Skocz do zawartości

easy glider -lot koszocy nurkowanie -nie reaguje...


latacz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Swego czasu katowałem EG zarówno z różnicowym wychyleniem lotek jak i bez (na początku) i nic podobnego się nie działo, wady samej konstrukcji bym się nie doszukiwał, a próbowałeś rozpędzić go bez silnika w ostrym nurkowaniu i potem sprawdzić działanie sterów (oczywiście na bezpiecznej wysokości)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja się spotkałem z podobnym zachowaniem przy zbyt tylnym wyważeniu. Bez silnika było cacy ale już z silnikiem albo przejście do nurkowania albo ostre zadzieranie.

 

ale na stery reagował ?

-jak nurkował -zaciągnięcie drąga wyprowadzało z nurkowania ?

- przy zadzieraniu -oddanie -powodowało opuszczanie nosa?

-podobnie lotki -powodowały obrót wokół osi kadłuba?

bo u mnie -jak się rozpędzi -brak reakcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regiel 50A -piszą na nim Ubec 3A -więc dla 4 serw powinno starczyć... ponadto po zgaszeniu silnika natychmiastowa poprawa ? co ma bec do pracy napędu? i nienaturalny gwizd przy tym nurkowaniu -model zaczyna nagle iść dziwnie bokiem gwałtownie świszcząc -tak jak samochód w poślizgu nie słuchający kierownicy...  lekkie zanurkowanie z włączonym silnikiem pól sekundy i jest problem.

zgaszenie silnika -i jest natychmiastowa poprawa. i tak za każdym razem. zbyt powtarzalne jak na bec. ponadto -przy załamaniu bec -pierwszy padłby odbiornik -i albo silnik sam by się wyłączył -albo nie dał wyłączyć -sterowanie silnikiem jest cały czas... więc odbiornik działa i łączność jest.

 

chyba wkleję kamerkę na ogonie patrzącą na skrzydła -a potem nad skrzydłem patrzącą na ogon....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3A na pewno wystarczy pod warunkiem że te trzy Ampery tam są, może po prostu bec jest uwalony i tyle, może gdzieś się coś grzeje i robi przerwę na jakiejś ścieżce albo wewnątrz jakiegoś elementu możliwości jest milion! Zrób próbę statyczną przytrzymaj model, daj full gaz i porusz serwem lekko przytrzymując palcem, potem to samo bez silnika jak poczujesz różnicę to podmień regiel i zobacz czy będzie tak samo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próby statyczne bezproblemowo.

także ostre wznoszenie na full mocy.

wrogiem jest prędkość modelu -i na 99% jakiś problem aerodynamiczny -coś się wygina  albo strumień zaśmigłowy + prędkość gryzą się z geometrią modelu...

 

szansa, że wadliwy bec sam się naprawia w momencie wyłączenia silnika...

i że przy klęknięciu bec odbirnik nadal steruje silnikiem -jest jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobnie w EG, Przy spokojnym lataniu wszystko było ok, jak troszke szybciej, bardziej szalałem to nie reagował na SW. Z lotu nurkowego nie dało się go wyciągnąć, ratowałem się tylko lotkami i SK zeby zmniejszyć prędkość. Ratunkiem było wzmocnienie statecznika poziomego. Na całej długości steru  wkleiłem w pionie płaskownik węglowy 1.5x5mm. Problemy się skończyły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotki też słabo reagują, a nie są ani w strumieniu zaśmigłowym, ani w cieniu aerodynamicznym.

 

 

ale jeśli model idzie bokiem z zerwanym opływem to  i lotki nie zadziałają bo skrzydło względem powietrza może mieć jakiś wariacki kąt.

 

na 90% występuje zerwanie opływu -tylko -czemu ... ?

 

    normalnie nawet w szybkim locie model jest cichy -gwałtowniejszy manewr na silniku -i model leci "gwiżdżąc" dziwny dźwięk słyszalny z ponad 100m -i widać, że model jakoś dziwnie się porusza... nie w osi a bokiem.

 

     podobnie miałem kiedyś z odelżonym pylonem -za gwałtowny zakręt na dużej prędkości powodował zwalenie przez skrzydło -i podobne zachowanie oraz podobny świst -ale tam był cienki profil o małej cięciwie.

 

EG z grubszym profilem i dużą cięciwą nie powinien zrywać strug przy byle pochyleniu i byle powiewie...

 

przy bezwietrznej pogodzie problem występuje rzadziej i można bardziej rozpędzić.

wiatr i powiewy nasilają zjawisko.

 

podobnie -ostrzejszy manewr -dowolnym sterem przy szybszym ale jeszcze stabilnym locie z silnikiem wywołuje wejście w większą szybkość i kończy się nurkowaniem.

większa  prędkość w połączeniu z silnikiem sama zwala model... minimalne zakłócenie lotu i...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

    normalnie nawet w szybkim locie model jest cichy -gwałtowniejszy manewr na silniku -i model leci "gwiżdżąc" dziwny dźwięk słyszalny z ponad 100m -i widać, że model jakoś dziwnie się porusza... nie w osi a bokiem.

...

 Jeśli z ponad 100m słyszysz lecącego EG to leci on...120-150km/h?

