Skocz do zawartości

Valiant Hangar9


amks22
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Robert ,Kazek tak ostro działa, że nie ma czasu na prezentację :D ,pewnie potem rzuci hurtem...

Byłem,macałem ,widziałem .Silnik już siedzi ,wszystko pasuje idealnie.Dolne otwory zaślepione kołkiem bukowym,obok rozwiercone nowe i zamocowane nakrętki kłowe-jak oryginał :) .Trochę zmienione pewne rzeczy,np długie pręty stalowe do wysokości zastąpione prętami węglowymi fi 3 mm-sporo oszczędności na masie..Pewna zagwozdka z serwem od gazu ciekawe co Każmirz wymyślił ? Serwa zamocowane w skrzydłach ,spore rozczarowanie przy zabawie z mpx-ami ..podsunąłem Kazkowi pomysł na zastosowanie złącz takich jak ja mam w Extrze ,chyba będą ok.Tyle na szybko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh myślałem ostro nad Bobrem i Decathlonem oba bardzo ciekawe, ale może następnym razem ;)

garść nowych fotek z postępów prac

czasu trochę mało od rana do wieczora praca a po 21 czas na chwilę z modelem :D

skrzydła ukończone instalacja zarobiona za pomocą sprawdzonych

wtyczek (dzięki Rafał) a mpx-y pójdą na połączenia późniejszego oświetlenia modelu

 

post-8950-0-31063200-1416946230_thumb.jpg

 

post-8950-0-38471400-1416946240_thumb.jpg

 

post-8950-0-16084100-1416946250_thumb.jpg

 

post-8950-0-06657900-1416946625_thumb.jpg

 

post-8950-0-49106600-1416946648_thumb.jpg

 

ster i wysokość skręcona i osadzona w kadłubie

fajna sprawa 5 min i tył całkowicie demontowalny

instrukcja podpowiada że można osadzić wszystko na kleju ale nie ma

takiej konieczności ja za radą osadziłem punktowo na bezbarwnym silikonie

 

post-8950-0-58214300-1416947378_thumb.jpg

 

post-8950-0-28049100-1416947987_thumb.jpg

 

post-8950-0-32627500-1416948042_thumb.jpg

 

post-8950-0-02751000-1416948693_thumb.jpg

 

 

ogólnie układ jest bardzo pasowny i stabilny po montażu

zabawa zapowiada się z osadzeniem serwa gazu i cięgnem

muszę się jakoś przecisnąć między zbiornikiem paliwa na możliwie

jak najkrótszym odcinku, Evolution 33 ma cięgno w dolnej części

a DLE jakieś 5 cm wyżej

 

post-8950-0-30069900-1416947786_thumb.jpg

 

post-8950-0-09313700-1416947806_thumb.jpg

ale to już na następny wieczór :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie fajna holówka. Ale czy do holowania nie przydałby się mocniejszy napęd. My do Pierka Pawnee (co prawda nieco większego 3.3m) włożyliśmy 120cm. A model bez problemu można zamówić u Michała w Scorpio-Polska, jest bezpośrednim importerem H9 i na jego stronie można sprawdzić dokładnie dostępność i termin dostawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek ,bez obaw :) . Holówka u nas to wiele powiedziane..na daną chwile nikt nie ma na lotnisku nic do holowania,wszyscy są samowystarczalni :P bo skoro nie było holownika to nikt nie pakował się w szybowce bez napędu...

Oczywiście będzie Valliant, to adekwatnie do jego  mocy może "urodzi się"  ;) jakiś odpowiednich rozmiarów szybol..

 

Co do Michała ze Scorpio to fajny gość ,ale ceny u niego to porażka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak sytuacja na lotnisku się rozkręci , będą modele do holowania pomyślę o większym silniku  :)

narazie dysponuję tylko 35RA i na zwykłe latanie wystarczy , co do holowania to będą 

moje pierwsze próby i na pewno zacznę od czegoś małego o ile znajdzie się ktoś odważny  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiło się już trochę filmików w sieci odnośnie tego modelu.

Holowanie z silnikem DLE 40cc i widać że daje radę bez problemu,podejrzewam że Twój Kazek też sobie poradzi

 


i jeszcze jeden z pierwszego lotu

Nasuwa się pytanie do Kazka ,kiedy oblot? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda pytanie do Kazka ale też coś napiszę.

