Skocz do zawartości

Space Walker II EP 1,6m Seagull


Pioterek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Stałem się dzisiaj właścicielem modelu pół makiety Space Walker II EP 1,6 m firmy Seagull.

 

post-5634-0-66561700-1378106793_thumb.jpg

 

Model Spice Walkera zainteresował mnie na poważnie, kiedy zobaczyłem go w locie w tym roku na mistrzostwach Polski makiet w Dęblinie. Na tle innych pięknych makiet, model ten zwrócił moja uwagę swoją elegancją i lekkością lotu. Najchętniej zbudowałbym ten model z KIT. Na Allegro pojawił (pojawia się) się nawet Polski zestaw KIT Space Walkera I, ale kontakt ze sprzedawcą jest żaden (nie odpowiada na pytania) więc do póki się to nie zmieni na bardziej rynkowe podejście, pozostaje zestaw ARF. A szkoda bo mogłaby być to następna fajna relacja z budowy i lotów tego wdzięcznego modelu.

 

Dlaczego zestaw Seagull, a no dlatego że oferuje za rozsądne pieniądze (poniżej 500 zł) całkiem spory (1,6m rozpiętości) i dobrze wyposażony model EP. Bardzo ważne jest że jest to model wykonany pod napęd elektryczny a nie jako konwersja spalina/elektryk . Model jest po prostu lekko wykonany i do lotu ma ważyć 2,0 -2,8 kg w zależności od wyposażenia - jest więc zapas wagowy na własne modyfikacje..

 

Oglądając dzisiaj dokładnie zestaw mogę stwierdzić, że jest on dość dobrze wykonany, nad standardowo wyposażony (np. figurki pilotów w zestawie, dwa różne domki do wyboru pod silnik elektryczny) oraz ładnie i barwnie oklejony folią Oracover. Jest dużo miejsca na pakiet i dobre przewietrzanie wnętrza.

 

Oczywiście znalazłem parę rozwiązać technicznych z którymi się nie zgadzam - jak na przykład niewygodne mocowanie pakietu pod modelem (do wymiany pakietu model trzeba odwrócić do góry nogami, i niewygodne i łatwo jest uszkodzić wtedy owiewki kabiny). W dodatku producent w instrukcji montażu sugeruje aby pakiet był spięty razem taśmą z regulatorem silnika (taka bomba cieplna na pakiecie) - trochę nonsens, ale da się to łatwo zmienić i może powstać następny ciekawy model.

 

post-5634-0-66629500-1378128285_thumb.jpg

 

post-5634-0-40812800-1378128295_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dzisiaj odbył się oblot Space Walkera.

 

Zacząłem od próby kołowania po murawie lotniska. Chciałem doprowadzić do uniesienia ogona modelu, ale bez startu. Tak zachowuje się większość moich modeli łącznie z tymi budowanymi ostatnio. Rozpędziłem więc model czekając na podniesieni ogona i ......... znalazłem się w powietrzu. Model sam zadecydował o starcie więc nie było innej rady jak kontynuować lot. Więc gaz na max. i do góry. Model nie wymagał specjalnego trymowania, kilka kółek, loty po prostej i lądowanie bo pakiet nie do końca naładowany (miał być tylko do kołowania na lotnisku). Lądowanie bardzo przyjemnie mnie zaskoczyło - model ląduje płynnie a skrzydła do samego końca zachowują swoją nośność.

 

Model do lotu waży tylko 2,5 kg (1,6m) więc jest lekki i dało się to odczuć przy niedużym ale porywistym wietrze (lataliśmy w przerwie między burzami) . Dokładne trymowanie i regulacja modelu musi poczekać na spokojny dzień. Ponieważ ostatnio dużo latałem tylko Prząśniczką, Spice Walker wydał mi na początku bardzo nerwowy (w końcu to sportowy dolnopłat) ale po zrobieniu trzech lotów i paru figur akrobacji przyzwyczailiśmy się do siebie. Podczas lotu słychać było wibrację luźnych elementów. Okazało się, że to pokrywy kokpitu z pilotami mają niewielki luz - są mocowane punktowo na magnesach. Dzisiaj to poprawiłem.

