I jeszcze SZD-22 Mucha

[Wojtek I]

Jednak zdecydowałem sie łapać skrzydło na śruby.

 

 

 

I keson zamknęty - pokrycie dolne

 

 

i górne

 

[Michau]

Dźwigar owinięty tak punktowo? Czym owijany?

[Wojtek I]

Punktowo i to ma wystarczyć, a owijany sznurkiem do płytek Patex'u.

 

A tak to wygląda dzisiaj, poszło na bok i zabrałem się za lewe.

 

 

Idzie znacznie łatwiej bo to już tylko kopiowanie prawego.

 

[Tom]

Ładnie Ci idzie, czysta robota. A tak poza tematem te śliniaki na "kalafiorze" to do wycierania nadmiaru kleju ? :-)

Pozdrawiam

Tomek

[mr.jaro]

Kurcze, ladnie to wyglada. Zestaw tez robi bardzo porzadne wrazenie, wiec i mnie lapy do niego swedza. Do tego Mucha to w moim mniemaniu najpiekniejszy polski szybowiec. A wiec wszystko pasuje.

[Wojtek I]

Tomku, śliniaki są dla pomocników, wszyscy mają jakiegoś konika, ja modele, żona dzieci

 

 

 

Jaro, a Mucha dlatego, że na tych wakacjach mija dokładnie 35 lat jak się na nią laszowałem

 

[mr.jaro]

Niezle zdjecie, z zupelnie innej epoki, ale dobrze pamietam te czasy. Pochodze z Olsztyna, a tam tez na miejscu wszystko, czego kochajaca wiatr dusza zapragnie - jeziora z zaglowkami i lotnisko sportowe z szybowcami.

[Wojtek I]

No i przymiarka - pierwszy raz w jednym kawałku.

 

 

 

[zbjanik]

Wojtek- ale nie zapomnij zrobić uchwytu- wycięcia pod rękę w owiewce ogona przed stat. poziomym. To drobiazg, nietrudny do wypiłowania, a doda Musze charakteru i realizmu. Zauważyłem, że wielu ten detal opuszcza, ale to pewnie ci, co na niej w realu nie latali. Fajna bedzie ta Twoja Mucha! też bym sobie zrobił, ale latam sam, za płotem, nie ma kto holować, ale może winda?...

[Wojtek I]

Zbyszku, nie zapomnę, jest to tak charakterystyczny detal w tym szybowcu, że nie można go pomijać.

[Tom]

Wojtek, ale masz dużo tych "modeli" ;-). Muchi są jednak pikne.

[mr.jaro]

No i przymiarka - pierwszy raz w jednym kawałku.

 

Piekna jest.

 

 

 

...latam sam, za płotem, nie ma kto holować, ale może winda?...

 

Winda startowa to fajna rzecz - tez czesto uzywam. Problem w tym, ze dobre windy sa dosyc drogie, wiec za rozsadna cene prawdopodobnie samemu trzebaby zbudowac. Czasem pojawiaja sie na niemieckim eBayu uzywane windy Graupnera - do czolowki im wprawdzie daleko, ale biorac pod uwage cene (przy odrobinie szczescia, zaleznie od stanu technicznego mozna ustrzelic za jakie 100-150 Euro), stanowia dosyc rozsadny kompromis. Ja juz taka winda wyciagalem 3,5m szybowce i mialem wrazenie, ze jeszcze jest zapas mocy.

[Wojtek I]

Ustawiłem hamulce nie robiąc klapki, serwa wstawiłem "na sztywno", jak będzie potrzeba to wtedy wytnę klapkę.

Postanowiłem zamknąc ściankę na końcu pokrycia.

 

 

 

Wieczorem może uda mi się zamknąć pokrycie od góry.

[Wojtek I]

No i udało się wieczorkiem podjechać z pokryciem, a i hamulce działają OK.

 

 

 

 

A tak to mi działa

[Wojtass_nt]

Hamluce z wbudowanymi serwomechanizmami? Bardzo przyzwoite- mam je w boćku No i sporo zaoszczędzonego czasu na bawienie się w regulację popychaczy od serw.

[Wojtek I]

Tak, ale w ściankę zamykającą tylne pokrycie. Wojtek zerknij na fotki w poprzednim poście.

Hamulce o których mówisz strasznie mnie korciły ale...

 

Szkoda, że nie było Cię w niedzielą w Tarnowie.

[Wojtek I]

Złapałem trochę czasu i zabrałem się za klejenie "picipolek" ( tak powiada moja żona - "po co kleisz te picipolka jak i tak to pokryjesz").

 

 

A tak wyglądają po oszlifowaniu.

 

 

[Wojtek I]

No i następny mały kroczek wykonany, serwka do lotek są na swoim miejscu, skrzydełka dopasowane do kadłuba i odpalone oklejanie.

[Wojtek I]

Skrzydła nabierają wyglądu.

 

 

 

[Piotr K.]

Ładna robota, śledzę każdy post ponieważ planuję niedługo ruszyć z budową mojej.