Przy tej prędkości w tej klasy piankowcu wszystko flatteruje i model faktycznie już nie leci tylko idzie jak cegła.

Jedynym szybowcem piankowym który miałem i daje radę przy podobnej prędkości jest graupner junior, a ten przy wiotkim EG jest jak laminat. Inne modele zaraz po wystąpieniu takiego zachrypniętego gwizdu trzeba było hamować, bo miały ochotę się rozsypać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie o to chodzi, że idzie jak cegła.

bez silnika -nurkowanie pomału i po cichu się rozpędza -płynnie robiac manewry.

 

trochę wiatru + troszkę silnika+troszkę prędkosci = byle podmuch lub byle manewr i nagły niespodziewany  prawie uderzeniowy przyrost predkosci -czy to poziomo -czy w nurkowaniu -i jednoczesnie brak reakcji na stery.

  nagle ze spokojnego lotu idzie jak laminat na pełnej pi****  (z podobnym gwizdem) -tyle, że laminaty idą za reką -a to idzie praktycznie po prostej -bez możliwosci wyciagniecia dokąd nie zgasi sie silnika. o odzyskaniu sterownosci  prawdopodobnie decyduje  moment gdy  model pcha przed soba jeszcze wirujacą tarcze śmigła a hamulec regla pochłania  energię... spadek prędkosci -gwałowne szarpniecie modelu -i wychodzi z nurkowania -widać, ze na granicy rozpadu.

 

      zamkniecie gazu i zejście z obrotów -to sekunda czy dwie -przyrost predkosci jest taki, ze boję sie złożenia skrzydeł w powietrzu.

pół biedy gdy ja pilotuje -gorzej jak oddam aparaturę Młodemu żeby sie uczył - model sam robi taki numer -zanim przejmę stery to już jest z setka na liczniku i z 200m wys mniej niz połowa... wyjście z nurkowania -widać jak gną sie płaty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za rady i pomysły. problem opanowany.

 

-za miękkie skrzydła.

 

głównie -prawe skrzydło łatwo się skręcało -niedoklejona "szuflada" od rurki dźwigara -ścislej wklejona od spodu -natomiast tylna szczelina niezaklejona -w przypadku skręcania skrzydła - szczelina się otwierała a końcówka płata ustawiała na duuuuzo większy kat natarcia... model wchodził w niekontrolowany slizg na to skrzydło. 

pomogło -zaklejenie szczeliny na całej długości klejem pianowym poliuretanowym -odrazu wzrosła odporność na skręcanie.

 

-ponadto  nakleiłem  od dołu płata tasmę klejacą zbrojoną szkłem wzdluż przedniej szczeliny tej szuflady od  kadłuba aż do 10cm od końca płatów -oraz naklejenie wzdłuż płatow dwóch pasków szerokiej tasmy klejacej. usztywniło to znacznie skrzydła na wyginanie do góry.  problem zniknął. EG  zaczął latać przewidywalnie i słuchać sterów.

 

     dodatkowo -przesunąłem SC 10mm do przodu -teraz jest 60 mm od krawędzi natarcia -model zwolnił i jest bardzo stabilny.

lata pomału stabilnie i dostojnie -po oddaniu draga lub trymeru -lata szybko -rozpędza się -ale w sposób przewidywalny i pod kontrolą. Lata też na wyraźnie mniejszym ciągu niz poprzednio -na pół drąga lekko sie wznosi... poprzednio potrzebowal 80% drąga.

 

dzieki za pomysły. 

 

     w tygodniu robię nowy pakiet -w przyszły weekend próby z 3s ponad 5000 mAh...  dam znać jak EG  lata z taką elektrownią na pokładzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

troszkę zeszło -brak czasu jak zwykle  -ale pakiecik zrobiony i wypróbowany - cylindryczne ogniwa li-jon panasonic -3s2p -    godzinka lotu na silniku - bez żadnej termiki. 

dziś -troszkę nosiło -zużyte   15% prądu -pół godz lotu.

 

 

 i kolejna ciekawostka -mój EG  z "fabrycznie" umieszczonym SC pompuje, zadziera i inne atrakcje. dopiero przesuniecie SC 20mm do przodu -czyli 50mm od krawedzi natarcia go uspokaja.

czyli nie tylko skręcajace się skrzydło powodowało problemy...     potrzebne połozenie SC też jakoś nietypowo. ale teraz lata fajnie. i dłuuuuuuuugo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waga wzrasta niewiele -jakieś 70g.

pakiety 280g .  EG gotów do lotu 1130g 

 

z lżejszymi pakietami (li-pol 3S  2,2Ah  180g) nie lata w zauważalny  sposób lepiej -tylko krócej.  oszczędność na wadze też mniejsza niż się wydaje -bo trzeba w ogon dać 2 kulki...

przy cięższym pakiecie -bez kulek -bo jest "szczuplejszy" i wchodzi bardziej do tyłu.

 

    i praktycznie żadnych zabaw z wymianą czy ładowaniem pakietów na lotnisku.  jeden pakiet starcza na całe latanie -jak troszkę nosi -to kilka lotów bez wymiany pakietu. jak nie nosi -godzina lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.