Skocz do zawartości

Beta 1400 - modyfikacje


latacz_86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie dotarła do mnie betka...ależ jestem zadowolony :)pierwsze wyciągnięcie z pudelka,ten zapach hehe,ciekawe jak długo będę taki happy ;) Tak jak niektórzy mi doradzali poczytałem co nie co,latam sobie na symulatorze (phoenix rc) i myślę że nie długo poskładam i ulotnie to cacko.Faktycznie w tej najnowszej wersji(na instrukcji jest napis Mk III cokolwiek by to znaczyło) problem montażu skrzydeł chyba wyeliminowano, gdyż nie ma tam już rurki a jest pręt węglowy,oraz skrzydła wkręca się na śruby.Dużo miejsca w kadłubie,mocowanie silnika na jakiejś sklejce.Wszystko solidnie według mnie wygląda,a resztę zobaczy się po pierwszym krecie jak to pójdzie,którego chciałbym doświadczyć jak najpóźniej.

w pudełku

post-2453-0-90516300-1351079765_thumb.jpg

bez pudełka

post-2453-0-05938700-1351079778_thumb.jpg

i na bardzo bardzo sucho

post-2453-0-62025900-1351079794_thumb.jpg

 

A jak znajdzie się czas na poskładanie i ulotnienie myślę że jakiś filmik z pierwszego lotu (spotkania z ziemią) się urodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Witam!

 

Jestem początkującym modelarzem i szukam porady u doświadczonych kolegów.

Po przeczytaniu wielu porad dla inncyh młodych adeptów tego hobby mój wybór padł na motoszybowiec Beta 1400. Mam zamiar kupić ją w zestawie RTF.

Z tego co słyszałem pakiet, który znajduje się w podstawowym zestawie 1300 mAh starcza jedynie na ok 7-8 min lotu, ale jak ktoś potrafi szybować, to nawet więcej. Ja tego nie biorę pod uwagę, bo chyba szybowanie na początku mi nie będzie wychodziło. Czytałem, że początkujący dokupują zestaw 2200 mAh. Ja myślałem o jakimś o lepszych parametrach. Może ok 3000mAh. Chciałbym kupić taki, aby później już o tym nie myśleć, żeby szybko dokupować inny. Kolejną kwestią jest silnik i jego ciąg (moc). Chciałbym już zastanowić się nad lepszym i mocniejszym. Jasna sprawa, że nie muszę od razu instalować lepszego sprzętu. Najpierw oblatam się na podstawowym, jeśli on jest ok, a potem poczynie modyfikację. Do tego oczywiście inne śmigło, które pozwoli uzyskać lepsze osiągi. Myślę, że aparatura + odbiornik zostaną na później. Z tego co słyszałem ta z podstawowego zestawu RTF, a taki chce kupić ma zasięg ok. 300m, a to w zupełności wystarczy na początek. Potem pomyślę nad kupnem DX5e DSMX 2,4GHz - Spectrum.

 

Podsumowując, proszę Was koledzy o następujące porady na temat tych pytań (o ilę można, to zamieszczajcie w postach linki, to będzie mi bardzo pomocne):

 

1. Kupno dodatkowego pakietu. Jaki? Ile mAh?

2. Silnik. Jaka moc silnika? Jaki ciąg?

3. Śmigło. Jaki rozmiar? Jakiej marki?

 

Budżet jaki chciałbym przeznaczyć na zakupy to ok 1000 zł.

 

Bardzo proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczny.

 

Pozdrawiam,

Łukasz.

 

Widzę, że w dziale Giełda sprzedajesz wszystkie zabawki o które tyle pytałeś.

Co się stało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może kolega już się nauczył latać i teraz ma chrapkę na np. 3metrowy modelik ;) .

A tak na poważnie to ja również zauważyłem że po wielu postach na temat kupna pierwszego modelu, nagle zestaw idzie pod młotek, pytanie dlaczego.

No chyba że to tajemnica. :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a resztę zobaczy się po pierwszym krecie jak to pójdzie,którego chciałbym doświadczyć jak najpóźniej.

 

spotkasz kreta... nie bój... nie bój... :P

 

Ja mogę Ci doradzić... wzbij się szybko wysoko... ochłoń na większej wysokości i trochę polataj... potem będzie już z górki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotkasz kreta... nie bój... nie bój... :P

 

Ja mogę Ci doradzić... wzbij się szybko wysoko... ochłoń na większej wysokości i trochę polataj... potem będzie już z górki!

