Skocz do zawartości

Handyman 3D


idfx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Właśnie skończyłem budowę Handymana 3D.

 

c26d.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

32ax.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

9jvy.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

qy9z.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

z9zp.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

W zasadzie "budowa" poszła bez problemu, napotkałem jedynie małe problemy odnośnie montażu silnika. Opis w sklepie jak zwykle odbiega od instrukcji i realnych potrzeb. Zasugerowałem się opisem sklepu, że potrzebuję silnika około 380 W :

 

http://abc-rc.pl/Handyman-KIT-GM039XM

 

Instrukcja pisze o identycznym silniku, rzekomo idealnie pasującym do modelu, ale ... dane - 180 W.

 

Zagubiony w danych zamówiłem coś "pomiędzy" - silnik Emax GT2215/10 - 280 W.

 

Jak się szybko okazało, pasuje on do konstrukcji jak kij do d ....

 

Dopasowałem otwory w marnej jak na moje oko wrędze i zamontowałem go za wręgą. Tu od razu niespodzianka ... "negatywny" skłon i wykłon. Śmigło i oś idą w górę i sporo w lewo. Zbaraniałem, szczególnie po montażu ostatniego Yaka 54. Tam z góry założyłem, że sam muszę zadbać o skłon i wykłon i po montażu wręgi do wręgi wklejonej oryginalnie w modelu okazało się, że ta oryginalna była już wklejona z odpowiednim skłonem i wykłonem. Tu się okazało zupełnie na odwrót - nie dość, że nie była wklejona na zero to jeszcze totalnie w drugą stronę. Poprawiłem montaż silnika, ale nie za wiele mogłem już nadłożyć podkładek (silnik i tak pasuje na styk gabarytami). W obecnym stanie idzie minimalnie w prawo i tyle co nic w dół. Chwilowo tak zostawiłem do czasu prób.

 

Chciałbym się Was poradzić ogólnie jak wstępnie wyregulować model 3D. Czy znacznie się różni od regulacji trenerka jeśli chodzi o standardowe parametry. Na początek będę zmierzał do prawidłowego zawisu, potem się będę martwił o resztę.

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Mieliśmy z synem takiego :) ,świetny model do nauki wszelakiej akrobacji ,piękny nie jest, ale akurat tu nie o to chodzi.

Nie pamiętam dokładnie wyposażenia ale siedział w nim mocny Dualsky i śmigło ok 12x 6...bodaj na 3 S.

Wiem jedno ,nieżle pływa... ;) -raz wodowaliśmy go nad morzem i pięknie unosi się na powierzchni...

Fajny model,będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie pamiętam modelu silnika, ale śmigło na pewno było w tym rozmiarze i na pewno na 3 S oczywiście nie na prop/s tylko na piaście.Mocy było aż nadto ale latanie tak że na gębie non stop banan :D .

Swego czasu u nas było kilka handymenów w róznorakich wersjach wyposażenia/mocy i każdy był mega zadowolony z modelu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że w akrobatach nie daje się skłonu, bo ma latać tak samo normalnie i na plecach.

 

Daj taśmę dołem razem z SK, bo Ci go wyrwie przy lądowaniu. Ten propsaver może obciąć pół dziobu. Składane było by chyba lepsze. Mi się w każdym bądź razie sprawdza. 10x6 z HK - w zestawie jest tej samej wielkości, ale nie chciałem dorabiać piasty.

 

 

A u mnie pada... i z latania nic nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też padało od rana więc nici z latania Yakiem.

 

SK jest wklejony solidnie na zawiasy ze sztyftem. Tak samo lotki i SW (nie ufam "taśmowym). Nie mam obaw co do tego, bo stosuję je zawsze i jak na razie się nie zawiodłem :)

 

Co rozumiesz przez to, że prop-saver może mi obciąć pół nosa ? To też jedna z metod jakie stosuję i nic złego mnie do tej pory nie spotkało .. Jeśli coś warto przerobić otwarty jestem na podobne uwagi, zanim mnie spotka nieszczęście.