 

W modelu zrobiłem jeszcze kilka innych modyfikacji czyniących obsługę modelu przyjemniejszą i logiczną. Pozostało mi jeszcze do założenia kilka detali zdobiących model ponieważ na oblot celowo ich nie zakładałem.

 

Model prezentuje się bardzo ładnie - myślę że równie ładnie będzie latał.

 

post-5634-0-09739100-1377292762_thumb.jpg

 

post-5634-0-27856300-1377292852_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulację!

 

 

Jakie wyposażenie do niego włożyłeś?

 

Właśnie siedzę i zastanawiam się nad wyposażeniem do podobnej wielkości modelu. Spokoju nie dają mi dwie rzeczy: jak najlżej wykonać mocowanie silnika i jakiej wielkości pakietu użyć, żeby lot nie był śmiesznie krótki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W swoim modelu użyłem pakietu Foxy 4S 4500 mAh - to około 10-15 minut w zależności od dynamiki latania.

Silnik Robbe 4250/05 1000KV, śmigło 12x6

Regulator Robbe 60A - prąd max. ustawiony na 50 A - ograniczony end-pointem na 75%.

Daje to ciąg 2,5 kg max. 2,5 kg więc równy masie modelu.

 

Nie napisałeś o jaki model chodzi, ale z mojej praktyki wiem że z przodu masy nigdy nie za wiele, więc raczej zbudowałbym solidne zamocowanie silnika i wagą bym się nie przejmował.

 

Mój Space Walker waży do lotu 2,45 kg co jest korzystne dla napędu i model lata świetnie gdy nie ma wiatru. Ale na wietrze nie jest to już takie przyjemne, bo modelem rzuca i wiatr wytrąca go z kierunku lotu. Przydałby się większy ciężar modelu. Dlatego myślę, żeby w przypadku pogody wietrznej, dla większego obciążenia modelu wkładać stalową wkładkę w bagnet skrzydła.

 

Pozdrawiam

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny! Szkoda że elektryk... 10ccm 4takt byłby idealny a i dobrze dowarzy.

 

Jest też wersja spalinowa trochę ciężej wykonana więc i można brum brum.....

 

ee, Piotr jest zaciętym elektrykiem. Fajny model, spejsłolkera to chyba każdy chciałby mieć, ja też.

 

Ja zakochałem się w tym modelu w w tym roku Dęblinie. Ten model świetnie kręci akrobację jest szybki i zwrotny a jak trzeba to się też i wlecze po niebie. I nie ma przykrych niespodzianek jak to bywa w makietach myśliwców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Allegro pojawił (pojawia się) się nawet Polski zestaw KIT Space Walkera I, ale kontakt ze sprzedawcą jest żaden (nie odpowiada na pytania) więc do póki się to nie zmieni na bardziej rynkowe podejście, pozostaje zestaw ARF. A szkoda bo mogłaby być to następna fajna relacja z budowy i lotów tego wdzięcznego modelu.