Wg mnie (i większości modelarzy) mocowanie silnika na sztywno to jak najbardziej prawidłowa czynność.Widziałem już dziesiątki tak zrobionych modeli i nie występowały z tego tytułu żadne  problemy ale widziałem też i kilka silników zamocowanych "na miękko" i uważam to za średni pomysł ;) ,najczęściej właściciele z czasem przerabiali to na sztywno (przykłady z domowego podwórka)

Z reguły silnik zamocowany na gumach telepie się na wolnych o wiele więcej niż na sztywno ,dopiero obroty go uspokajają,jest spory kłopot zrobić to profesjonalnie ! i dobrze.Przeważnie silnik tak drga że kołpak ociera o owiewkę,jest wrażenie jakby miał praktycznie ulecieć ;) .W jakiejś makiecie,modelu eksperymentalnym może tak, w takim modelu,akrobatach to robota bezsensu...

Dodatkowo silnik zamocowany na sztywno jest zmocowany zgodnie z założeniem producenta,nie wymaga żadnych przeróbek,siada optymalnie w łoże ,wystaje piastą poza owiewkę tyle ile powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim chodzi o tłumienie drgań wysokocyklowych jakie występują na dużych obrotach - Ty ich nie widzisz ale konstrukcja je czuje, serwa też.. niskocyklowe wysokoamplitudowe drgania są trudne do wytłumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek  ,to już wyższa szkoła jazdy  ;)  i wydaje mi się iż zwykli niedzielni latacze ,nawet i bardziej doświadczeni na to uwagi nie zwracają...ja na pewno .Nie bardzo wiem tak szczerze o czym piszesz ,i jak temu zapobiegać -proszę o info.

Z doświadczenia wiem iż sprzedawane powszechnie w sklepach modelarskich tłumiki drgań/lordy to badziew,taki pic na wodę.

Kiedyś widziałem bodaj u Toniego Clarka w ofercie taki system antywibracyjny/łoże do montażu silników ale po pierwsze było to drogie,po drugie ciężkie,nie do każdego modelu, a po krecie na pewno nie do odratowania :) .

Owszem że serwa,konstrukcja odczuwa drgania, ale szczerze nigdy nie widziałem modelu który rozpadł by się od drgań..

Znasz ciekawe sposoby zabezpieczenia się przed drganiami od silnika- podziel się :) .

 

Żeby nie było że samo OT

Kazek działasz coś ?? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za off top ale wiedzą, uważam, należy sie dzielić.

Tak te "lordy" to nie da sie ukryć jest porażka. Moze nie w założeniach ale w wykonaniu na pewno.

 

Przy małych silnikach tak powiedzmy do 15ccm tez robię na sztywno...Zalezy jak zaplanowane jest mocowanie łoża sinika do grodzi. Opiszę jak to robię w przypdky gdy łby śrub znajdują sie od sreodka samolotu :

 

1. na śrubę mocującą łoże do grodzi daję szeroką podkładkę metalową po niej jeszcze szersza i dosć drubą podkładkę w poliuretanu.

2. następnie na nakręcam rurkę gumowo metalową (guma w środku metal na zewnątrz) - dobrze się trzeba przy tym napocić bo musi to być bardzo ciasne. i dokręcam do końca czyli rurka opiera sie o podkladkę.

3. całość wstawiam w otwór we wrędze - rurka musi wchodzić dość ciasno w otwór ale nie na siłę !

4. potem podkładka poliuretanowa, podkładka metalowa i łoże

5. kolejna podkladka i nakrętka smohamowna i dokręcam tak aby całosć byłą stywna ale nie na chama - musi być bez jakiegokolwik luzu jednak musi być mozliwość pracy elementów podatnych.

 

Reasumujac pomiędzy całym elementem mocującym a grodzią są elementy podatne tłumiace drgania - kolejnym plusem jest duża powierzchnia pracy na grodzi co najmniej 4ry duże podkładki ciągną samolot tym samym mniejsze są naciski jednostkowe na gródź.

 

Co mi to daje - częsciowo tłumi drgania o wysokich częstotliwościach czyli przy pracy silnika na średnich i duzych obrotach.

Nie tłumi to praktycznie nic drgań i małych częstotliwościach czyli przy wolnych obrotach silnika - próba tłumienia tych to trochę walka z wiatrakami - a juz przy silinku jednocylindrowym mozna o tym zapomnieć.

 

Jeszce raz sory za off top

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.