Skocz do zawartości

Rozcieńczanie akryli artystycznych?


darzur
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Kupiłem ostatnio kilka tubek akryli artystycznych Talens Amsterdam ze względu na ich niską cenę (5zł tubka 75ml). Kiedy przyszły okazały się być bardzo gęste i pod aero trzeba je mocno rozcieńczyć. Generalnie na próbę rozcieńczyłem je wodą (także wódką) w stosunku 1:2 (farba:rozcieńczalnik) i większością kolorów daje się ładnie malować. Problem jest z czerwonym który przy tym rozcieńczeniu jest jeszcze za gęsty i leje się ładnie przy 1:3 (farba:woda). Problem jest taki że przy tak dużym rozcieńczeniu farba traci swoje właściwości i przestaje równomiernie kryć tylko tworzą się z niej jakby pojedyncze wysepki barwnika. Wyczytałem już że to efekt zbyt silnego rozcieńczenia bazy farby która traci swoje właściwości. Żeby temu zapobiec należałoby rozcieńczać dedykowanym rozcieńczalnikiem - Talens 012 - który jest niczym innym jak bazą akrylową. Zamówiłem więc buteleczkę i czekam na dostawę. Tutaj pojawia się jednak pytanie.

 

Talens 012 jest dość drogi - 17zł/75ml. Zastanawiam się czy nie dałoby się tego samego efektu osiągnąć rozcieńczając np. akrylowym gruntem do ścian. Być może ktoś to już sprawdził a nie chciałbym kupować w ciemno 5l bani gruntu (tak je sprzedają w budowlanych). Grunt wydaje się mieć bardzo małą lepkość (na oko jak woda) więc powinien rozcieńczać przyzwoicie i byłby to niedrogi sposób na przyzwoite farby akrylowe. Te modelarskie (w buteleczkach po kilka ml) są niestety b.drogie zwłaszcza kiedy chce się nimi pomalować model 1.5m rozpiętości. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Woda nie jest najlepszym rozcienczalnikiem do akryli. Jezeli dedykowany rozcienczalnik okaze sie zbyt drogi, wszelkiego rodzaju akryle daja sie takze rozcienczac najzwyklejszym izopropanolem (wodki szkoda). Zwykle jest on duzo tanszy od rozcienczalnikow firmowych i oczywiscie od szlachetnego etanolu. Malujac aerografem dobrze jest dodac do akryli troche opozniacza (retarder), wowczas farbka nie zasycha zbyt szybko w aerografie i malowanie jest latwiejsze.

 

Ja kiedys stosowalem do rozcienczania akryli (glownie uzywam Gunze i Tamiya) firmowy Lacquer Thinner (Tamiya) albo Levelling Thinner (Gunze), dzieki ktorym mozna uzyskac trwalsza powloke, anizeli stosujac wszelkiego rodzaju Alkohole. Pisze to na wszelki wypadek - byc moze oplaca sie je wyprobowac do rozcienczenia akryli Talensa, ale tanie tez nie sa.

 

Jednak przed kilku laty przypadkowo odkrylem, ze wiele (choc nie twierdze, ze wszystkie) farb akrylowych, szczegolnie modelarskich (ale nie tylko) jeszcze lepiej funkcjonuje, gdy sie je brutalnie rozcienczy rozcienczalnikiem nitro (z dodatkiem retardera, ma sie rozumiec). Od tego czasu nie uzywam nic innego. Powloka malarska wysycha bardzo rownomiernie, posiada znacznie lepsza przyczepnosc w porownaniu z farbami rozcienczanymi alkoholem, a co najwazniejsze, w ogole nie wykazuje charakterystycznego dla akryli, lekkiego klejenia sie do palcow po wyschnieciu. Byc moze warto sprobowac tego do rozcienczania akryli Talensa. Tyle, ze podczas malowania smrod niemozliwy, wiec bez maski sie raczej nie da.

 

Odnosnie farb: czerwien i zolcien sa znane z gorszej zdolnosci krycia w porownaniu z innymi barwami. To nie jest wina rozcienczenia, lecz wlasciwosci pigmentu. Zeby temu zapobiec trzeba malowac kilkoma (cienkimi) warstwami oraz uzywac podkladu o nautralnej barwie (biala, jasnoszara).