Piotr, na Allegro jest wersja jednomiejscowa 2,3 m http://allegro.pl/spacewalker-zestaw-modelu-do-montazu-2-3m-i3445288301.html i dwumiejscowa 3,3 m http://allegro.pl/spacewalker-zestaw-modelu-do-montazu-3-3m-100-cm3-i3418053916.html . Pan Mariusz z dawnego Wimarex'u jest dosyć niestaranny w swoich odpowiedziach, ale kontakt z Nim jest. Mniejszy model ma wg mnie poważną wadę - nie ma zdejmowanej pokrywy kabiny (jak Seagull 1/4 - mam taki z silnikiem DLE 20 - dziś wypalił na ziemi cały zbiornik), a dojście do zbiornika, czy możliwość włożenia akumulatora jest tylko w obszarze kabiny (bardzo mały obszar na możliwość manewru). Relacja z budowy wersji 2,3 m jest już na forum ( http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35324-spacewalker/ ), ale oczywiści chętnie przeczytałbym Twoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, na Allegro jest wersja jednomiejscowa 2,3 m http://allegro.pl/sp...3445288301.html i dwumiejscowa 3,3 m http://allegro.pl/sp...3418053916.html . Pan Mariusz z dawnego Wimarex'u jest dosyć niestaranny w swoich odpowiedziach, ale kontakt z Nim jest. Mniejszy model ma wg mnie poważną wadę - nie ma zdejmowanej pokrywy kabiny (jak Seagull 1/4 - mam taki z silnikiem DLE 20 - dziś wypalił na ziemi cały zbiornik), a dojście do zbiornika, czy możliwość włożenia akumulatora jest tylko w obszarze kabiny (bardzo mały obszar na możliwość manewru). Relacja z budowy wersji 2,3 m jest już na forum ( http://pfmrc.eu/inde...24-spacewalker/ ), ale oczywiści chętnie przeczytałbym Twoją.

 

Witam !

 

Właśnie myślałem o tym modelu KIT (2,3m) na samym początku - ale interesowała mnie wersja dwumiejscowa. Do tak dużego modelu mam nawet cały kompletny napęd. Z dojściem do baterii poradziłbym sobie budując właśnie zdejmowaną kabinę - mając tartak można wiele zmian zrobić. I producent by na tym skorzystał i ja bym miał fajny model. A tak kontakt słaby, nie można o nic zapytać, uzgodnić. :( . Dopóki krajowi producenci KIT(bo nie jest to przypadek odosobniony) będą stwarzali wrażenie, że robią wielką łaskę oferując swoje modele, będą narzekali na ich sprzedaż. Model Seegull-a otrzymałem następnego dnia roboczego po zamówieniu i przed zakupem wiedziałem o nim wszystko co mi było potrzebne !.

 

Relację z budowy modelu czytałem i dlatego zwróciłem na niego uwagę. Życzę powodzenia w lataniu - może coś zamieścisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia w lataniu - może coś zamieścisz ?

Piotr, ponieważ to model naszego Kolegi z forum to mogę ewentualnie zamieścić jego zdjęcia, bo model u mnie jeszcze nie latał. Dziś tylko silnik pracował ponad godzinę i wypalił prawie cały zbiornik. Przy tak minimalnym spalaniu DLE 20 można latać do znudzenia na jednym zbiorniku :D . I tu jedna z wielu przewag napędu spalinowego (benzynowego) nad elektrycznym. Na pewnym portalu pojawił się doskonały napęd elektryczny do wersji 2,3 m :ph34r: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, ponieważ to model naszego Kolegi z forum to mogę ewentualnie zamieścić jego zdjęcia, bo model u mnie jeszcze nie latał. Dziś tylko silnik pracował ponad godzinę i wypalił prawie cały zbiornik. Przy tak minimalnym spalaniu DLE 20 można latać do znudzenia na jednym zbiorniku :D . I tu jedna z wielu przewag napędu spalinowego (benzynowego) nad elektrycznym. Na pewnym portalu pojawił się doskonały napęd elektryczny do wersji 2,3 m :ph34r: .

 

Oj z tymi przewagami napędu spalinowego nad elektryką to tak nie przesadzaj. Poza jedną zaletą że, spalina robi brum..brum, to tak wiele innych nie widzę - raczej więcej wad.

Przy dużych modelach spalina jest po prostu ekonomiczniejsza, bo ogniwa w elektryku wychodzą już drogie, ale jak ktoś ma wolne środki płatnicze na swoje hobby to i to nie jest przeszkoda.

Co do długości latania, to z racji koniecznej koncentracji jedno latanie akrobatem nie trwa dłużej niż 10-15 minut. Ale może to ja jestem za mało wytrzymały :) .

