Skocz do zawartości

SA-43 Hammerhead -z planami


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli z motyką na słońce.
Mam zamiar zrobić latający, mam nadzieję, model wzorowany na serialu s-f ,"Gwiezdna Eskadra", jaki dawno temu oglądałem.

Niestety nikt jeszcze go nie zrobił, więc spróbuję sam.
Wygląda tak:
Dołączona grafika
więcej fotek np tu i tu i tu

Będzie to trudny model dla mnie bo kaczki jeszcze nie robiłem.
Założenie mam takie, że zacznę od najprostszej konstrukcji i będę ją utrudniał w kierunku zbliżania się do oryginału.
Np zacznę od skrzydła bez ujemnego wzniosu.
Przedni statecznik będzie stały.
Planowana rozpiętość to 860mm
Planowana długość to 780mm

Od dłuższego czasu badam podobne konstrukcje dostępne w internecie. Latają więc może i mnie się uda.

Deltastorm
Dołączona grafika

Typhoon
Dołączona grafika

Jak widać bez statecznika poziomego się nie obejdzie, ale spróbuje go zminimalizować.


Zaczynam od takich rzutów

Dołączona grafika


Na stronie: http://adamone.rchom.../cg2_canard.htm
wyliczyłem środek ciężkości, wychodzi parę centymetrów przed skrzydłem.
Dołączona grafika

 

 

Plany są w poście #91

Edytowane przez robertus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ciekawy model może być z tego połączenia PZL 11 z dodatkiem SCI-FI a i ja ten serial pamiętam .

Osobiście powiększył bym statecznik poziomy lub znacznie powiększył skrzydła w stosunku proporcji do kadłuba by nadać bardziej cechę latającego skrzydła czyli: albo bardziej kaczka albo skrzydło ale obstawiam bardziej to pierwsze.

Dodatkowo jak rozmawialiśmy wcześniej brak statecznika pionowego zastąpił bym pylonami na podwieszane uzbrojenie (były by stateczniki pod skrzydłami )

Bryła pozornie skomplikowana ale z płaskimi powierzchniami , górnopłat, myślę że szanse na sukces nie stu procentowe ale i nie zerowe.

Czekam na dalsze relacje .

PS tu jest coś co przypomina stateczniki pionowe na grzbiecie http://www.modelermagic.com/?p=20858

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Obecnie zajmuję się projektem "modelarnia na strychu". Wszystkie projekty czekają na to pomieszczenie.

 

Jednak znalazłem nieco czasu

Trochę balsy...

Dołączona grafika

 

Żarcik :) To pełnowymiarowa makieta zbudowana na potrzeby serialu.

 

To moje dzieło. Stan na dziś. Powiększyłem nieco przedni stabilizator.

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Edytowane przez robertus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstępna przymiarka ze skrzydłem. Na razie z zielonego. Docelowo będzie z białego.

Skrzydło będzie demontowane, chyba na śrubach nylonowych.

Dołączona grafika

 

Skrzydło będzie miało profil KFm-3

 

 

Co do napędu to mam trzy opcje

1. jedno śmigło na ogonie

2. dwa śmigła w płacie skrzydła. Potrzebne wycięcia.

3. dwa śmigła pod skrzydłem na pylonach podwieszeń.

Dołączona grafika

Pierwsze wydaje się najładniejsze, ale obawiam się o wyważenie. Nie chaiłabym aby ogólnie model był ciężki, bo będzie szybki.

Rozwiązanie drugie, szpecące wycięcie, ale lepsza możliwość wyważenia.

Trzecie podobnie jak drugie z tym, że lepsze wyglądowo. Być może uda się ukryć napęd w rakiecie.

Zastanawiam się też jakie śmigła użyć dla 2 i 3. Tak na oko to pasowały by o średnicy 5x5 lub 6 cali.

Co o tym sądzicie?

Edytowane przez robertus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie! czekałem ze sporym zainteresowaniem jak podejdziesz do tematu, wygląda obiecująco .Masz tu kilka moich rad które możesz przemyśleć (lub zignorować :) ).