 

Wszelkiego rodzaju produkty przeznaczone do malowania/gruntowania scian lepiej od razu zapomnij. Daleko im do jakosci farb artystycznych i modelarskich. Ponadto, sadzac z nazwy "grunt", prawdopodobnie chodzi tu o cos w rodzaju podkladu, wiec do rozcienczania sie to raczej nadawac nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitro odpada bo maluję dużo różnego rodzaju pianek (styro, epp) które zostałyby zjedzone poza tym smród jest nieakceptowalny. Z użyciem gruntu chodziło mi głównie o to, że w zasadzie składa się z w głównej mierze z bazy akrylowej więc jego dodanie do farby nie powinno pogorszyć jej właściwości. Ale jak wiadomo diabeł zawsze tkwi w szczegółach i miałem nadzieję że być może ktoś już to testował. Co do alkoholi (izopropanol) to nie wiem czy przy dużych rozcieńczeniach (1:3; farba:rozcieńczalnik) nie będzie takiego samego efektu jak z wodą. A czy testowo zamiast izopropanolu mogę użyć etanolu (denaturatu) który akurat mam na półce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczesniej chetnie uzywalem izopropanolu do rozcienczania akryli (niektore oryginalne rozcienczalniki Tamiya i Gunze sa na bazie alkoholu, a dokladniej mowiac, wlasnie izopropanolu), wiec zadnych cyrkow z nim nie bedzie. Etanol to przeciez nic innego, jak gorzala, wiec go chyba za szkoda, ale nic nie stoi na przeszkodzie, bys sprobowal z denaturatem, tym bardziej, ze go posiadasz. Pomieszaj niewielka ilosc i sprawdz. Jesli da sie tym uzyskac rownomierna powloke i farba bedzie dobrze schla, wiec dlaczego nie?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, też mam te farby akrylowe-artystyczne i aerografem maluje się nimi źle, przynajmniej mi, to są farby do malowania obrazów pędzlem.

Kup w sklepie typu OBI emalię akrylową białą do lamperii kryje bardzo fajnie nawet rozcieńczona wodą, pokryjesz tym cały model potem na to spokojnie możesz malować farbami nitro, ja używałem spraji psikając bezpośrednio da zbiornika aerografu, lub dodawałem pigmentów do tej emalii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to do mnie (bo w tej samej minucie napisaliście) :

 

Nie, absolutnie :) Spodobało mi się to podejście. Nawet nie wiesz jak mnie serce boli jak kesony muszę spryskiwać czystą wódą by je wyprofilować. W UK nie ma środków typu Mr.Muscle z zawartością amoniaku czy alkoholu. Jeżeli już są to zdobycie ich graniczy z cudem. Pozostając bez wyboru przelewam wódkę w psikawkę po Mr. Muscle i jadę z koksem. Tylko dlaczego zawsze musi mi coś zostać w butelce i na tym się kończy klejenie kesonów ;)

 

Stosujemy droższe środki chemiczne w modelarstwie i nie tylko, ale jak już wiadomo, że można się tym nawalić to bez zastanowienia szkoda :) :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian73 jestem pod wrażeniem - niesamowita robota. :)

 

Tak więc wczoraj przeprowadziłem jeszcze test rozcieńczenia denaturatem i farba faktycznie zachowuje się dużo lepiej niż po wodzie. Niestety dużo trudniej ją rozcieńczyć w alkoholu niż w wodzie i nie jest to jednak to czego oczekiwałem. Kiedy przyjdzie rozcieńczalnik Talensa to mam nadzieję że będzie OK a jak już mi się skończy (75ml to nie tak wiele) przetestuję grunt akrylowy i podzielę się wrażeniami. Powinno dać się gdzieś kupić w opakowaniach 1L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakier bezbarwny wodny mat lub połysk, ja kupiłem w leroy merlin malowałem pistoletem, podkład to właśnie emalia akrylowa jak pisałem wcześniej.

Bardzo ladnie pomalowany model.

