Skocz do zawartości

Sanwa SD-6G i odcięcie silnika


tosadek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Około roku temu zakupiłem sobie tytułowy nadajnik, wybierałem starannie czytając instrukcje obsługi, opinie itd.

Sanwa jest tania i ma tylko trzy wady:

a) bardzo kiepski wyłącznik silnika, ale można to obejść robiąc osobny "flight mode"

B) brzydkie guziczki menu

c) brak możliwości wyłączenia piszczenia guziczków

 

Oczywiście konfigurować "flight mode" się mi nie chciało... :huh:  spytałem serwis fabryczny, czy może zmienić wyłącznik silnika, tak aby gwarancję zachować.

Nie mógł lub nie chciał. :(

 

A jako, że ostatnio przy pomocy lenistwa i kiepskiego wyłącznika rozbiłem nowego Soliusa, nabralem motywacji.

I machnąłem ręką na gwarancję, zrobiłem modyfikację.

 

Tutaj widać wydłubany wyłącznik fabryczny (na brązowej płytce) i mój (niebieski), jeszcze nie przylutowany wyłącznik.

Zielona płytka na lewo od mojego wyłącznika ma przygotowane pola lutownicze na dodatkowy wyłącznik, a na obudowie jest zaślepka...

Nie wykorzystałem tego ponieważ dostęp był niewygodny.

bddb9920dbc2af71gen.jpg

 

A tu jak to wygląda z wierzchu:

08dc23e8c1cbb46bgen.jpg

 

W Nowym Roku życzę wszystkim mało lenistwa.  

Tomek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Trzy pozycje klap możesz zrobić właśnie na "flight modach".

Pierwsze wychylenie zrobisz na "FN", drugie na "F1".

Bardziej się do tego nadają niż do protezowania wyłącznika gazu.

Będziesz co prawda używał dwóch przełączników, ale będą koło siebie.

 

pozdrawiam, Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.