Skocz do zawartości

ASP 46 gwałtowne dodanie gazu - i gaśnie...


mmarko25
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Od paru sezonów mam ten silnik i po dotarciu oraz regulacji nie miałem z nim problemow. Jednak od niedawna silnik bardzo często gaśnie podczas lotu (trener 1,6m dolopłat). Nie da sie latać.

 

Wymieniłem świece na nową (nr 8) i jak ręką odiął.... jedak nie na długo. Już po kilku lotach (czasem po jednym) w danym dniu, silnik po kilku miutach lotu gaśnie (najczęściej przy dodawaniu gazu).

 

Często jest tak że po odpaleniu kiedy trochę pochodzi na luzie próby dodania gwałtowie gazu wychodzą ok, ale kiedy silnik pochodzi trochę a wysokich obrotach - po zdjęciu na niskie i gwałtownie na wysokie - silnik gaśnie.

 

Próbowałem się troche bawić ze śrubą wolnych obrotów, ale bezskutecznie.

 

Generalnie jest tak:

- pierwszy lot danego dnia - wszystko ok

- drugi i dalsze loty - silnik schłodzony - gwałtowny gaz - wszystko ok

- drugi i dalsze loty - silnik rozgrzany - gwałtowny gaz - najczęściej gaśnie

- wolne otwieranie przepustnicy - wszystko ok - wchodzi i trzyma wysokie obroty - dużo dymu - czasem po paru sekundach obroty spadają

 

Ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić ??

 

pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli instalacja paliwowa jest ok nie ma dziur w wężykach i to sprawdziłeś a nie zdałeś się na "wężyki są nowe" to na mój gust źle ustawiona iglica wolnych obrotów... wydaje się że za bogata jest mieszanka biegu jałowego.

Regulacja śrubą w gaźniku na mały śrubokręt - tylko małymi ruchami to rób po 1/8 obrotu lub mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śrubą wolnych obrotów już kręciłem w krokach po 1/8 obrotu... Generalnie w moim orginalnym ustawieniu, które zawsze było dobre (już od kilku lat) mieszanka wolnych teraz wydaje się być za bogata - pluje olejem przy gwałtownym dodaniu gazu.. ale - przykręcanie - powoduje jeszcze większą tendencję do gaśnięcia przy gwałtownym dodaniu gazu oraz to że jeśli powoli zwiększe gaz na maksa to po rozgrzaniu się silnika - sam gaśnie na max obrotach, a nawet na połowie obrotów.

Odkręcanie śrubki wolnych obrotów też nic nie daje, więc powróciłem do orginalnego ustawienia tej śruby.

Natomiast odkręciłem lekko iglice wysokich obrotów i jakby troszkę lepiej - wynika to pewnie z tego że silnik ma wiecęj paliwa więc jest chłodniejszy.

Z moich obserwacji wynika, że właśnie temperatura mu szkodzi - im wyższa tym gorzej - i to by się potwierdzało - podczas lotu silnik ma mniejszą tendencję do gaśnięcia niż podczas prób na ziemi.

Jak już widzę że zaczyna sam zmniejszać obroty, zdejmuje gaz na zero, odczekuje kilka sekund i mogę lecieć dalej... ale to nie jest latanie...

 

Ze święcą też spróbuje - mam jeszcze jedną nową w zapasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.