 

Podwozie jest włożone tylko do zdjęcia, nie mam gdzie latać z podwoziem, więc w zasadzie go już nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie lądowania na śmigle może się ono złożyć i wyciąć kawałek pianki. Przynajmniej tak mi się robi w ESA. Jak latam bez podwozia to PS działa do 3 - 4 lądowania (w ESA). Dodatkowo obawiam się o wyważenie. Jak dałeś serwa cięższe to zabraknie Ci masy na dziobie. Wówczas ciężkie śmigło rozwiązuje problem. Ja mam baterię opartą o mocowanie silnika. Dalej do przodu się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyważenie na 110 mm mam bardzo lekko na przód bez kombinacji i ciezarkow i to mnie zaskoczyło bardzo pozytywnie. Sam juz nie wiem jak z tym PS, ale dla mnie nie jest zmartwieniem pianka z przodu a marna wrega silnika. Pewnie po pierwszym porzadnym krecie pozbede się pianki z przodu, wrege zrobię po swojemu a potem to jakoś ładnie odbuduje.

 

Przepraszam za częściowy brak polskich liter, ale nie mam dostępu do komputera a urządzenie przenośne robi co chce "w tle" ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem ten modelik i największym problemem problem była wręga w kadłubie mocująca podwozie. Od startów i lądowań "wygniótł" się elapor i po prostu zaczęła wypadać. Tak sobie z tym poradziłem że wylaminowałem ten fragment kadłuba cienką tkaniną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie 3D. Też nie wytrzymałem. Handyman lepiej sobie radził z wiatrem, niż Ił2m ESA. Wylatałem po pół pakietu i traciłem czucie w rękach. Muszę zainwestować w rękawiczkę na aparaturę.

 

U mnie odwrotnie. Wysoko się da. Tam raptowna zmiana wysokości nie zabija. Nisko jak model w ułamku sekundy zmienia wysokość lotu o 1-2m to jest ciekawie. Latam stojąc na 1m wale i robią się ciekawe wiry.

 

Moja wręga już się wytarła ... Latam bez podwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Wczoraj oblatalem wreszcie model. Stałem na wale wiślanym, wiatr ponad 24km/h. Sterowanie bajeczne, stery ograniczone do 50%. Na 100% na lotkach idzie jak wiertarka :-) pakiet 2200 - dwa loty łącznie 12 minut. Bez wiatru będzie znacznie dłużej. Śmigło 10x4.7 GWS. Wkrótce bedzie filmik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowe :) Wiem, że nie jest godny pochwały .. lot za plecy, nad auta, ale co tam ... zrobiliśmy sobie dzień dziecka ;) Wciąż się uczę, wiatr był straszny i jeszcze trymowałem w locie bo to pierwszy start od budowy. Nie chcę wkładać kija w mrowisko, ale jakby to niektórzy powiedzieli ... "co komu do tego, przecież mam ubezpieczenie .." he he. Staram się i coraz lepiej wychodzi mi latanie wyłącznie przed sobą, ale wolniejszymi modelami i bez takiego "huraganu". Miałem sporo frajdy. Na nagraniu wyświetlany jest czas - około 15:04:20 pierwsza próba i od około 15:05:23 ścięcie tasiemki :) :) film w HD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowe :) Wiem, że nie jest godny pochwały .. lot za plecy, nad auta, ale co tam ...  (...)  Nie chcę wkładać kija w mrowisko, ale jakby to niektórzy powiedzieli ... "co komu do tego, przecież mam ubezpieczenie .." he he.

 

Kacper, z tym, że Ty latałeś nad autami i głowami innych modelarzy, ew Twoich znajomych. Oni wiedzieli, co się dzieje. W żaden sposób nie można tego porównać do latania nad przypadkowymi osobami. Twoi znajomi wiedzą czego się po Tobie spodziewać i jak zacząłbyś kozaczyć, to "sprowadzili by Cię na ziemię". 

 

Nie pisz tak nawet, bo inni gotowi wziąć z Ciebie przykład. 

 

Ja Hm dalej latam na śmigle składanym. Uważam, że to dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.