Skocz do zawartości

Motoszybowiec/Samolot do zrzutu skoczka spadochronowego


michał.k
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zamieściłem ten temat tutaj, ponieważ wynoszenie skoczka i holowanie szybowca wydaje mi się mieć dużo wspólnego. Planuję zrobić model skoczka spadochronowego (sterowanie tylko momentem otwarcia spadochronu, czasza ratunkowa, mówiąc prościej - okrągła) o czym zrobię osobny temat. Potrzebuję samolotu do zrzutu, około 1,2 m rozpiętości, ster wysokości i kierunku, powolny i łatwy do opanowania, oczywiście elektryk do wykonania z depronu, z możliwością sporego udźwigu bez większych problemów, skoczek będzie wykonany z balsy (najprostsza konstrukcja), tułów (w kształcie prostopadłościanu) o wymiarach 10cm x 5cm x 2 cm, do tego nogi i ręce, ale nie o to się rozchodzi. Chcę aby tułów chował się we wnęce pod kadłubem modelu (ręce i nogi będą wystawać), która będzie wymiarami zbliżona do obiektu mającego się w niej zmieścić :) Czy ktoś z Was zabierał się może za coś takiego? Ma ktoś podobne zainteresowania? Chciałbym poszerzyć wąski temat RC skoków spadochronowych w Polsce :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś zrobiłem coś podobnego tylko że zamiast samolotu był latawiec.

Skoczek był przymocowany na kilkunastu cm knot od petard.

Puszczałem latawiec (a latał wyśmienicie)

Jak wypalił się knot skoczek spadał . :D :D :D

Miałem wtedy chyba 10lat. :P

 

 

Mój spadochroniarz wjeżdżał po lince latawca na górę, po czym specjalnie skonstruowana zapadka otwierała się, a spadochroniarz "skakał" na dół. Miałem wtedy 9 lat i brałem udział w moich pierwszych zawodach organizowanych przez AP (były to czasy, kiedy nie trzeba było mieć na wszystko licencji i zainteresowanej młodzieży było więcej) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wcale nie musi być duży. Kol. Piotr który kiedyś zawitał na nasze lotnisko użył do tego celu Mustanga klasy Kombat.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Piotr Pindral pokazał nam jak można w prosty sposób uatrakcyjnić pokaz modeli latających desantem spadochroniarza :shock: . Mechanizm zrzutu oparty na jednym serwie i gumce receprturce jest tak prosty że chyba już prościej nie można :shock: :D - To tekst z opisu spotkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam.Ja to rozwiązałem trochę inaczej. W porównaniu do kolegi Piotra nawet utrudniłem. Ale u mnie działa świetnie. Wykorzystuję do tego Betę Pelikana i serwo steru kierunku-Beta świetnie lata na lotkach i ster kierunku może być używany tylko do mechanizmu uwalniania ;) Mam takich dwóch skoczków i Beta wyciąga ich obu, spadochrony można pakować i używać krótkiej liny desantowej a można też jak kolega Piotr. Załączam kilka fot a jak będzie życzenie to mam tez filmiki - jak widać skoczek ma na nogach mały rejestrator. Mam filmy z ziemi, ze skoczka gdy wszystko gra i .........śmierć spadochroniarską, bo niestety to też się zdarzało.

post-8702-0-41864900-1362776418.jpgpost-8702-0-93818100-1362776295.jpgpost-8702-0-02042400-1362776432.jpg

Buduję też RCskydivera i do niego buduję skrzynkę pod każdy mam nadzieję spadochron. Beta obawiam się może nie dać rady.

Ale to działa świetnie.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wyjaśnię. Mam od około 25lat tych dwóch spadochroniarzy(figurki o wysokości około 20 cm) zafascynowany spadochroniarstwem za przyczyną komiksu z serii "Pilot śmigłowca-Niefortunny skok" :P zaczałem pracować nad mini spadochroniarzmi.Szczyt mechanizacji to zdalne otwieranie - zapinałem w pokrowcu na zatrzask te spadochrony . W ten zatrzask wkładałem pętelkę liny wyciągającej i desantowałem ich z 16 piętra. Potem w modelarni zbudowałem skrzynkę otwieraną lontem do podczepienia pod latawcem-zabawa przednia ale silnie uzależniona od wiatru -_-. Gdy już opanowałem pilotaż Bety zacząłem kombinować jak ich desantowć no i efekty widać.

Są to dwa spadochrony uszyte z kawałków plamiastego spadochronu armii(tak przynajmniej zapewniał darczyńca) okrągły nazwałem D1, prostokątny W1. Nadal desantuję ich za pomocą liny stąd to małe, ale efektowne opóźnienie :rolleyes: ( nie można przeginać z długościa liny desantowej bo się wkręca w silnik :angry: ) Ten prostokątny ma tak dobraną długość linek, że sobie w swobodym locie korkociąguje sobie do ziemi i może stąd wrażenie kontroli na lotem. Nad prawdziwym RC pracuję i poruszyłem ten temat na tym forum pt. RC Skydiving

To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o mnie to największym problemem będzie uzyskanie odpowiedniej czaszy,ze zrobieniem skoczka RC i wyniesieniem go w powietrze problemu nie będzie.mam doświadczenie w budowie modeli RC oraz kilka większych modeli samolotów które bez problemu mogą go wynieść na odpowiednią wysokość.

od zawsze fascynowały mnie spadochrony.budowałem nawet sam proste konstrukcje z płótna (czyt.prześcieradła) lub folii i podobnie jak kol. witk45 wypuszczałem z balkonu lub za pomocą latawca.

teraz technika poszła do przodu,sterowanie jest powszechnie dostępne,lekkie i niezawodne więc można zrobić wszystko :) .

 

kolego witk45napisałem na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.