Skocz do zawartości

Yak 54 Pilot Rc


Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluję zakupu. Bardzo ładny :) - mam dokładnie taki sam model Yaka (od Kuby z eF3M) i co prawda zrobiłem nim dopiero 2 loty to mogę potwierdzić, że modelik bardzo fajnie (w moim przypadku mimo tylnego wyważenia). W trzecim locie spaliłem serwa lotek (tower pro - i wsztstki jasne) i cudem udało mi się posadzić model w całości ;/ Po wymianie wszystkich serw w modelu na Hitecowskie pozostał mi jeszcze jeden problem do rozwiązania. Pozwolę sobię zapytać skoro pojawił się tu temat wyważenia. W moim przypadku tylne ustawienie CG objawia się tym, że:

1. model w locie odwróconym zadziera nos (wznosi się)

2. w locie na żyletkę schodzi na podwozie.

O ile drugą przypadłość spokojnie można wyeliminować mikserem kierunki i wysokości to z pierwszą nie bardzo wiem jak sobie poradzić. Nie chcę przesuwać CG do przodu bo z tym ustawieniem model jest świetny do akrobacji (nie licząc żyletki i lotu odwróconego) hehe, a lądowanie nim to po prostu bajka. Myślałem o podłożeniu podkładek (po 1 szt. 1mm) do dolnego mocowania silnika i wtedy powinno być ok. Proszę o wasze opinie czy dobrze myślę? Ma to waszym zdaniem sens czy jednak powinienem przesunąć CG do przodu?

Rafał, nie masz problemów z tylnym kołem? W moim przypadku była to jakaś niedoróbka bo "goleń", na której siedzi koło powyginała się tylko od nierówności trawiastego lotniska (jest bardzo miękka) - zamieniłem na goldwingowskie. Myślę również nad wymianą podwozia głównego (w moim zestawie było ALU) na węglowe od GW (jednak na razie wstrzymuję się z tym do chwili usunięcia objawu zadzierania nocha przez Jaczka). Dodałem mu też kilka fajnych (moim zdaniem) naklejek z OceanPalmGraphics bo niestety zestaw w naklejki był bardzo ubogi. Na szczęscie udało mi się idealnie dobrać kolory naklejek do kolorystyki modelu - głównie odcien żółtego i czerwonego - jeśli jesteś zainteresowany dodaniem naklejek to numerki odpowiednich kolorów mam zapisane :)

A na załączonym zdjęciu mój zimujący Yaczek ze swoim nowym czerwonym kumplem - narazie jeszcze nielotem (planowany oblot - marzec 2013) ;)

 

Jeszcze raz gratuluję zakupu.

 

Pozdrawiam, Piotrek

post-9404-0-85410300-1357141108_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Piotrku.Fajnie że pokazałeś "brata" mojego yaczka ;) .Może kiedyś uda nam się spotkać i wspólnie polatać..

Co do tego środka CG to wiesz ,ja ustawiam go doświadczalnie ,po prostu jak model mi lata "za drągiem" to tak zostawiam.U mnie w locie plecowym yak ma widoczna tendencję do lekkiego opadania i tak wg mnie powinno być -wole lekko go podtrzymywać.

W robieniu żyletki jest może troszkę nerwowo ale im szybciej tym stabilniej :) ,ja staram się nic nie miksować ,wolę sam opanować sytuacje niż wspomagać się "systemami"..

Tak jak pisałem model mam krótko i wszystko jest na fazie poznawania się ;)

Tylne podwozie być może jest miękkie ale nie na tyle żeby od razu go wymieniać.Owszem kilka lotów spowodowało że czasem odegnę go lekko (co z pewnością doprowadzi kiedyś do zmęczenia materiału i urwania) ,myślę że sezon wytrzyma.

Co do przedniego podwozia to nie wiem czy jest sens wydawać tyle kasy na węglowe -to aluminiowe jest solidne,sztywne i przy wadze modelu pod 8 kg dobrze amortyzuje chyba że walczysz z wagą..

Założone u mnie owiewki kół na razie żyją chociaż przy fabrycznych małych kółeczkach na trawiastym lotnisku dostają po ....

od spodu zeszła z nich farba od tarcia po trawie :( .

Fajnie ,będziemy wymieniać doświadczenia w lotach Yakiem.

Gratki,niezła Extra :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmieszczenie wyposażenia w Twoim modelu dało mi trochę do myślenia. Co prawda baterie od zasilania odbiornika masz umieszczone bardzo blisko punktu, w którym ja umieściłem je w swoim modelu jednak u mnie siedzą 2x Li-Ionki 2600 mAh (taki sam na zapłon - na domku), które prawdopodobnie są cięższe od Twoich. Dodatkowo w moim modelu serce stanowi nie popularny DLE-55 a wynalazek chińskich inżynierów z instytutu silników spalinowych ;))) - TGY-52 cc (lub FTL-52), który optycznie wygląda lżej niż DLE-55 i pewnie jest trochę lżejszy (nigdy go nie ważyłem i nie porównywałem wagi chociaż mam też DLE-55 - nie mam za to wagi ;)).Na pewno jest mniejszy. Coś mi mówi, że chyba przesadziłem z tylnym CG i będę musiał przerzucić pakiety na przód, aby model zachowywał się poprawnie w locie odwróconym (tak jak to opisałeś). Tak czy inaczej motorek jest słabszy od DLE ale spokojnie daje sobie radę z PilotemRC. Z uwagi na moc zdjęcie wagi przez zmianę podwozia w moim przypadku na pewno by nie zaszkodziło jednak masz rację - fakt, że trochę to kosztowne i pewnie baterie będzie trzeba wywalić aż na sam domek silnika raczej wybije mi ten pomysł z głowy. Przesunę CG do przodu i zobacze co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że się poprawi bo inaczej może okazać się, że dałem ciała przy wklejaniu Firewalla gubiąc między górą a dołem jakiś milimetr lub dwa (wtedy dodanie podkładek nieuniknione). Jeżeli macie jakieś rady w temacie to będę wdzięczny.

