Skocz do zawartości

Michaś Max - relacja z budowy.


idfx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wersja modelu , którą zrobiłem jest przeznaczona pod napęd elektryczny i nie trzeba doważać ogona ołowiem.

W momencie zakupu Kacper, nic nie wspominałeś o napędzie spalinowym. Gdybyś powiedział , że masz taki zamiar, to bym Ci powiedział jak to zrobić .

Jeśli masz zamiar założyć OS Maxa to zmierz ile należy przedłużyć boczki kadłuba , żeby schować silnik, napisz do mnie na maila, to podeślę Ci gotowy rysunek nakładek na boczki kadłuba .

Zeby nie doważać ogona , myślę, że wystarczy dać cięższe serwa do kierunku i wysokości i po kłopocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wpakowałem spalinę do maxa bez cofania wręgi, ale gdybym robił to raz jeszcze napewno bym ją cofnął, u mnie pakiet zasilajacy znalazł się w ogonie aby można było to wyważyć

Naklejki naklej przed pierwszym paleniem bo na modelu zapapranym olejem już nic się nie trzyma

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak właśnie zrobię. Zobaczę jak już wszystko będę miał w rękach.

 

Dzięki Patryku, że wspomniałeś o temacie.

 

Mirku :

 

No fakt, że nie mówiłem bo nie było mi nawet w głowie, ale w relacji często wspominałem, że jeden Michaś będzie pod elektryka a drugi właśnie pod OS'a. Nic się jednak wielkiego nie stało, nie ma kłopotu :) Myślę, że nie będę przedłużał boczków a jednak zajmę się wręgą. Teraz jest to sztywka konstrukcja i nie będzie problemu z przeróbką. Myślę, że obecnej wręgi też nie muszę ciąć po samej du....ie, a na tyle by swobodnie weszło łoże montowane do nowej wręgi. Ciężko mi to teraz rozplanować, jak będę w PL i będę miał w ręku kadłub, zbiornik paliwa i silnik to na pewno będzie dużo łatwiej. Póki co trzymaj kciuki bym za szybko nie musiał zamawiać "części" zamiennych modelu :) Dzięki za wszelką pomoc i podpowiedzi na etapie budowy. Jakiś czas temu wysłałeś mi wiadomość na Skypie, przepraszam ale na szybko przeczytana w ogromie zajęć wyleciała mi potem z głowy. Postaram się po niedzieli odezwać i dłużej pogawędzimy, jak to się nie raz zdażało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kacper i jak tam z Michasiem ??

 

Ja mam male pytanie

w poscie 109 masz pokazane skrzydlo jeszcze nie oklejone a w 113 juz oklejone,

jak wyglada konstrukcyjna czesc splywu skrzydla w miejscu gdzie nie ma lotek (na srodku) ?

 

 

przepraszam za glupie pytanie ale nie moge nigdzie znales odpowiedzi na moje pytanie :(

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper, dziś trafiłem na ten wątek i przeczytałem cały z rozdziawioną gębą. Fantastyczny opis dla zielonego, takiego jak ja.

Już widzę ile błędów popełniłem przy składaniu mojego Mikrusa. Na szczęście nie będą one miały drastycznego wpływu - tak sądzę - na jego właściwości lotne.

Teraz jestem na etapie rwania resztek włosów z głowy by dobrze skleić skrzydła. Z pomocą tego opisu powinno mi pójść łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper i jak tam z Michasiem ??

 

Ja mam male pytanie

w poscie 109 masz pokazane skrzydlo jeszcze nie oklejone a w 113 juz oklejone,

jak wyglada konstrukcyjna czesc splywu skrzydla w miejscu gdzie nie ma lotek (na srodku) ?

 

 

przepraszam za glupie pytanie ale nie moge nigdzie znales odpowiedzi na moje pytanie :(

 

pozdrawiam

 

W sobotę chyba się wreszcie doczeka spaliny, czekam na specjalistę, który mnie poprowadzi za rękę :)

 

nie bardzo rozumiem pytania, czy chodzi o samo okrycie balsą ?