Nie wiem jaki masz zamiar wstawić silnik ale obstawiał bym napęd pchający. Dziury w skrzydle-niepotrzebne masz przecież rozwiązanie nr 3 ale napęd pod skrzydłem dwusilnikowy –problem ze zdejmowanym skrzydłem a takie chcesz wykonać plus podwójny apetyt na energie .

Przedni statecznik poziomy na tę chwile wygląda że będzie stały ? czyli sterowanie sterolotkami na skrzydłach? Jeśli tak to chyba powinien być z lekkim dodatnim kątem natarcia (odwrotnie jak w układzie klasycznym) czyli gdzieś do +3` .Tylko przy sterowaniu płytowym taki zabieg nie jest potrzebny bo natarcie statecznika uzyskasz drągiem lub trymerem… .

Na fotografii nie pokrytego kadłuba widzę że dolna płyta jest bardzo szeroka z tyłu ,niepotrzebnie , myślę że przerysowały ci się zarysy tylnich „dysz” lepiej było wykonać bardziej płynne przejście w ogon a dysze wraz z wlotami wykonać jako oddzielne „tunele” pod skrzydłami po bokach kadłuba , byłby mniejszy opór w locie.

 

Czekam na efekt końcowy-mam nadzieje że zobacze go na żywo w locie :)

PS zrób przynajmniej puste pylony pod skrzydłem na uzbrojenie -bedzie to zamiast stateczników pionowych których tu brak.

Edytowane przez sławek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli nabiera kształtu. Do skrzydła jest już na gotowo do wykończenia.

Tył kadłuba, gondole silników i charakterystyczny ogonek jeszcze nie wiem jak zrobić, bo w prawie każdym planie, rzucie, wyglądają nieco inaczej. W ogonku zrobiłem wzmocnienie do mocowania silnika pchającego, jako jedną z opcji.

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny! Tył kadłuba może z bryły styroduru, albo depronu? Później można wytopić lutownicą kształt od środka dla zmniejszenia wagi i poprawy sztywności? Można też zrobić techniką modeli kartonowych, tzn. z pasów takich jak w modelach kartonowych, potem trochę szlifowania (coś takiego jak tu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/26837-jak-130-z-depronu/)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś innego, fajnie wyglada jak narazie. Ciekawy kształt, no i w locie może wzbudzać bardzo duże zainteresowanie obserwatorów :)

 

A propo's silnika, nie ma opcji np przedłużenia osi i umieszczenia silnika w centralnej części samo.... obiektu latającego ?

Czy zbyt skomplikuje budowę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo's silnika, nie ma opcji np przedłużenia osi i umieszczenia silnika w centralnej części samo.... obiektu latającego ?

 

A wiesz, że przeszła mi taka myśl. Zrobić wał i przesunąć silnik do przodu, ale jak to zrobić aby było dobrze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.rcgroups....t=318369&page=2

http://www.rcgroups....ad.php?t=405246

http://www.rcgroups....d.php?t=1307125

http://www.radiocont....com.mx/faq.htm

tu jest kilka tematów (więcej lub mniej opisujących).

Temat ciekawy ale sposób rzadko używany ,podejrzewam że winne tej sytuacji są dwa powody-drgania na wale jakie mogą się pojawić i złe chłodzenia silnika . Trzeba by było dodać łożysko w połowie długości wału (lub więcej w zależności od jego długości) , a do montażu jego do silnika wykorzystać złącza /sprzęgła rodem z motorówek i oczywiście bardzo sztywny kadłub na długości kompletnego napędu ,sam wał raczej lekki-jakiś węgielek …a sam silnik nie przeciążony zbyt dużym śmigłem i może dodać do niego jakiś wirnik wywiewający powietrze w celu chłodzenia..Sam myślałem nad takim napędem do przyszłych projektów a przydało by sie tu raczej doświadczenie kogoś kto robił motorówki elektryczne.

Zalety z kolei takiego napędu są oczywiste: to zero problemu z wyważeniem , skomasowanie mas w modelu blisko SC, plus ogromne zwiększenie wyboru modeli jetów (i nie tylko)

Ale tu mamy kaczuszkę - chyba to by była zbytnia i niepotrzebna komplikacja .

Edytowane przez sławek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.