Skocz do zawartości

KI-84 Problem po wyłączeniu silnika.


dydur
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam problem z ESA KI-84.

Lata bardzo dobrze, prosto, stabilnie, lecz po wyłączeniu silnika natychmiast zaczyna sam ostro nurkować w dół.

Nie wiem czym to jest spowodowane.

Może latać naprawdę bardzo powoli, ale przy pracującym silniku.

Po wyłączeniu silnika od razu spada.

Próbowałem już doważać tył, ale po zamontowaniu różnych ciężarków z tyłu zaczyna latać bardzo niestabilnie.

Proszę o pomoc i porady.

Jest to bardzo uciążliwe podczas lądowania i gdy bateria się wyczerpie.

Natychmiast spada gwałtownie w dół, tak jakbym odepchnął mocno drążek.

Przy lądowaniu muszę zaciągać maksymalnie w górę, inaczej wbił by się w ziemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Gość Jerzy Markiton

Skłon i wykłon nie maja tu nic do rzeczy. Masz włączony hamulec ? Bez hamulca, z wirującym śmigłem raczej typowe. Im większe śmigło i lżejszy model tym efekt większy.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Ja stosuję ! To naprawdę nic nie kosztuje !

I gdzieś tak, zakładam (idiota), ze jak ktoś lata nawet ES-iakiem, to wie. co to C.G. i jest to dla niego nr 1 do kontroli we własnym zakresie a nie zawracanie d... na forum!

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Cię Jurku że zawracam Ci d..e. Myslalem zawsze ze forum jest po to by sobie pomagać i rozwiązywać problemy. Nawet błahe dla niektórych. Mam kilka modeli budowanych od podstaw ale tylko w tym tak sie dzieje. Hamulca nie mam włączonego.

Środek ciężkości mam ustawiony 1/3 od krawędzi natarcia. Razem z kolegą budowaliśmy razem dwa identyczne ki84. Środek ciężkości mamy bardzo podobnie a jego szybuje po wyłączeniu silnika.

Podczas nurkowania spada prawie pionowo moze lekko pogłębia nurkowanie.

Postaram sie nagrać moment gdy zaczyna nurkować po wyłączeniu silnika i zamieszczę link na forum.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie złe zaklinowanie SW względem płata.

Modele ESA mają potężny ciąg silnika względem własnej masy dlatego gdy silnik działa pociągnie każdy model a trymery pozwolą wyrównać lot.

Gdy napędu zabraknie wychodzi dopiero jakość montażu elementów.

 

Model bez napędu powinien szybować a najlepiej gdy opada pod niewielkim kątem około 10 stopni (bez podtrzymania na SW)

Takie ustawienie jest prawidłowe dla docelowego holowania tasiemki która jest dodatkowym oporem.

 

Pokaż kolego zdjęcie modelu z boku - tak aby widoczne były linie spodu płata i spodu SW

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok wieczorkiem po pracy wstawię zdjecia.

Ale po przeczytaniu tego artykułu myślę ze jest problem z tym kątem zaklinowania.

Tam na rysunku płat statecznika poziomego idzie do dołu. U mnie z tego co pamietam zadziera lekko do góry. Dziwne bo oba modele byly wycinane na tej samej cnc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oś płata powinna być równoległa do osi SW

Dla ułatwienia ustaw spód profilu skrzydła idealnie równolegle do spodu SW ..... będzie na pewno lepiej niż masz teraz.

 

Nie sugeruj się samym rysunkiem podanym w linku powyżej bo to znacznie przeskalowane odchylenie, pokazane dla celów edukacyjnych. Ważny jest mechanizm jak to działa i zrozumienie problemu kąta zaklinowania opisany w tekście.

 

Zrób tak jak sugeruję - na długiej desce ustaw równoległość obu płaszczyzn i będzie po problemie.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EPP jest dość miękki i zbyt mocny docisk przy klejeniu CA statecznika poziomego może zmienić jego kąt

 

Mirolek, w książce Shiera jest, że gdy kąt zaklinowania skrzydła jest na 0 to statecznika na -3. Gdy skrzydło na +3 to statecznika na 0. Tak aby przedłużenia osi cięciw profili tworzyły "rozdeptane" V.

Strona 103 Miniaturowe Lotnictwo.

Ja bym się skłaniał do takich kątów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Dydur - nie masz za co przepraszać. Tym bardziej, że środek ciężkości miałeś sprawdzony. Natomiast zwróć uwagę, które informacje podane przez Ciebie wywołały rzeczową pomoc. Swoje modeliki (ESA)ustawiam tak, jak radzi Mirolek. I nigdy nie zaobserwowałem większych wpadek.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

007d07c7cf4cb742m.jpg

 

de4d134bee0f7235m.jpg

 

74ab6b392c44528cm.jpg

 

Wydaje mi się że płat steru wysokości zadziera troszkę do góry.

Ale jest wklejony w wycięte oryginalnie miejsce.

Inny model lata poprawnie.

Może faktycznie przesunąć środek ciężkości trochę do tyłu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.