Skocz do zawartości

Cessna 182 1,87m "Żelazny"


Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jak na moje oko to za wolne podejście. Spróbuj podchodzić do lądowania z większej wysokości, a nad pasem wyrównać i przytrzymać model.

wiem wiem. krótki jest, ale poćwicz, a póżniej zaczniesz wyrównywać 'przed' pasem, żeby się wyrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do tego jak widzę, miałeś całkiem konkretny boczny wiatr... więc w połączeniu z wielkością lotniska to lądowanie całkiem dobre. Dobre dlatego, że model wyszedł bez szwanku a o to przecież chodzi najbardziej :)

Do tego co napisał Rafał dodał bym jeszcze, jeżeli model zacznie Ci za bardzo opadać to nie próbuj tego niwelować zadzieraniem nosa tylko delikatnie dodaj gazu bo zadzieranie sprawi, że model straci prędkość zacznie opadać jeszcze mocniej i wtedy ratujesz się mocnym dodaniem gazu co sprawia, że lot jest bardzo nerwowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa to zmniejsz wychylenia sterów ,ale mechanicznie nie elektronicznie.Cessna ma duży ster wysokości i każdy nawet drobny ruch przekłada się na nerwową reakcję.

Druga sprawa to lądowanie na siebie.W takiej pozycji nie jesteś w stanie określić aktualnej prędkości i pozycji modelu modelu.lepiej stań bokiem na początku pasa i dolatując do siebie będziesz miał kontrolę nad prędkością i aktualną wysokością.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak SW za mocno się wychyla - zanim klapy się opuszczą (spowalniacz) to model ostro daje w dół...

mam nadzieję że znajdę "złoty środek"  :P

 

Muszę też pomyśleć jak wzmocnić przednie koło ... trochę się wygina przy lądowaniu ...

 

Pas już poszerzyłem o ok 1m ale zamawiam koparo-ładowarkę i jeszcze  ok 4 metry poszerzę (docelowo 10 szerokości i ok 100 m długości  )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak SW za mocno się wychyla - zanim klapy się opuszczą (spowalniacz) to model ostro daje w dół...

mam nadzieję że znajdę "złoty środek"   :P

 

Muszę też pomyśleć jak wzmocnić przednie koło ... trochę się wygina przy lądowaniu ...

 

Pas już poszerzyłem o ok 1m ale zamawiam koparo-ładowarkę i jeszcze  ok 4 metry poszerzę (docelowo 10 szerokości i ok 100 m długości  )

Miałem ten sam problem ze zgraniem SW i klap. Zanim się opuściły, SW szybko przeskakiwał i model nurkował. Rozwiązałem to przypisując klapy do przełącznika proporcjonalnego (czyli potencjometru) w Aurorze. Obecnie moment wysunięcia klap jest w locie niezauważalny. Minusem jest, że muszę ten potencjometr za każdym razem ustawiać (nie na zasadzie 0-1-2 jak w przełączniku 3-pozycyjnym) a to trochę rozprasza przy podejściu. Planuję to rozwiązać inaczej, przez odpowiednie zaprogramowanie faz lotu w aparaturze, ale nie spieszy mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Cessnę z FMS. 1400 mm, coś około półtora kilo wagi, może ździebko więcej. Z początku strasznie jej nie lubiłem,bo co lądowanie to pogięta przednia goleń. W kocu się wkurzyłem, zdemontowałem oryginalny drucik, zdemontowałem osłonę koła, założyłem goleń sprężynującą (czyli drut zawinięty w na środku w kółko) i jak ręką odjął - samolot lata, ląduje, nic się nie wygina. Polecam...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Panie Henryku - znam lotnisko i bywałem tam,choćby na piknikach :) i muszę się zgodzić że jest to piękne lotnisko (super pas).

Rozważam możliwość zapisania się do klubu modelarskiego ale mimo to posiadanie pasa za domem daje możliwość latania praktycznie każdego dnia (czasem kilka razy dziennie),odpada dojazd i demontaż modelu do transportu co jednak niesie za sobą potrzebę zarezerwowania większej ilości czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam Cessnę z FMS. 1400 mm, coś około półtora kilo wagi, może ździebko więcej. Z początku strasznie jej nie lubiłem,bo co lądowanie to pogięta przednia goleń. W kocu się wkurzyłem, zdemontowałem oryginalny drucik, zdemontowałem osłonę koła, założyłem goleń sprężynującą (czyli drut zawinięty w na środku w kółko) i jak ręką odjął - samolot lata, ląduje, nic się nie wygina. Polecam...

Dzięki ...

zrobiłem jak radziłeś i szok ...

lądowania stały się przyjemne :)

 

Pas jeszcze nie jest przedłużony więc ląduje na dużo gorszej "łące" a mimo to wspomniana goleń sprawuje się znakomicie ...

postaram się wrzucić jakiś nowy filmik ...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.