 

stot.jpg

 

9jxt.jpg

 

9oc07.jpg

 

rx5o.jpg

 

Warto też pomyśleć o zabezpieczeniu balsy w miejscach, gdzie płaty będą dociskane gumą. Wspomniałem o tym w poście #68.

 

Jeżeli jeszcze coś trzeba, pisz śmiało. Jak będę potrafił to z chęcią pomogę.

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zaczynam się posuwać do przodu z budową jak i relacją. Zaczynam od wspomnianej wcześniej przeróbki. Wycinam obecną wręgę silnikową, buduję nową i wklejam kilka centymetrów dalej. Nie wiem jeszcze ile, okaże się to po przymiarce do silnika i jego łoża. Oczywiście mowa obecnie o przeróbce na silnik spalinowy. Będzie trochę zdjęć, postaram się uzupełnić w niedzielę lub zaraz po weekendzie.


Kacper, bez cofania wręgi też poleci - tylko nie wygląda to zbyt estetycznie.

 

Wręcz paskudnie ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tu nie trzeba chirurgicznej precyzji i wręgę zacząłem wycinać po bokach brzeszczotem.

 

ydkg7.jpg

 

Wraz z wręgą wyciąłem "półeczkę" z magnesem do mocowania klapki komory, gdzie będzie umiejscowiony zbiornik paliwa.

 

zuyyh.jpg

 

Od spodu wręge wyciąłem miniszlifierką.

 

arsk.jpg

 

Jak widać, wręga nie musi być wycieta po samych krawędziach. Osłabiłoby to nieco przód, a łoże silnika spokojnie wejdzie w obecny obrys tej wyciętej. Jeśli nie to zawsze mam co dociąć / dopiłować. Lepiej ujmować niż dokładać i sztukować materiał w tak newralgicznym punkcie modelu.

 

Wyciąłem kawałek sklejki z magnesem do mocowania klapki.

 

cs9g2.jpg

 

Pod wyciętą sklejkę "półeczki" wkleje nowy pasek sklejki a na wierzch dokleję wycięty kawałek z magnesem tak by był na pierwotnym poziomie i klapka była prawidłowo domykana.

 

vwpia.jpg

 

Biorę się za wycinanie nowej wręgi i klejenie na krzyż z dwóch kwadratów sklejki lotniczej. Nie będę jej wklejał, jutro przymierzę silnik i zadecyduję gdzie ją umieścić, tak by wszystko pasowało i zbiornik paliwa miał swoje miejsce.

 

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to nic z nim na razie nie robię. Jeszcze pozostała sprawa laminowania wnętrza by zabezpieczyć sklejkę przed wpływem paliwa. Muszę podjechać do miasta po pędzelki i biorę się dalej za robotę. Jutro wszystko w Twoich rękach Andrzeju ;) Nie mogę się też doczekać by zobaczyć Twoje nowe cacko w akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli staram się ogarnąć, ale nie jest łatwo :) Tym bardziej, że nie mam żadnego doświadczenia w budowie modelu spalinowego i w zasadzie w relacji napiszę jak ja to robię w oparciu o dostępne w internecie źródła i pomoc Andrzeja (andrzej_t). W przerwie prac miałem okazję obejrzeć nowe dzieło Andrzeja i zobaczyć jak ładnie to śmiga. Jak dla mnie posłuszna latająca bomba !! Latania było od groma przez weekend i tym bardziej decyduję się na przejście na spaliny. Wkrótce plany budowy kombata :)

 

Dla zainteresowanych zaprezentuję model Andrzeja :

 

qs9f.jpg

 

http://pfmrc.eu/uploads/monthly_06_2014/msg-11729-0-49145600-1401712353.jpg

 

http://pfmrc.eu/uploads/monthly_05_2014/msg-3199-0-59973400-1401376951.jpg

 

a tu Andrzeja stronka i coś więcej o modelu :

 

http://www.modelarz.one.pl/aircombat/porady/mitsubishi-j2m3-raiden-jack-aircombat-rc-cz-1/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.