 

Dzięki za dobre słowo i za radę...na pewno skorzystam każda rada jest na wagę złota myślę że za nie długo opisze pierwsze swoje wrażenia :) a nie trudno się domyśleć jak to będzie..wkrótce też postaram się wrzucić pierwszy dziewiczy lot :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj... start - przepustnica max albo prawie max. Potem wyrównaj lot. Wzbij się dość wysoko i na wysokości wyczuj model. Co bardzo ważne - wyczuj kierunek wiatru! Przyda się przy lądowaniu! Powodzenia i odwagi!

 

Takie proste a jakie trudne za pierwszym razem, prawda?

Należy jeszcze pamiętać, że początkujący nie bardzo wie jak ustawić model, przed pierwszym lotem i najczęściej doprowadza do kraksy złe ustawienie SC i żle ustawiony silnik.

Ustawienie silnika typu skłon i wykłon należy sprawdzić przed pierwszym lotem, bo osobiście spotkałem się w dwóch modelach wyjętych prosto z pudełka złe ustawienie. Ta przypadłość + brak doświadczenia to kret murowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak,myślę że z ustawieniem sobie poradzę(podłączenie elektroniki,wychylenia sterów ),jeśli chodzi o skłon i wykłon to myślę że jest ok poniżej wrzuciłem fotki niech to zobaczą fachowcy,jedynie teraz zauważyłem że jednak nie jest to posklejane jak trzeba i wszystko trzeba przeglądnąć,zaczyna się rozklejać sama od siebie pokrywa silnika....jeśli natomiast chodzi o środek ciężkości to model wstępnie tzn. na początku zamierzam wyważać oryginalnym pakietem lipol 1300 mah 11,1V pelikana,jest lekki a w razie dzwonu nie rozwali zbytnio wnętrza,a czas lotu??zakładam że nawet te 5-8 minut będzie wielką radością,wracając do środka ciężkości w instrukcji jest "Środek ciężkości powinien być zlokalizowany 62-68 mm za krawędzią prowadzącą skrzydła"...czyli za natarciem skrzydła domyślam się,z wypowiedzi innych tu na forum ponoć 63 mm to jest miejsce optymalne,no ale zobaczymy,czyli rozumiem to w ten sposób że odmierzam tą odległość zaznaczam na skrzydłach,biorę model ustawiam w tym miejscu dwa palce i patrzę czy model jest w poziomie..jeśli nie to koryguje pakietem do tego momentu aż będzie w poziomie..

post-2453-0-00279800-1351269940_thumb.jpg

post-2453-0-16835900-1351269952_thumb.jpg

post-2453-0-80916300-1351269968_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie silnik jest usadowiony pod zbyt małym kątem względem kadłuba. Te podkładki drewniane, bo tak je chyba wcześniej nazwałeś, to łoże silnika. Po to ich tyle ich jest, żeby je wszystkie wykorzystać. Łoże silnika zapewnia stabilizację silnika w tym tubo-podobnym miejscu na motor. Ja wykorzystałem wszystkie do mojego PIONEER'a. Następnie przykręcasz te 2 śrubkami do silnika. Śrubki powinny być w zestawie.

 

Ja zrobiłem to tak:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Ostatnie foto przedstawia klin, czyli usadowienie silnika własnego pomysłu. Jest to taśma papierowa (maskująca). Ja użyłem chyba 1cm szerokości. Owinąłem nią łoże silnika i przykleiłem w tubie na motor klejem CA. Jakie są tego plusy? Takie, że potem zrywam tą taśmę i mam prawie nietknięte łoże silnika. Silnik nadaje się do następnej instalacji. Klej do styropianu nie dałby rady, bo ma po wyschnięciu konsystencje żelu i jest nieco plastyczny.

Najlepsza według mnie jest żywica, bo np w RTF'ach na nią mocują łoże silnika w tubie. Jaki jest minus? Kozak ten kto ją usunie z kabelków, albo łoża.

Czemu mój silnik tak wystaje? Styropian się tak zmęczył po naprawie kadłuba, że tarł o silnik w momencie obrotów. Wysunięcie nic nie przeszkadza. Silnik gra i trąbi niczym zespół Kombi. Pcha model i jest gitara.

 

Ja mam żywicę tą z żółtym napisem (kupiłem w eF3M na Saskiej Kępie w W-wie):

 

http://www.towerhobb...s/gpmr6050.html

 

Wracając do usadowienia silnika... U mnie to nie jest ideał, ale napęd spełnia rolę napędu pchającego. To jest sedno tematu. Musisz sobie nawet w główce przekombinować... Jak go ustawić, aby napęd pchał model. Nie rwał go do góry za bardzo, ani nie pchał ku ziemi. Kwestia wyobraźni i wyczucia.

Np nawet jeśli będzie za mocno rwał do góry, to pamiętaj, że można go lekko dociążyć. Wszystko z głową...

