Skocz do zawartości

Czy to ma sens? EDF w wersji IC


jetfan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy pomocy,

 

Chodzi za mną idea by zrobić "odrzutowiec" na silnik spalinowy, tłokowy od modeli samochodów i zastosować do niego np. taki wentylator: http://hobbyking.com/hobbyking/store/__49485__Dr_Mad_Thrust_90mm_11_Blade_Rotor_Only.html

 

Jakoś nie mogę się pozbyć tego pomysłu tj. nie bardzo widzę zagrożenia iż to może nie zadziałać. Działa w wydaniu EDF więc dlaczego nie w IC? Jedyną moja obawą jest, że może drgania będą zbyt duże dla wentylatora. Silnik powinien być ok ponieważ można znaleźć egzemplarze kręcące powyżej 33k obr/min, z odpowiednią mocą i do tego szarpakiem więc da się zrobić :)

 

A może ktoś już próbował i zna efekt? Bardzo proszę o Wasze komentarze,

 

Pozdrawiam,
Z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Te wentylatory mają projektową prędkość obrotową 40.000 obr/min. Obawiam się, że silnik spalinowy zajmie zbyt duży przekrój kanału.

Mam rysunki sprawdzonego "JETa" na spalinie i śmigle w obudowie udającej silnik odrzutowy, jeśli chcesz, to podeślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wentylatory mają projektową prędkość obrotową 40.000 obr/min. Obawiam się, że silnik spalinowy zajmie zbyt duży przekrój kanału.

Mam rysunki sprawdzonego "JETa" na spalinie i śmigle w obudowie udającej silnik odrzutowy, jeśli chcesz, to podeślę.

 

Jeśli można to poproszę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W napędzie turbinowym, czy jak go też chcieć zwać tunelowym zasada jest prosta.

Jak w klasycznym napędzie.

Musi być odpowiedni ciąg dla modelu.

Przy małych średnicach śmigła czy turbiny muszą to równoważyć obroty i skok.

Czytać trzeba też o napędach elektrycznych, bo wydaje się, że dużo mniej jest o spalinowych.

Wnioski są podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie mam doświadczenia ale rozmawiając z osobami które używały takich napędów miałem wrażenie, że chciałyby ten epizod jak najszybciej zapomnieć.

Trudna to sprawa ponieważ właśnie obroty są tu kluczowe.

Tak dla ułatwienia:

70 mm - od 38000 do 50000 (~800-2 kG)

90 mm - od 28000 do 50000 (~2 - 5.2kG)

120 mm - 20000 - 35000 (5-8kG)

 

Np takie 30000 przy 120mm wymaga około 4 kW - i daje około 7 kG

 

Nie znam żadnego samochodowego silnika IC który by to przetrzymał a tym bardziej dotarł do takich obrotów pod takim obciążeniem(przebiegi mocy/momentu obrotowego są zupełnie inne jak sądzę) - chyba potrzebne koło zamachowe

 

Słynny OS 91VR DF kręcił ze 22000 i mimo japońskiego pochodzenia nie był zbyt trwały a obsługa szarpanki - sam miodek

Aktualnie zakup możliwy tylko na serwisach aukcyjnych lub przy innych okazjach (po 300eur). Rossi,MB, Jett - może koledzy z Ukrainy coś jeszcze robią do f3d. MVVS 6.5 Quickie ma potencjał albo stary GRRT  - ale jak je odpalać skoro na śmigłach są kłopoty z nimi.

 

Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Chyba że OS 91VR DF i śmigło - może być szybko :)

 

 

A Hubertowy Kamdax ma coś w sobie. Coś za czym trochę tęsknię - teraz to wszystko lata ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy odrobinie determinacji i odwagi można zrobić próbę z zastosowaniem przekładni zwiększającej obroty.

Turbina na wolnych obrotach nie stawia wielkiego obciążenia dla napędu, ale na Boga.

Trzeba to zrobić rozsądnie. Stanowisko do badań musi zapewnić, że nic się nie rozsypie przy dobrych kilku dziesiątkach tysięcy obrotów.

Nie chciał bym żałować, że to napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię wyzwania, ale osobiście uważam, że dziś jeśli bawić się w odrzutowce, to albo elektryczne albo NFC*

 

(*) No Fucking Compromise, czyli prawdziwe odrzutowe :-)


Przy odrobinie determinacji i odwagi można zrobić próbę z zastosowaniem przekładni zwiększającej obroty.

Turbina na wolnych obrotach nie stawia wielkiego obciążenia dla napędu, ale na Boga.

Trzeba to zrobić rozsądnie. Stanowisko do badań musi zapewnić, że nic się nie rozsypie przy dobrych kilku dziesiątkach tysięcy obrotów.

Nie chciał bym żałować, że to napisałem.

Darku, jeśli ktoś ma możliwości zrobienia takiej miniaturowej przekładni, to raczej zachęcałbym w drugą stronę, czyli zrobienie skalowanego turbopropa. Bo tego chyba jeszcze nikt nie zrobił ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.