Skocz do zawartości

Dwusilnikowe latające skrzydło


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejho!

Od ładnych kilku tygodni wisi u mnie na ścianie zagi 130cm sklejone z rdzeni epp które to wycina i sprzedaje gość na alegro.

Do skrzydełka dorobiłem lotki z balsy 3mm. Lotki obustronnie zalaminowane na mylarze.

Mam już wklejone 2 serwa 9g, wykonane popychacze i dźwignie a teraz szukam pomysłu na ciekawy napęd.

 

Od początku był plan na dużo szybowania więc ma wyjść lekko. W tej chwili jest 300g. Planuje max 450g do lotu.

 

Początkowo chciałem zamontować małego outrunnera ze składanym śmigłem standartowo na domku blisko spływu.

Takie rozwiązanie wymusiłoby jednak zastosowanie pakietu 3s 2200 na przodzie - a wtedy nici z małej wagi.

Wpakowałbym tam najchętniej lekkiego 2s 1500 albo w ostateczności 3s 1300. Takich pakietów mam kilka.

 

Widziałem już silniki w środku skrzydła i wycięcie na śmigło - jak ze sprawnością i praktycznością takiego rozwiązania?

Może lepiej zrobić wierzyczkę i na niej umieścić silnik?

Proszę o podpowiedź i spostrzeżenia latających takimi modelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

A czemu nie śmigiełko z przodu?

To pierwsze co mi przyszło do głowy. Jednak...

Skrzydełko jest z "odpornego" materiału i chciałbym aby było odporne na małe błędy. Tym bardziej, że czasem będzie pilotowane przez początkujących.

Poza tym jakoś kiepsko mi wyglądają takie modele ze śmigłem na samym przodzie. No i chciałbym aby było ciekawie, a nie typowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Hejho!

Temat ciut się przeciągnął ale...co się odwlecze lepiej poleci.

Początkowo był plan na pushera, później pushera z długą osią i silnikiem z przodu.

 

Był pomysł na EDF! Prawie doszedł do skutku, jednak cięcia w piance pod edf nie zostały wykonane.

 

Teraz już nie ma odwrotu:

post-9007-0-14507300-1417973927.jpg

 

Tym układem napędowym mam zamiar emulować ster kierunku.

Może uda się pokręcić ciekawą akrobację bazując na możliwości różnicowania ciągu.

 

Silniki o KV900 mają w tej chwili śmigiełka 8x4 (CW i CCW)- tak pewnie pozostanie do oblotu.

Na 3s pobór prądu po 5A na sztukę co daje ok. 800g ciągu. 4s nie jest wykluczone.

Docelowo będą piasty pod łopaty z małych heli 2-wirnikowych - ok.10 cali średnicy - takie mam. Także CW i CCW.

Tymczasem szukam dobrej metody na uodpornienie epp na zabrudzenia.

 

Latających z parą silników (lub więcej) zapraszam do wymiany doświadczeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hejho!

Skrzydełko dzisiaj doczekało się oblotu.

Silniki dostały różnicowanie ciągu. Mix działa jedynie odejmując moc z wewnętrznego silnika w zakręcie. Sterowanie oczywiście drążkiem steru kierunku.

Na pierwszy lot ustawiłem wagę SK na 30% - prawie nie widziałem efektu skręcania.

Później 50% - lepiej ale dalej nie zadowalająco.

Skończyło się na 80% - czyli przy gazie na max. i pełnym skręcie kierunkiem mam 100% na jednym silniku i tylko 20% na drugim.

 

Nie działa to tak efektywnie jak się spodziewałem. Może to mieć związek z tym, że napęd ogólnie jest anemiczny.

Silniki mają 900KV, pędzone są z pakietu 3s. Ciąg statyczny zestawu jest co prawda równy a może i ciut większy niż waga modelu ale prędkość strumienia zaśmigłowego nie jest wielka - śmigła to 8x4. Przy czym prąd max. na ziemi to 9A (4,5A na silnik).

Takie działanie było poniekąd celowe. Mam zamiar wpakować tam 4s :) i latać "pół dnia" bez ładowania.

 

A dzisiaj wyglądało to tak:

Około połowy jest kilka zakrętów z wykorzystaniem ciągu różnicowego.

 

Pozostało to, czego nie lubię najbardziej. Trzeba to szpetne epp czymś pokolorować, bo przykro się robi jak się na to patrzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spróbuj odwrócić obroty silników i zamienić miejscami śmigła. Sprawdź jak będzie skręcał.

- Jurek

Ooo a jest jakieś uzasadnienie tego pomysłu?

 

Przy podłączaniu silników zastanawiałem się czy lepiej aby obracały się do "wewnątrz" czy odwrotnie. Ale nic nie wpadło mi do głowy.

 

Jak teraz o tym myślę, jeszcze jedno przychodzi mi do głowy.

"Problem" może leżeć w regulatorze. Mam przykład z innego modelu.

 Lecę poziomo pusherem ze stałym śmigłem przy 30% gazu. Gdy nie zmieniam położenia drążka gazu i zduszę wysokość obroty silnika bardzo rosną - śmigło jest napędzane pędem powietrza a regulator nie stara się utrzymać obrotów.

Coś mi się przypomina, że widziałem w jakiejś instrukcji regulatora taką funkcję.

 

 

Edit: Doczytałem, że mój regulator ma tę funkcję. Nazywa się kontrola obrotów. Na sam początek włączę tylko to i spróbuję.

Jednak tylko w helikopterowych regulatorach.

 

Chcę przez to powiedzieć, że nawet jeśli zmiejszyłem moc na jednym silniku do 20% ten silnik kręci się znacznie szybciej. To nawet słychać.

Spróbuję ustawić jeszcze 100% aby przy max wychyleniu kierunku ani trochę nie napędzać jednego silnika. Nie mam ustawionego hamulca więc swobodnie obracające się smigło powinno zrobić porządny hamulec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testów co prawda nie było ale korzystając z czasu wolnego i aury zniechęcającej do lotów wytoczyłem sobię piastę pod docelowe "śmigło".

To także eksperyment. Wykorzystane zostały łopatki wirnika głównego z jakiegoś małego helika. Coś z przeciwbieżnymi wirnikami.

Piasta dość masywna, bo miałem takiej a nie innej długości śruby m3  :)  tworzywo bliżej nieokreślone - jakiś polietylen.

Gwinty pod śruby łopatek wykonane jako samokontrujące dzięki czemu można zachować odpowiedni luz przy dokręcaniu łopatek.

Kąt łopat aby uniknąc komplikacji jest na "0" - czyli kąt natarcia jest taki jak wykonała fabryka - nieznany.

O dziwo nie ma większych problemów z wyważeniem. A łopatki prostują się szybko i samoczynnie z każdego ustawienia.

Średnica to jakieś 9,5".

Wygląda to tak:

post-9007-0-53084000-1420398608.jpg

 

Jakie to rozwiązanie ma wady i zalety dowiem się po lotach.

W tej chwili odnotowałem prawie dwukrotny wzrost prądu w stosunku do wcześniejszych śmigieł 8x4.

Na 8x4 brakowało ciut do zawisu, teraz już przy ok. pół gazu jest ciąg bliski masie skrzydełka. Przy 3/4 gazu już chce śmiało lecieć w pionie. Nie spodziewam się dużej prędkości lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.