Skocz do zawartości

SZD-30 Pirat


pepcio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kadłub pokryty został balsą 2,0 średniej twardości.Po przeszlfowaniu i uzupełnieniu szpachlą wgłębień, położyłem papier japoński i kilkakrotnie pocellonawałem.Na wierzch przyjdzie farba w spraju na bazie zywicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Niedawno przypadkowo będąc na zakupach w LIDLU namierzyłem szybkoschnący lakier kolorowy na bazie żywicy alkalidowej o dużej odporności na zarysowania (tak bylo napisane na opakowaniu).Producent niemiecki , więc kupiłem. Nazwy na razie nie podam bo gdzieś go zachomikowałem w piwnicy.Na ile wart to się okaże.Oryginał szybowca był malowany normaną farbą nitrocelulozową.

 

Przy budowie skrzydeł rozważam opcję zastosowania hamulców aerodynamicznych.Takowych na razie nie posiadam ale może ktoś poda mi dokładne wymiary otworu w skrzydle pod hamulece do modelu orozpietości 3 metry w którym ewntualnie mógłybym je później zainstalować po usunięciu folii.Widziałem gdzieś proste , plastykowe wysuwane do góry i sterowane serwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek!

Czym zamierzasz pomalować Bociana? Chodzi mi o to że dałeś mi do zastanowienia z tym zabezpieczeniem przed ewntualnymi badylami przy niefortunnym lądowaniu poza pasem.A może pokryć dół i boki wcześniej lakierem poliuratanowym? Takim do podłóg.Tylko nie wiem czy na to potem można kłaść cokolwiek.

A może akryl samochodowy?

Dzisiaj rozrysowałem skrzydła i kieszeń pod hamulec zrobię na 255 mm o szerokości 12 mm.Zmniejszyć zawsze można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akryl samochodowy jest najlepszy ( ale niestety ciężki )- taki miałem w swoim Juniorze- rewelacyjnie znosił jeżdżenie brzuchem po ziemi.

 

Zwykły motip samochodowy niestety będzie się zdzierał. W moim bocianie pomaluję też motipem bo płoza i tak będzie zabezpieczać kadłub przez porysowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Mirku,

 

Przepraszam, że nie na temat Pirata, ale na poprzedniej stronie przeczytałem o lataniu nad morzem i podałeś link do strony kolegów z Orlika więc postanowiłem podać Ci adres bezpośrednio do nas lataczy zboczowych z Trójmiasta: http://www.f3f-klif.pl

Znajdziesz tam mapkę z miejscami, gdzie latamy. Ciebie pewnie zainteresują Mierzeja i zbocza nad Wisłą. Zapraszamy również do nas np na klif w Mechelinkach :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo Andrzeju za tę interesującą informację z linkiem .Myślę że będzie ona cenna także dla innych szybowników z północy.

Nie mamy gór ale są wydmy i klify.Propozycja warta rozważenia..

Pozdrawiam życząc udanch lotów.

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pirat obrósł w piórka tzn.skrzydełka.Do sprawdzenia geometrii musiałem poskładać wszystko do kupy. Okazało się że moje mieszkanie jest trochę przymałe do takiego modelu. Aby nie wejśc w konflikt z domownikami wykorzystałem moment kiedy ich nie było.Do wykończenia skrzydeł jeszcze droga daleka ale można to robić już na boku.To wszystko na razie waży niecałe 1500 g.Przyjdzie jeszcze troche balsy, kleju i lakieru i murowane netto 2000g. Liczyłem na trochę mniej ale nie jest tragicznie.

post-2846-0-68781200-1361614204_thumb.jpg

 

post-2846-0-30628200-1361614233_thumb.jpg

 

post-2846-0-28183200-1361614259_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam.Wszystko to kserowane, powiększane , rysowane oraz wycinane ręcznie.Często trzeba było dopasowywać idywidualnie. Warto byłoby takie plany stworzyć ale trzeba zaczynać od zera. Na to znowu potrzeba czasu a przede wszystkim zdolności w CAD. Młodemu szybciej to pójdzie. Ja mogę jedynie doradzić. Wychowałem się na "schierowskiej szkole" i moje konstrukcje na tym bazują.Jednak świat idzie to przodu i warto wprowadzać nowe technologie i materiały.Tutaj ja mogę się uczyć.Pytałeś mnie już o plany.Moje do rozpowszechniania w tym stanie nie nadają sie.

