Skocz do zawartości

EXPONENT !!!


M.Ch.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

temat nie do końca do tego działu ale chyba na ten przypadek nie ma uniwersalnego miejsca.

No cóż, latam już parę lat. W tą sobotę z dumą ulotniałem swój pierwszy model konstrukcyjny - akrobat 3D 110 cm rozpiętości 940g.

 

3 razy wszystko sprawdzałem:

  • wyważenie
  • zakres wychyleń
  • prawidłowość wychyleń
  • zasięg
  • połączenia klejone
  • śruby (locktite)
  • i inne
  • nadajnik DX 6i i ustawienia wychyleń na maxa.

Pierwszy start i...WOW.... pierwsza myśl... EXPO !!! Reakcja modelu świadczyła, że jest na "0". Na szczęście zauważalne już doświadcznie i szybkie opanowanie emocji - wypóściłem model w górę. Ok. 3 min. krążyłem oswajając się z bardzo gwałtowną reakcją (głównie na lotki) jak to w akrobacie bez expo.

 

Wylądowałem szczęśliwie. Expo na lotkach na 50%, reszta 35%.

I każdy kolejny pakiet to mniejszy stres a większa frajda :)

 

Głupi błąd mógł mnie kosztować rozbicie modelu....

Czyli jeszcze raz: cierpliwość, dokładność i jeszcze raz to samo !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jakbyś przed oblotem ustawił sobie Dual rate byłoby po problemie.

 

Dzięki Czaro - wiem. Jak bym ustawił Expo też nie byłoby takiego stresu.

Chciałem po prostu tym wpisem UCZULIĆ wszystkich "raptusowatych", że pośpiech jest w naszym hobby nie wskazany a metodyczność i dokładność i owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nieodpowiedzialnie :wacko: (lub głupio) , ale DR nigdy nie ustawiałem.

No ale cóż modele coraz droższe, a i konstrukcyjnych nie naprawia się jak pianek więc zdecydowanie zapamiętam, że warto DR ustawić. ;)

 

Uczmy się na cudzych błędach a nie na swoich. Więc może ktoś się nauczy na moim błędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Jako że modelarzem jestem chyba dłużej od kolegów a latanie RC rozpoczynałem od czegoś co się nazywało SUPRANAR 838  rodem z byłego CCCP ;) Odbiornik wielkości 2 paczek papierosów do tego 4 baterie R14 ! i serwa wielkości gigant z siłą klasy micro i czasem windy do łódki ... o DR i Expo to nikt nie miał pojęcia ale latać się chciało no i się latało . To co pozostało po tych doświadczeniach to to że nigdy nie ustawiam ani expo ani DR bo to powinno być w ręce pilota wielu czołowych zawodników latających rc nie używa tych funkcji bo w większości przypadków czas potrzebny do przełączenia przełącznika DR w sytuacji awaryjnej jest tak długi że z modelu pozostają strzępy . To samo tyczy się 15 faz lotu i innych udziwnień na które nie ma czasu w trakcie lotu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też staram się nie korzystać z tych dobrodziejstw. Expo nigdy nie używałem (za namową kolegi spróbowałem, ale jakoś to do mnie nie przemawia). D/R ustawiam w nie oblatanym modelu by zobaczyć jego zachowanie. Potem zwiększam co 10-15% i ostatecznie latam na 100% regulując resztę na dźwigniach czy "dziurkach orczyka" .. Pierwsze loty odbyłem z aparaturą z zestawu RTF i nie było tam nawet opcji na takie "bajery". Latam dość krótko (od początku modelarstwa) i wiem, że takie udobrzenia nie są niezbędne do przeprowadzenia lotu .. Gorzej jak ktoś się przyzwyczaja i nie potrafi już bez tego obejść. Miałem kolegę, który bezgranicznie wierzył w ABS w aucie i inne systemy takie, śmiakie, antyposlizgowe itp. Myślał, że auto za niego będzie jeździło i nawet w zimie na śniegu można pocisnąć ponad 160 ... Niestety już nie mam tego kolegi .. Znaliśmy się od dziecka ..

 

EDIT:

 

W związku z próbami lotów 3D zaczynam się bawić mixerami, ale to już inna bajka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że modelarzem jestem chyba dłużej od kolegów a latanie RC rozpoczynałem od czegoś co się nazywało SUPRANAR 838 rodem z byłego CCCP ;) Odbiornik wielkości 2 paczek papierosów do tego 4 baterie R14 ! i serwa wielkości gigant z siłą klasy micro i czasem windy do łódki ... o DR i Expo to nikt nie miał pojęcia ale latać się chciało no i się latało . To co pozostało po tych doświadczeniach to to że nigdy nie ustawiam ani expo ani DR bo to powinno być w ręce pilota wielu czołowych zawodników latających rc nie używa tych funkcji bo w większości przypadków czas potrzebny do przełączenia przełącznika DR w sytuacji awaryjnej jest tak długi że z modelu pozostają strzępy . To samo tyczy się 15 faz lotu i innych udziwnień na które nie ma czasu w trakcie lotu ....

