Skocz do zawartości

Mój projekt - Patyczak


Olecki75
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A co tam do wycinania? Kilka żeber balsowych i parę sklejkowych elementów. Ostrym nożem i papierem ściernym powycinałem całość w jedno popołudnie.

 

Wiesław to prawda, pomyślałem w sumie o żeberkach, aby "poeksperymentować" z różnymi skrzydłami - m.in. zmieniona długość, wznios.

Mam też trywialny problem - nie korzystam z programów typu CAD a plany otrzymałem w dxf-ie, zainstalowałem jakiś konwerter do pdf-a, ale plik wynikowy nie jest w skali 1:1. Cały plan w podglądzie do druku mam na 2 kartkach A4.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 4 tygodnie później...

Witam, nie wiem czy nie zaśmiecam wątku a chciałem pochwalić sie moim maleństwem. Oczywiscie wielkie podziękowania autorowi za plany i tak udaną konstrukcję modelik wykonałem w skali 1/1,4 rozpietość 45cm waga 50g lata wysmienicie i daje dużo frajdy ;)

 

post-5993-0-56145400-1437488351_thumb.jpg

ps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To jego dało się jeszcze zmniejszyć i odchudzić...? :)

Witam, w tej wersji niestety ucieszy się tylko użytkownik aparatury która obsługuje odbiorniki micro ze zintegrowanymi servami, ja posiadam dx6i i powiem że nadajnik nie jest może zbyt zaawansowany jednak jest dostępny do niej ogromny asortyment odbiorników w różnych przedziałach cenowych i rodzajach ale mniejsza z tym.

Wracając do modelu może byłem zbyt zauroczony i nie podałem prawidłowych własności lotnych. Po dłużczych testach stwierdziłem, że model trudno wytrymowac w poziomie i chciałbym się dowiedzieć czy wasze większe wersje też tak mają. Model jak na moje oko świetnie lata ale przy zerowym wietrze jest strasznie wrazliwy na podmuchy. krycie japonką przy tej wadze ma sęs jest praktycznie nie do zdarcia. model ma spory zapas mocy lata spokojnie na pół drąga.po puszczeniu gazu prawidłowo szybuje nie leci w dół jak cegła można spokojnie pozadzić go na ziemi bez stresu o kraksę.Zmieniłem pakiet na 200mah przybyło pare gram i poprawiły się własności lotne, stał się bardziej stabilny.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można go u ciebie kupić z wyposażeniem?

 

Chętnie bym go sprzedał, niestety zrobiłem go mojemu siostrzeńcowi, po zatym to projekt Olka i nie chcę czerpać korzyści z jego pomysłu. Uważam że mikromodele to przyszłość tani kosztt wykonania odporniejsze na kraksę i nie potrzebują wiele miejsca do latania.

Na życzenie moge opisać krok po kroku całą budowę z osprzętem jaki tam włożyłem i spasowałem.

Po zatym jeśli ktoś chciałby go wypróbować chętnie bym go użyczył wiadomo jest lekki i mały, mógłbym przesłac go w zwykłej przesyłce pod warunkiem że wróci do mnie mniej więcej w jednym kawałku ;)

ps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, co się z wami dzieje, co za pokolenie rośnie??? Wszystko byście chcieli gotowe kupić. 

To pokolenie już wyrosło. Wyrosło i zaczyna płodzić kolejne, niestety. To nie chodzi nawet o kupowanie wszystkiego bez wysiłku, bo tego uczy otoczenie, cywilizacja. Ale zapytajcie takich trzynastolatków, ilu z nich własnoręcznie rozpaliło ognisko, jadło ziemniaki w tymże ognisku upieczone albo własnoręcznie rozbiło namiot. Niedługo czekać jak połowa społeczeństwa będzie myślała że krowy są fioletowe.

Tymczasem przyszło dziecko i zapragnęło kupić samolocik, kolejną zabawkę. Nie rozumie że to forum modelarskie. MODELARSKIE! Modelarz zaś, w moim rozumieniu, to taki postrzeleniec co sam robi coś z niczego. Ot i już.

Ja wiem że młody człowiek może tego nie wiedzieć. Ale egzystuje na tym forum cała rzesza Kolegów ( śmiem twierdzić że większość ), którzy w życiu nigdy niczego nie zbudowali od podstaw. Ci wszyscy użytkownicy wszelkiej maści RTF ów, ARF - ów i innych zabawek. Zabawek, bo z pewnością nie modeli w rozumieniu prawdziwego modelarza. Bo umiejętność wsadzenie trzech serw, naładowania pakietu i ew. ustawienia wychyleń sterów to jeszcze nie modelarstwo. Załóżcie wy sobie Kochani osobny portal, np. Latacze.pl albo Gotowce.com i tam się wzajem adorujcie. Bo tutaj, zdaje się, jest forum modelarskie. Tak mnie naszła wieczorna refleksja. Uff.

Teraz możecie się na mnie obrazić.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij powiadasz? Bardzo dobrze.

Ja oczywiście rozumiem że w zasadzie niemożliwym jest a z pewnością kompletnie nieopłacalnym, zrobienie w warunkach domowych modelu do F3F czy podobnych klas. Ale już niekoniecznie trzeba zawsze kupować, skądinąd piękne szybowce od Oldglidersa czy inne, zwłaszcza piankowe kretobije. Na świecie istnieje jeszcze sklejka, balsa i listewki. Że o włośnicy nie wspomnę. :)

No dobra, co chciałem to powiedziałem i wystarczy tego offa. Tym bardziej że to i tak wołanie na puszczy...

Howgh!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.