W tym modelu SW II mam do dyspozycji 6 pakietów więc wykonuję z reguły 6 lotów na jeden wyjazd na lotnisko (a przecież mogę pakiety naładować drugi raz na lotnisku czego z reguły nie robię) i naprawdę nieliczni Koledzy ze spalinami są w stanie wykonać tyle lotów w tym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, zwróć uwagę na jeden ważny aspekt napędu elektrycznego w większych modelach. Moc/ciąg uzyskiwany w stosunku do masy wytwarzających go urządzeń. Mój przykład: model akrobacyjny rzędu 1,9 m rozpiętości napędzany silnikiem E-flite Power 160 -> silnik 650 gr.; regulator 200 gr.; akumulatory 2 x 600 gr. = ~ 2 500 gr. Ten sam model z silnikiem benzynowym: DLE 30 -> silnik + zapłon + tłumik = ~ 1200 gr. + 0,4 l. paliwa = 1 600 gr. Co zatem idzie masa do lotu i obciążenie powierzchni nośnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, zwróć uwagę na jeden ważny aspekt napędu elektrycznego w większych modelach. Moc/ciąg uzyskiwany w stosunku do masy wytwarzających go urządzeń. Mój przykład: model akrobacyjny rzędu 1,9 m rozpiętości napędzany silnikiem E-flite Power 160 -> silnik 650 gr.; regulator 200 gr.; akumulatory 2 x 600 gr. = ~ 2 500 gr. Ten sam model z silnikiem benzynowym: DLE 30 -> silnik + zapłon + tłumik = ~ 1200 gr. + 0,4 l. paliwa = 1 600 gr. Co zatem idzie masa do lotu i obciążenie powierzchni nośnej.

 

Dlatego modele na napęd elektryczny budowane są jako lżejsze, ażeby tę różnicę skompensować. A mogą być lżejsze (delikatniejsze) bo napęd EP ich tak nie katuje jak ma to miejsce w przypadku spaliny (drgania) a w szczególności benzynie. Te silniki pracują twardo i namiętnie rozkręcają lub powodują pęknięcia wszystkiego co ma ochotę się rozkręcić i pęknąć - to z doświadczeń moich kolegów.

 

Przykład dla naszego Space Walkera II:

 

Space Walker II EP 1,6 m SEA X13 Seagull - max. waga do lotu wg. producenta 2,6 kg (wersja elektryk)

 

Space Walker II 1,6 m SEA X19 Seagull - max. waga do lotu wg. producenta 2,95 kg (wersja spalina)

 

Spalina jest nawet sporo cięższa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, mówimy o spacewalker'ze :) . Jesteś pewien, że różnica w masach do lotu wynika z mocniejszej, cięższej konstrukcji jednego z nich? Te czasy chyba są już przeszłością - przykład modele GW/Axar, które przeznaczone są do napędu sinikami benzynowymi. Powiem więcej - model skali 30 cc gdyby miał mieć napęd elektryczny powinien mieć bardziej solidną budowę kadłuba (dziobu) tak by przenosić obciążenia wynikające z tego, że w przypadku wersji EP instalujemy tam akumulatory np. 5S rzędu 5 Ah (2 sztuki), które razem mają 1,2 kg, podczas gdy zbiornik z paliwem to max. 0,5 kg. A co w przypadku obciążeń krytycznych wynikających z twardego lądowania lub uderzenie dziobem - ta masa demoluje cały kadłub modelu przeznaczonego do napędu spalinowego (benzynowego), który teoretycznie powinien być solidniej zbudowany. Przy dzisiejszych metodach projektowania i symulacji, sztywność (odporność) kadłuba wcale nie musi powodować proporcjonalnego wzrostu masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej jestem tego pewien co piszę. Spice przepraszam - poprawiłem :)

 

Po niżej zdjęcie modelu z którego przy nieco twardszym lądowaniu wypadł silnik spalinowy benzynowy. Mocowanie silnika za delikatnie wykonane nie wytrzymało drgań. Waga tego 2,5 m modelu to tylko 6 kg dobry temat na napęd elektryczny.

