Skocz do zawartości

Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Piękny. Jednak, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że owiewka jest za duża (za wysoka).

Tak czy siak, dzięki za linka :) . Bardzo inspirujący. Tylko dajcie mi taki silnik! :rolleyes:

Model nie jest moją własnością.Tylko go składam .Oblot z tego co wiem dopiero w przyszłym roku.

Ja bym złożył i nie oddał :D .

 

Jakby ktoś potrzebował to mam zaczęty kit Top Flite giant scale do sprzedania.Dostałem w rozliczeniu a mnie on nie interesuje.

Chętnie bym przytulił, ale wiem, że na razie mnie nie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 2 tygodnie później...

Możliwe... Skręciłem film jak córa wygrywa jakiś konkurs młodych stukaczy po klawiszach fortepianowych. Film na kompie jest ok, a na YT ewidentnie rozjechał się dźwięk z obrazem. Youtube głupie jest i tyle, ale to i tak chyba najlepsze narzędzie jakie mamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś się nawet pokusił o porównanie tych dwóch i choć oczywiście można dalej dyskutować się i spierać, to cyfry są nieubłagane...

 

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=13785

 

Mustang w jednym wygrywał - zasięg. Na Pacyfiku wbrew pozorom nie miało to aż takiego znaczenia jak w Europie. Na oceanie lotniskowce mogły sobie podpłynąć bliżej, wypuścić samoloty a potem je odebrać. Lotniska w Wielkiej Brytanii do Berlina podpłynąć nie mogły...

 

 

Ale i tak bardziej mi się Mustang podoba, choć Corsair też nie jest zły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Youtube głupie jest i tyle, ale to i tak chyba najlepsze narzędzie jakie mamy...

Ma wady, ale dziękujmy, że takie coś jest, bo możliwości daje ogromne.

 

Bardzo fajnie lata. Wśród wielu  pilotów z IIWS (włącznie z japońskimi) panuje opinia, że Corsair był lepszym myśliwcem niż Mustang. Coś w tym musi być :)

Dzięki, Krzychu.

 

Co do porównania Corsair vs. Mustang, to sama armia USA wypowiadała się kilka razy (po testach porównawczych!), za każdym znanym mi razem na korzyść... , a, nie będę drażnił miłośników tego drugiego. Natomiast niewątpliwie legenda Mustanga przerosła legendę Corsaira. Z różnych względów.

Inna sprawa, że Paweł ma rację, to były maszyny stworzone pod nieco inną specyfikę lokalnego TDW.

 

Dla mnie osobiście Corsair jest niespotykanym połączeniem surowości, siły i gracji w sposobie, w jaki porusza się po niebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.