (jak to młody organizm :) ) i na początek taki modelik będzie jak znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.