Jakiś ślamazarny jestes ;) to chyba wiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Tak to jest czym szybciej się lata tym mniej jest czasu na klikanie ;) . A wiek też robi swoje człowiekowi się nie chce ustawiać 15 faz lotu expo DR i jeszcze pamiętać pod którym przełącznikiem to wszystko siedzi . Ostatnio  zrezygnowałem z kolejnej fazy lotu która w zasadzie nigdy nie używałem teraz zostały 3 start , lądowanie i lot . W zasadzie upiększanie prowadzi do kolejnych upierdliwości gdzie co mam kliknięte i dlaczego nie działa tak jak powinno dlatego w myśl zasady lepsze jest wrogiem dobrego staram się upraszczać możliwie wszystko rezygnując ze zbędnych i różnie działających dodatków które raz pomagają a 5 razy  przeszkadzają ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że modelarzem jestem chyba dłużej od kolegów a latanie RC rozpoczynałem od czegoś co się nazywało SUPRANAR 838  rodem z byłego CCCP ;) Odbiornik wielkości 2 paczek papierosów do tego 4 baterie R14 ! i serwa wielkości gigant z siłą klasy micro i czasem windy do łódki ... o DR i Expo to nikt nie miał pojęcia ale latać się chciało no i się latało . To co pozostało po tych doświadczeniach to to że nigdy nie ustawiam ani expo ani DR bo to powinno być w ręce pilota wielu czołowych zawodników latających rc nie używa tych funkcji bo w większości przypadków czas potrzebny do przełączenia przełącznika DR w sytuacji awaryjnej jest tak długi że z modelu pozostają strzępy . To samo tyczy się 15 faz lotu i innych udziwnień na które nie ma czasu w trakcie lotu ....

Niestety fakt, że się nauczyło latać na byle czym nie pomaga w zaakceptowaniu możliwości nowoczesnych aparatur. Myślenie, że skoro Ja potrafiłem ulotnić model na Supranarze, oznacza, że jestem lepszy od tych wszystkich "dzieciaków" którzy nie potrafią sobie wyobrazić radia bez D/R albo Expo. To prowadzi do utrwalania złych nawyków.

Zaczynałem modelarstwo od nieproporcjonalnego Pilota 4, co skutkowało tym, że nie potrafiłem korzystać z zalet aparatury proporcjonalnej - latałem na "kwadratowo". Trochę czasu mi zajęło zanim wykorzeniłem złe nawyki. Supranara też miałem, ale to był już full wypas.

Każdy jednak ma swoją drogę rozwoju i swoje preferencje. Nie można powiedzieć, że expo albo gadający nadajnik z odtwarzaczem mp3 przeszkadza albo nie. Możesz ich używać albo nie, możesz używać przecież tylko tych funkcji, które miałeś w Supranarze (czyli żadnych z wyjątkiem kulawego trymowania). Ale nie mów nikomu co jest dobre a co nie. Jeszcze parę lat, a ci wszyscy młodzi do których odnosisz się z takim lekceważeniem kopną Cię - starszego wujka "dobra rada" - solidnie w d..., i zostaniesz ze swoimi radami sam wraz z kilkoma podobnie myślącymi dinozaurami  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest czym szybciej się lata tym mniej jest czasu na klikanie ;) . A wiek też robi swoje człowiekowi się nie chce ustawiać 15 faz lotu expo DR i jeszcze pamiętać pod którym przełącznikiem to wszystko siedzi . Ostatnio  zrezygnowałem z kolejnej fazy lotu która w zasadzie nigdy nie używałem teraz zostały 3 start , lądowanie i lot . W zasadzie upiększanie prowadzi do kolejnych upierdliwości gdzie co mam kliknięte i dlaczego nie działa tak jak powinno dlatego w myśl zasady lepsze jest wrogiem dobrego staram się upraszczać możliwie wszystko rezygnując ze zbędnych i różnie działających dodatków które raz pomagają a 5 razy  przeszkadzają ...

Ale Kamilku my nie piszemy tu o szybowcu tylko o aktobacie ;) szybowiec jest banalny. Bierzesz, ustawiasz w domu na oko i z zasady leci. Co najwyżej potem tobisz drobne korekty. Aktobat 3d nawet mały to całkowicie cos innego. No i o nim sobie tu marudzimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

tak ogólnie też jestem wrogiem nadmiernych bajerów. Dużo jest idiotów, którzy wierzą ślepo, że te wszystkie systemy w aucie spowodują, że jak wejdzie zimą na "szklance" zbyt szybko w zakręt to na pewno auto zrobi wszystko za niego....

 

W apce i lataniu też nie przepadam za cudami (100 faz lotu, 50 mikserów itp.)

 

W modelu, o którym pisałem takich wychyleń jak poniżej nie mam, ale powierzchnie sterowe są duuże i wychyły też spore. Zazwyczaj w tego typu modelu Expo ustawiam: lotki na 50%, wysokość i kierunek na 35% i później w razie czego schodze niżej.

 

Wychylenie w modelu firmy Extreme Flight

 

Elevator+Set+Up+001.JPG

 

EF zaleca w tym modelu (48") do Hard 3D maksymalne możliwe wychylenia a EXPO:

  • wysokość 65-70%
  • kierunek 80-90%
  • lotki 70-75%
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.