 

Nie myślałeś o zakupie planów proponowanych przez pitera 216 we wcześniejszym poście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wreszcie uporałem sie z kadłubem.Przy okazji doszedłem do wniosku że lakiernik ze mnie marny. Po drodze miałem parę niepowodzeń gdyż w niektórych miejscach lakier dostał zmarszczek i musiałem kilkakrotnie szlifować.Ale jakoś z tego wybrnąłem.Szukałem możliwie atrakcyjnego malowania ale okazało się że nie ma dwóch identycznych Piratów. Każdy Pirat ma inne malowanie.Różni się i w kolorach ,deseniach ,kształtem i wielkością obramowań, wielkością i rodzajem liter itd.Wynikało to że po remontach nikt nie trzymał sie pierwotnego wzorca. Zrobiłem mix aby cieszył moje oko.

post-2846-0-72131100-1365274546_thumb.jpg

W modelu wykonałem wszystkie opcje do startu.

post-2846-0-34621500-1365274780_thumb.jpg

Oraz małe "ozdóbki".

post-2846-0-94633700-1365274872_thumb.jpg

Teraz czekają do pokrycia folią skrzydła.Na razie podchodzę do tego tematu jak to jeża.Bedę to robił pierwszy raz.Do tej pory praktykowałem z szyfonem ( obecnie króluje Coveral).

post-2846-0-77400100-1365275156_thumb.jpg

 

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.

Nie miałem okazji być na zawodach takich modeli. Wszystkie fajne imprezy odbywają się daleko na południu kraju .Dla mnie to wyprawa. Jednak coraz częściej chodzi mi myśl po głowie aby odwiedzić jakieś szybowisko na południu kraju.

Tobie mogę tylko zazdrościć że mieszkasz tak blisko gór.

Dla osłody mogę wybrać się w maju do Olsztyna na zlot starych szybowców.

W dniach 17-19.05.2013 na Dajtkach odbędzie się VII Olsztyński Zlot Staruchów.

Tak było w zeszłym roku.

 

http://forum.aerodes...40&p=6103#p6103

 

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za słowa uznania .Zawsze to bardziej mobilizuje do pracy.

 

 

Płoza to lamelowane cienkie warstwy sklejki. Mocowanie z przodu na stałe a z tyłu ślizga się w kieszeni (podobnie jak w oryginale).Wypełnienie to mikroguma (piankowa) dopasowana z wciskiem pokryta kawałkiem płótna ze starej nieprzemakalnej kurtki. Przed wysunięciem przyklejona klejem poliueretanowym.

 

 

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dzisiaj znalazłem czas aby wreszcie okleić skrzydła.Zabrałem sie za uzbrajanie w serwa.Z racji tej że model to 3 metrowiec wszystkie serwa to standard (3,5 kg) z wyjątkiem steru wysokości ( 5 kg).

post-2846-0-83579800-1368300173_thumb.jpg

 

post-2846-0-36077600-1368300224_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pierwszy kontakt z lotniskiem .Na razie to tylko loty z ręki.Po doważeniu wyszło prawie 3500g! "Nie o takom wagem walczyłem".No trudno.Można byłoby zrobić lżej statecznik poziomy i wsadzić ołow bliżej dzioba.Pomyślę o tym. Nie będzie za to bał się wiatru.

 

W sąsiedzwie oryginału w tęsknocie za holownikiem.

post-2846-0-57952200-1372342894_thumb.jpg

 

post-2846-0-79709100-1372342740_thumb.jpg

 

Na zielonej trawce.

post-2846-0-22574000-1372342932_thumb.jpg

 

A oto dane szczegółowe:

 

 

Rozpiętość skrzydeł - 3000 mm

Długość całkowita - 1420 mm

Powierzchnia skrzydeł - 66 dm kw.

Powierzchnia stat. poziom. - 10,5 dm kw

Wznios skrzydeł - 4 stop.

Profil płata - HQ/W-3/13

Cięciwa - 230 mm w połowie przechodz. do 150

Profil statecznika poziom. - NACA 0010

Kąt zaklin. płata - + 2,5 stopnia

Kąt zaklin. statecznika - - 0,5 stopnia

Ciężar własny - 2500 g

Ciężar całkowity ( do lotu) - 3450 g

Obciążenie powierzchni - 52,3 g/dm kw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.