 

Popraw ten silnik. Dobrze go zaklinuj. Ustaw dobry kąt. To co teraz pokazałeś... Gdyby silnik się poluzował troszkę... w momencie wyrzutu mogłoby dojść do nieszczęścia... Urwane śmigło mogłoby uderzyć Cię w twarz! Nie daj Bóg w oko!!! Śmigło jest za nisko! Poprawiaj to kolego! Chyba nie widziałeś jakich obrotów dostaje śmigło przy max przepustnicy... Dokręć też śmigło! Dobrze radzę...

 

P.S. Dopatrzyłem się, że Ty masz łoże jednak dokręcone. Dziwne... krótkie to łoże... chyba lepiej byłoby, gdyby było nieco dłuższe. Wg mnie dłuższe dając dłuższe łoże pole do manewru się zwiększa, jeśli chodzi o usadowienie silnika.

 

Pytania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@daffy rozważ moją propozycję odnoście dłuższego łoża silnika, bo widać na Twojej fotce, że jest na to miejsce. Możesz też wypróbować opcje z krótszym łożem i nieco mniejszym kątem względem kadłuba, jak to jest w Twoim motoszybowcu. Sam nie wiem, ale może to nadaje modelowi większej prędkości lotu... Tylko pamiętaj, że jak go skleisz np. klejem UHU http://www.sklepy24....uhu-por-50ml/48, czy nawet klejem cyjanoakrylowym, to może być problem z rozklejeniem. Ja musiałem dłubać w kadłubie. Rozcinałem go skalpelem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obaj macie silnik w osi modelu, powinien być 2-3 stopni w lewo i do góry.

Jedyne zdjęcie mojej Bety na którym trochę to widać

 

Dołączona grafika

 

Przy takim ustawieniu szła na 3/4 gazu prościutko.

 

Dopiszę bo teraz zauważyłem

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=9096

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też opancerzyłem nieco swojego Pioneer'a jak Ty swoją Bete.

 

Takie opancerzanie nie ma sensu... Każdy dodatkowy gram w tym modelu pogorsza właściwości lotne. Też zrobiłem ten błąd w swoim pierwszym Bixlerze jak stawiałem pierwsze kroki. Jeśli chcesz coś opancerzać to podklej lotki, natarcie i ew. spód kadłuba 2 paskami taśmy, co by chronić go przy lądowaniu. Reszta balastu jest zbędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie skończyłem klejenie,przykręcanie,ustawianie(po ciężkiej lekturze forum)...elektronika już na pokładzie i powiem szczerze wszystko ładnie pasuje,pełna przyjemność,pozostało tylko ustawić środek ciężkości i naładować aku betki i nadajnika i pierwsze loty,myślę że będzie jutro w miarę pogoda tzn.mały wiatr...i ulotnie to latadełko :rolleyes: oczywiście film zamieszczę :P będzie co oglądać :lol: aha i tak jak mówi "erapin" lotki,natarcie,i spód kadłuba to postanowiłem okleić taśmą przeźroczystą,uważam że to w zupełności wystarczy.Poniżej historyczne zdjęcia,dlatego historyczne że pewnie jutro lub w najbliższym czasie po pierwszym locie moja maszyna będzie już inaczej wyglądała.

post-2453-0-59815500-1351887843_thumb.jpg

post-2453-0-44077300-1351887856_thumb.jpg

post-2453-0-76354500-1351887866_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci proponuję aby przed lotami porzucać go na łące i bez silnika zobaczyć czy dobrze szybuje. Dobry wyrzut (taki w poziomie) kolegi powinien pozwolić mu przelecieć dobrych kilkanaście metrów.

 

Tak zrobię ale powiem szczerze nie wiem czy w taką chwilkę(jak go rzucę bez silnika) będę potrafił zauważyć czy coś nie jest tak,dlatego skupiłem się podczas ustawiania wychyleń itd żeby wszystko było idealnie,podczas takiego rzutu ile mniej więcej model musi szybować żeby uznać że jest wszystko w porządku? poza tym będę oblatywał go sam,także wszystkie wskazówki bardzo sobie cenię,i jeszcze jedno jak go odpaliłem w mieszkaniu tzn silnik ,sprawdzenie sterów kierunek wysokość lotki ciąg to naprawdę byłem pod wrażeniem mocy huku , :mellow: wszystkie papiery w pokoju latały a podkreślam że to na stocowym wyposażeniu,gdyż mam śmigło 6x5,5 E APC i piastę do tego rekomendowana 2,3 mm ,M5 ale z montowaniem tego to się jeszcze wstrzymam i tak wichura jest na tym stocku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.