 

post-5634-0-93000600-1377755614_thumb.jpg

 

 

Masz rację że pakiety ważą ale jest to obciążenie statyczne - dla modelu idealne. To drgania obciążają b.mocno konstrukcję i wszystkie części ruchome modelu stąd potrzebne są np. większe serwa i dodatkowe zabezpieczenia wszystkich śrub i połączeń.

 

 

I drugi przykład - oba modele to Texan o rozpiętości 1,6m:

 

Texan SEA X11A-B EP waga do lotu 2,4-2,7 kg - elektryk - ten ma powozie stałe, sugerowany akumulator LiPol 5S 5000 mAh

Texan SEA 110 waga do lotu 2,8-3,5 kg - spalina - ten ma chowane podwozie drutowe i figurki pilotów na wyposażeniu

 

to są dane z katalogu producenta Seagull jaki otrzymałem w moim zestawie ARF.

 

Dlatego jak chcesz budować elektryki to najlepiej kupować modele zaprojektowane już pod napęd elektryczny. Często producenci załączają do swoich modeli konwersję na model elektryczny (domek pod silnik) i uważają, że oferują również wersję EP.

 

A nie jest to do końca prawda bo oferują ciężki model pod spalinę z możliwością włożenia napędu elektrycznego. Zazwyczaj konsekwencją tego jest to, że po założeniu napędu EP otrzymujemy w sumie "latającą cegłę" z brakiem dostępu do łatwej wymiany akumulatora i brakiem dostatecznego chłodzenia wnętrza modelu. Piszę to z własnego doświadczenia.

 

Dlatego Seagull ze swoim Space Walkerem II zasługuje tu na wyraźną pochwałę bo uczciwie oferuje osobno dwie wersje tego samego modelu pod spalinę i EP co zresztą zaznaczyłem na początku tego tematu.

 

A oto film z lotów tego modelu:

 

 

http://youtu.be/9-wN0aQIGG4

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę o samolocie:

 

Spacewalker II jest 2-osobowym samolotem-dolnopłatem o otwartym kokpicie przeznaczonym do budowy amatorskiej. Spacewalker II został zaprojektowany w USA przez mechanika Jesse Anglin na podstawie doświadczeń z latania popularnych w latach 1930 samolotów sportowych. Projekt samolotu miał być prosty i tani w realizacji oraz eksploatacji. Zaletą samolotu są dobre własności lotne.

Spacewalker II ma ramę z rur stalowych, drewniane skrzydła i stateczniki oraz konwencjonalne stałe podwozie. Przednie siedzenie pasażera znajduje się pod środkiem ciężkości samolotu, więc samolot może być pilotowany z pustym przednim siedzeniem bez wpływu na jego wyważenie. Zestawy i plany samolotu były dostępne w kilku kolejnych firmach od 1990 roku. Zostało zbudowanych i oblatanych ponad 100 samolotów.

Prototyp jednomiejscowy samolotu poleciał w 1986 roku z 65KM silnikiem Continental. Spacewalker II został opracowany i oblatany w roku 1990. W 1993 rozpoczęto sprzedaż zestawów do samodzielnego składania.

 

Tradycyjna i najczęściej spotykana kolorystyka samolotu:

post-5634-0-86728000-1377884636_thumb.jpg

 

i bardziej nowoczesna wersja ale chyba nie taka ładna:

post-5634-0-47558300-1378127179.jpg

 

a ta bardzo elegancka:

 

post-5634-0-79214600-1378146104.jpg

 

i bardziej "niebiańska"

 

post-5634-0-70215100-1378191225_thumb.jpg

 

serce samolotu:

 

post-5634-0-46437500-1378191279.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.