 

Owiewki kół - ledwo je przykręciłem (jakby nie były od tego modelu / podwozia) ale po przeróbkach się udało i jakoś się trzymają.

Co do extry - było blisko, jednak to nie extra a MX2 od GW (również od Kuby z eF3M) - tu siedzi już DLE 55 :) tzn. że będzie i moc :)

 

Kiedyś może wspólnie polatamy :)

 

Wrzucam fotki z rozmieszczenia pakietów w moim Yaku i fotę mojego silnika.

 

post-9404-0-89164600-1357155547.jpg

post-9404-0-46956200-1357156235_thumb.jpg

 

Pozdrawiam, Piotrek

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Heh,byłem ciekawy czy ktoś zwróci uwagę na to ssanie i proszę :rolleyes: , Bez obaw ,mija się na dziesiątki milimetrów,zresztą w tej pozycji gaz idzie już tylko do przodu nie dotykając dżwignii ssania zaś ssanie idzie w przeciwną stronę (dwa sezony w Extrze-sprawdzone)

Co do tej belki/dzwigni to właśnie w tym celu zdjąłem owiewkę aby się przypatrzyć jak to ugryść. Nie jest tak prosto jak u Ciebie ale coś tam postaram się wykombinować aby było podtrzymanie tego tłumika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Chwila wolnego czasu pozwoliła mi na skupienie się nad problemem odkręcających się śrub od tłumika.

Po przemyśleniu wydaje mi się iż problem mikro drgań które powodowały to odkręcanie został zażegnany.

Fotki zobrazują całe "przedsięwzięcie" :) a ostateczne stwierdzenie że jest ok okaże się po kilku lotach.

 

04022013383.jpg

 

04022013386.jpg

 

07022013399.jpg

 

07022013402.jpg

 

07022013403.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Robert , nie odpowiem Ci na pytanie czy MaxBec 2 i odbiornik 35 MHz będą się zakłócać gdyż nie miałem okazji tego sprawdzić -mam apkę 2,4.

Podejrzewam iż nie powinno być problemu aczkolwiek aby być pewnym można przetestować.

Co do samego "menadżerka" to mam go już prawie 3 sezon ,latał w Extrze teraz w Yaku i jak na razie działa bezproblemowo.Obsługuje 3szt. serwa 20 kg , 2szt. 10 kg i na gazie 6 kg wszystkie cyfrowe.Widać jak prąd raz jest pobierany z jednego pakietu ,raz z obydwu -diody informują o tym.

Max Beca zasilają 2 pakiety 1500 Lipo.

Po ok 3-4 lotach paro minutowych (5-8) z pakietów wychodzi +- 450-550 mAh. MaxB jest po locie wyczuwalnie ciepły lecz w w granicach rozsądku.

Na pewno raz przekonałem się że uratował mi on model, gdy w zeszłym sezonie jeden pakiet uległ przerwaniu miedzy celami i zasilanie było tylko z jednego.Ogólnie polecam to urządzenie a w zasadzie cokolwiek co pozwala na zasilanie z 2 pakietów z refundowaniem zasilania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam MaxBec2 w dwóch modelach Chipmunku i Su26 i jeste ok , mi również uratował Chipmunka gdy w trakcie lotu umarł jeden z pakietów lipo .. chyba jedynym minusem jest sposób montażu ale idzie to przerobić ..

Edytowane przez maciej1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek ,ale co przerabiałeś w MB 2 przy montażu?

Ja u siebie tylko ten oryginalny wyciągany wyłącznik odciąłem, i przylutowałem kable do podwójnego Miracla.

W Extrze miałem go tak zamocowanego że lecąc nisko na plecach nad sobą ,widziałem przez kabinkę diody wskazujące stan zasilania :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast plastikowych tulejek na których stoi maxbec zastosowałem kawałki wężyka paliwowego , niwelują one drgania od których wyklepywały się gumki te przy samym maxbecu .. teraz jest ok , dodatkowo warto zabezpieczyć klejem na gorąco dwa czarne kondenstorki wystające z boku bo potrafią się oberwać od drgań mi to właśnie się stało i to w obu maxbecach . Z włacznikami nic nie robiłem bo to wersja 2D czyli z magnetycznym włacznikiem i spisuje się świetnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe co piszesz ,u mnie nic z tych rzeczy nie wystąpiło.Faktem jest iż zamiast tych oryginalnych tulejek zastosowałem zwykłe gumki z serw,natomiast pomacałem te kondensatory dziś i siedzą bardzo sztywno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.