Skocz do zawartości

utrata kontroli nad modelem


pilot71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam taki mały denerwujący problem. Latam modelem na 2,4 GHz (turnigy 9x) z zabudowanym na pokładzie zestawem do FPV. Nagle tracę kontrolę i model się rozbija. Model był w zasięgu nadajnika bo nie odleciałem dalej jak na 100 metrów.

Posklejałem się i poleciałem znowu i to samo tylko tuż po starcie, jakieś 15 metrów ode mnie. Obcięło silnik i serwa.

Zmieniłem odbiornik na nowy i sytuacja się powtórzyła. Wczoraj poleciałem na innym nadajniku (też 2,4 GHz ale sanwa) i zrobiłem profilaktycznie lot z wyłączonym kompletnie zestawem FPV żeby mieć pewność, że to nie FPV zakłóca no i znowu to samo: lot trwał może 30 sekund i latałem bardzo blisko siebie a mimo to samolot zapolował na kreta.

 

Czy ktoś zna prawdopodobną przyczynę takiej utraty kontroli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

serwa już testowałem i jest ok. To nie serwa. Utrata zasięgu występowała nawet, gdy model leciał w linii prostej bez jakiejkolwiek korekty sterami i na połowie gazu. Nagle obcinało silnik oraz serwa i gleba. Obstawiałbym to co pisze Rysiek: prawdopodobnie to regulator dał ciała. W modelu jest silnik RAY 2836/10 i regiel 30 A Redox (w białej termo-kurczce). Z tym silnikiem nie miałem jeszcze kłopotów a z reglem i owszem. Dzisiaj kupiłem nowy regulator już nie Redox i jutro go przetestuję.

Dam znać czym się lot zakończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się przypomniała sytuacja z Cessną o której już pisałem w innym wątku. Na ziemi było pięknie ładnie .. 3 starty i 3 krety, nagle zero kontroli. Winny okazał się pakiet. Miał w środku przerwę. W "spoczynku" było ok, ale przy wiekszym prądzie i wibracjach odłączała się jedna cela i kret. Doszedłem do tego dopiero po rozebraniu pakietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami potrafi się też wysunąć z wtyczki serwa przewód wraz z pinem jeżeli ma luz i się nie zatrzaśnie, miałem 2 takie sytuacje w życiu. Czasami się na to nie zwróci uwagi jeśli jest to np. środkowy przewód, dopiero przy wpinaniu w odbiornik może się wysunąć. Wyrzut, wibracje od silnika i może się rozłączać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byk stoi :

 

Wczoraj poleciałem na innym nadajniku (też 2,4 GHz ale sanwa) i zrobiłem profilaktycznie lot z wyłączonym kompletnie zestawem FPV żeby mieć pewność, że to nie FPV zakłóca no i znowu to samo

Więc antenę odbiornika można wykluczyć - chyba raczej na pewno ma 2 inne moduły tzn. Turnigy i Corone więc musiał zmienić odbiornik, to już załatwia połowę roboty przy sprawdzaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to '"zasługa" zaszumionego tła radiowego, czasem pomaga zbindowanie odbiornika z aparaturą bezpośrednio w terenie.

Ale zdarza się także (a nie raz byłem tego świadkiem), gdzie nad ładnym terenem, rozpościera się piękna strefa fresnela nielegalnego nadajnika z sąsiednich zabudowań o znacznie przekroczonej mocy nadawania w paśmie 2,4GHz.

Warto sprawdzić pasmo, przed lotami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Przyłącze się do tematu mimo, że dawno nikt tu nie pisał opowiem wam moją historię mianowicie:

 

Aparatura turnigy 9x wszystko fabryczne + pakiet turnigy 2650, i pewnego dania (czyli dziś) model leci szybuje ok 50m od pilota i ok 5m w górze i nagle silnik odcina i serwa zanim model się wyprostował złapał kreta. Zdziwienie przed tym lotem na tym samym pakiecie w tym samym dniu a nawet w tej samej godzinie odbył 4 loty i zachowywał się poprawnie a tu nagle bum. Na szczęście kretowisko było miękkie i model lata dalej. Pilotował doświadczony pilot kolega Zycior co dziwne idąc w stronę modelu ruszał drążkami i serwa działały zupełnie normalnie nawet silnik się odzywał ale czemu odcięło HGW. Kolega przekłada swój odbiornik podłącza swoją apke i model lata jak marzenie więc silnik, rygiel, serwa, pakiet są ok. Co padło nadajnik, odbiornik ciekawe jutro kolega Piotr użyczy odbiornik do stokowej apki i model poleci zobaczymy czy odetnie czy będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może chwilowy zanik zasilania nadajnika lub odbiornika, może pechowo ustawiony model ... a najpierw niech sprawdzi czy antena w odbiorniku jest pełni sprawna, może być ułamana, przetarta i wygięcie jej o parę milimetrów w inną stronę powoduje strzelanie focha. Regiel może syfić, padające i kończące żywot serwo, które akurat w tym locie na tej powierzchni sterowej mogło by najczęściej używane ... nawet słabo wpięta w płytkę modułu antena nadajnika, tam jest takie maleńkie złote złącze i u siebie zalałem je klejem. A i teren, sianie innych urządzeń ... bardzo dużo rzeczy ma na to wpływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

nie od dzisiaj wiadomo, iż reklama często rozmija się z prawdą, tak?

no to dlaczego jej tak ślepo wierzycie?

 

 

rozdzielone zasilanie odbiornika i serwa osobno, napęd osobno - we wszystkim co większe niż ESA - to raz,

dla "napewności" - jak mówił znany bankowiec, kiedy był małym szkrabem - bindowanie zestawy na ulubionym poletku, to dwa.

i rozdzielone zasilanie - odbiornik osobno, napęd osobno, to trzy.

 

udanych lotów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.