 

Chcialbym zwrocic uwage na pewna rzecz. Pod pojeciem malowania "pistoletem" rozumiem, ze masz na mysli cos w rodzaju typowego urzadzenia lakierniczego, a wiec wyposazonego w odpowiednio duza dysze i tym samym bardziej nadajace sie do malowania wiekszych powierzchni, anizeli przecietny aerograf. Jesli sie nie myle, tworca watku pisal na wstepie o uzywaniu "aero", co tlumacze sobie jako aerograf. Aerografem trudno bedzie uzyskac porownywalnie nienaganna jakosc powloki lakierniczej na wiekszej powierzchni.

Ale to w zadnym wypadku nie ma stanowic krytyki, a jedynie uwage do przemyslenia dla tworcy watku. Oczywiscie pod warunkiem, ze wlasciwie interpretuje Wasze wypowiedzi.

 

 

Tak więc wczoraj przeprowadziłem jeszcze test rozcieńczenia denaturatem i farba faktycznie zachowuje się dużo lepiej niż po wodzie. Niestety dużo trudniej ją rozcieńczyć w alkoholu niż w wodzie i nie jest to jednak to czego oczekiwałem.

Dlatego wczesniej napisalem, ze nawet alkohol nie daje akrylom (przynajmniej stosowanym przeze mnie) tak dobrych wlasciwosci, jak rozcienczalnik oryginalny (artystyczne akryle Rowney), Lacquer Thinner (akryle Tamiya), czy Levelling Thinner (Gunze), ktore nota bene nie sa na bazie alkoholu (sadzac po zapachu raczej na bazie substancji organicznych) i u nas niedostepne (trzeba sprowadzac z Japonii). Z tej przyczyny ja siegnalem wlasnie po rozcienczalnik Nitro, ale naturalnie nikogo do tego nie namawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że się podoba, ale to mój pierwszy model malowany aerografem a w zasadzie pierwsze poważne malowanie, wcześniej malowałem tylko jakieś kawałki blach i kartek.

 

Jarek, tak pisałem o pistolecie lakierniczym ponieważ po malowaniu aerografem a szczególnie cieni (delikatne napylanie) trzeba położyć na to lakier bezbarwny, gdy by tego nie zrobić te cienkie napylenia po prostu by się starły nawet suchą szmatką.

 

Post z zdjęciem to jest głównie odpowiedź na pytanie Te Be.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, tak pisałem o pistolecie lakierniczym ponieważ po malowaniu aerografem a szczególnie cieni (delikatne napylanie) trzeba położyć na to lakier bezbarwny, gdy by tego nie zrobić te cienkie napylenia po prostu by się starły nawet suchą szmatką.

Tak, Damian. Dlaczego trzeba lakierowac, to ja wiem. W sumie juz nawet sam wyglad warstwy lakieru na Twoim modelu jednoznacznie przemawia za tym, ze lakier byl kladziony urzadzeniem o dyszy wyraznie wiekszej, anizeli w przecietnym aerografie.

 

Mimo to uzylem wczesniej sformulowania warunkowego chcac uniknac ewentualnej awantury, gdyz wiem, ze niektorzy na naszym forum sa zdania, iz powloke o zblizonej jakosci daloby sie uzyskac na tak duzej powierzchni aerografem. Wiesz, jak to jest - napiszesz cos w zbyt bezposredniej lub skrotowej formie i zaraz znajdzie sie dziesieciu, ktorzy beda odmiennego zdania... Nie mam na to najmniejszej ochoty.

 

 

Dziękuję, rozumiem. Trzeba będzie zatem kupić większy pistolet lakierniczy.

Ale wiekszy pistolet lakierniczy, to tez wiekszy pobor powietrza. W porownaniu z przecietnym aerografem nawet duzo wiekszy. Do tego bedziesz potrzebowal kompresora o odpowiedniej wydajnosci. Meczylismy ten temat w innym watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez większy pistolet lakierniczy rozumiałbym raczej coś na kształt BD-138/TG-138 z dyszą 0.8mm lub Paasche H. Pobór powietrza zapewne większy niż typowa pseudo iwata, ale nie tak dużo żeby nie obrobił tego modelarski kompresor. Ja na samym początku pisałem o piwacie z dyszą 0.3 ale po tym całym wątku przyszło mi do głowy że przecież mogę ją wymienić na 0.5 (która leży w szufladzie) co też powinno pomóc przy gęstszej farbie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.