Skocz do zawartości

Moje DLG


Adrian_S
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ładny model i dobra masa jak na skrzydła z "odkurzacza" :) , jak byś miał normalną pompe to możesz więcej żywicy odsączyć. Mi najlżejsze skrzydła (supergee2) wyszły sklejone bez serw w 102g, na szkle 50g, ale to już była troche przesada i traci się na jakości powierzchni. Co to za kadłub?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jest to możliwe, ale według mnie strasznie ciężko było by dopilnować aby skrzydło się gdzieś nie zwichrowało. Laminując jedną połówkę aby utrzymać wszystkie kąty dociskamy płat między negatywami, a gdybyśmy skleili cały płat który posiada wznios ciężko by było o to zadbać. Aczkolwiek widziałem gdzieś na zagranicznym forum że ktoś laminował cały płat ale wykorzystał "złamany" stół na którym mógł ustawić kąt wzniosu zgodny ze skrzydłem i spokojnie docisnąć skrzydło między negatywami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz tak zrobiłem i dobrze wyszło. Laminowałem skrzydłą "na płasko", robiąc wznios nie trzeba przecinać dolnego dźwigara, tylko wyszlifować takie "v" , zakleić i wzmocnić tkaniną. Choć dobrze było by jeszcze jakieś wzmocnienie pod dźwigarem zrobić przed laminowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

No to żeby nie było że zbudowałem jeden model i na tym koniec ;P, przedstawię moje dalsze potyczki z budowaniem modeli DLG. Zaczęło się od narysowania dość nietypowego obrysu który już przybrał materialny kształt.

post-8058-0-84514000-1392061566_thumb.png

Rdzenie ważyły 34.3g, a wyglądało to mniej więcej tak

post-8058-0-12488800-1392062987_thumb.jpg

post-8058-0-24155300-1392063011_thumb.jpg

Przy okazji poeksperymentowałem trochę z tkaniną którą zalaminowałem to skrzydło oraz z ich malowaniem. Do zalaminowania skrzydła użyłem dwóch warstw jednokierunkowego węgla 30g/m2 ułożonych -45 i +45 stopni , dodatkowo pasek jednokierunkowej biegnący wzdłuż mający pełnić rolę dźwigara oraz wzmocnienie pod kołek z tkaniny węglowej 91g/m2 , tak wyglądał mylar po ułożeniu i przesączeniu tkanin.

post-8058-0-01491600-1392061843_thumb.jpg

Zmianą dotyczącą malowania było użycie lakierów akrylowych nakładanych natryskowo, co prawda obsługę pistoletu muszę jeszcze przećwiczyć ale lakier ten wygląda ładniej niż farba w sprayu, może akurat na tych skrzydłach trochę przegiąłem z malowaniem przez co skrzydła wyszły jeszcze cięższe ale cóż teraz już nic nie zmienię. Tak wyglądały skrzydła po wyjęciu z worka, od razu rzucają się w oczy błędy malowania takie jak nierówno pokryta powierzchnia, oraz że w kilku miejscach lakier postanowił pozostać na mylarze.

post-8058-0-88266400-1392062313_thumb.jpg

post-8058-0-22954100-1392062688_thumb.jpg

Skrzydełka otrzymały nazwę PINKY :P

post-8058-0-81812500-1392062403_thumb.jpg

Powierzchnia skrzydła jak dla mnie jest co najmniej zadowalająca :)

post-8058-0-39274000-1392062551_thumb.jpg

post-8058-0-44675400-1392062537_thumb.jpg

post-8058-0-49007400-1392062575_thumb.jpg

post-8058-0-63476300-1392062594_thumb.jpg

post-8058-0-02519900-1392062625_thumb.jpg

Tutaj widać że jednak siateczka która lączy włókna w tkaninie jednokierunkowej odbiła się :P

post-8058-0-64136100-1392062759_thumb.jpg

Świeżo po wyjęciu z worka skrzydła ważyły około 165 g , lecz mają sporo naddatków.

W międzyczasie zacząłęm również uczyć się robienia kadłubów, odkupiłem od forumowicza formę widoczną na zdjęciu i przy użyciu dmuchanego balonu udało mi się zrobić parę kadłubów ważą ok 50g , aa tu dwa z nich oraz forma na zdjęciach

post-8058-0-94638800-1392063266_thumb.jpg

post-8058-0-82436800-1392063173_thumb.jpg

post-8058-0-77179600-1392063195_thumb.jpg

post-8058-0-56533600-1392063241_thumb.jpg

Na pewno to nie koniec mojej zabawy z DLG , strasznie wciągnęła mnie ta klasa ;P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj po raz pierwszy zastosowałem tą technologię do wykonania skrzydła 100cm na rdzeniu z depronu dla modelu pylona.

Sama powierzchnia wyszła bardzo ładnie, natomiast między laminatem a rdzeniem mam kilka sporych "plam" pęcherzy z powietrzem. Nie wiem czy za mało przesączyłem tkaninę, czy może żywica zjadła miejscami depron? Muszę jakoś tego uniknąć przy następnych modelach. Masz może jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odsysales odkurzaczem to masz odpowiedź. Worki na odzież nie zawsze są szczelne. Ja używając do ubrań 6 worków stwierdziłem nieszczelności w 4. Niewielka ale wystarczy by docisk był niewystarczający po jakimś czasie bo ubrania w nich flaczaly po nocy. Jeśli odkurzacz to tez w połączeniu z wyłącznikiem ciśnieniowym choć by z puszki, śruby i przekaźnika

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem z workiem do ubrań ale docelowo użyłem grubego worka na śmieci i sprężarki z lodówki i docisk moim zdaniem jest super. Ponadto autor postu używa z powodzeniem odkurzacza więc raczej nie w tym tkwi problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widocznie coś jednak z dociskiem nie było ok skoro tkanina nie przylega i jest powietrze pod laminatem. Najlepiej sprawdza się gruba folia ale nie jako worek ale 2 warstwy połączone akrylem. Gwarancja że nic nie przepuszcza. Jakiej folii używasz jako szablonu dociskającego? Może tu jest problem jakiś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam mylaru oczywiście. Spróbuję jeszcze z grubszą folią i dam więcej żywicy, która i tak powinna zostać odessana. Mam jeszcze podejrzenie, że szablon z mylaru nieco za bardzo wystaje poza obrys skrzydła ( 3mm na natarciu ) i tam się coś tworzy? Ewentualnie żywica jest za gęsta ( E53) i źle się rozprowadza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ robiłem wszystko zgodnie z instrukcją autora, nie pominąłem żadnego punktu, Użyłem również podobnych materiałów za wyjątkiem żywicy i rdzenia z depronu.

Spróbuję raz jeszcze podejść do tematu i staranniej wykonać każdą czynność no i zobaczymy. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.