Skocz do zawartości

PZL 104 WILGA ~2,4m


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze chciałem zbudować coś dużego z depronu i przyszedł w końcu na to czas. Rozważałem dwa samoloty jako półmakiety; szkolny dolnopłat PZL 110 Koliber i górnopłat PZL 104 Wilga. No i padło na Wilgę. Nie wiem jeszcze jaki napęd jaki pakiet. Zasada główna model ma byc nisko-budżetowy. Zależy mi też na śmigle aby zachowywało jako takie proporcje i Wilga miała wygląd, z proporcji wychodzi ze smigło powinienem dobrać ok 19-20 cali. Bardzo podobaja mi sie smigła Biela (makietowe). Orientacyjnie Wilga powinna wyjść z rozpietością 2,30m i długosci kadłuba ok 1,5m. Waga modelu jak wyjdzie 2- 2,5 kg będę zadowolony. Model ma być jak najlżejszy aby latał makietowo i powoli a jak wyjdzie zobaczymy.
Postaram się wrzucać jakies zdjęcia z postępów w budowie. A poniżej malowanie w jakim prawdopodobnie bedzie model i to co juz zaczęte w ciagu kilku tygodni. Prace powoli posuwają sie do przodu.

2u9iu1g.jpg
2chswgg.jpg
k49nxi.jpg
34i0jd3.jpg

2m7zvis.jpg
mq6b4.jpg

 

Koła o średnicy 10cm postanowiłem wykonać ze styroduru. Oklejone folią i taśma izolacyjną.
icof8m.jpg
24v89cy.jpg

 

Małymi kroczkami dalej do przodu. Próba pokrycia części ogonowej kadłuba udana, kilka gramów ubyło też po wycięciu otworów we wręgach. Nie obyło sie też bez małej przymiarki podwozia.
2yk01zc.jpg
b8pg6b.jpg
ftnexy.jpg
212frsg.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tak, na pewno jakieś wzmocnienia będą, to tylko tak do zdjęcia przyłożone bo oko już tęskni jak to będzie wyglądać :). Generalnie robię i wymyslam wszystko na bierzaco w głowie. Czasem się czeka chwile na tą żarówkę pod kopułką :) ale zawsze w końcu zaświeci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Leszek ale nie po to chciałem budować dużą Wilgę, żeby ją teraz pomniejszać. Budowałem już modele o rozpietości o jakiej mówisz np.Zlin 142 czy Jak12 jak na foto. Chce sie przekonać czy większy model w tej technologii budowy zda egzamin a raczej nie widze powodów dlaczego miałby nie wytrzymać lotu jak sie zrobi go z głową. Te w linku latają, czy małe czy duże a też piankowce tyle ze budowane przez mistrza :)http://papykilowatt.free.fr/html/page_news.htm

post-2062-0-86394800-1428586822_thumb.jpg

post-2062-0-43080700-1428587504_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na kleju sie trzyma :), macam dotykam i stwierdzam, że wytrzyma, zawsze tak budowałem i lataja mi modele bardzo dobrze. Trudno trochę z tymi listewkami bo jest kilka załamań i trzeba było jak to mówisz sztukować ale ciągłość jest zachowana, idą przez cały kadłub i ogon inaczej być nie mogło. Tak czy tak trzeba kleic z odcinków bo listewki maja 1m a cały kadłub 1,5m. Zapewniam ze jak na razie po pokryciu wytrzymałość jest wystarczająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o próbę oklejania taśmą pakową. A papier na wikol to ostateczność lub pójdzie tam gdzie będzie trzeba coś wzmocnić. A deformacje to chyba najczęściej przy płatach występują wiec przypięcie do równej deski powinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz- jasne, że łatwo nie będzie, ale nie poddawaj się. Widać, że wiesz co robisz, uda się- trzymam za powodzenie. Była też relacja o dużym An-2- też z pianki- i co? -  świetnie lata! To nic, że to tylko w miarę okrągłe mikro bąble powietrza otoczone mikronową warstwą tworzywa występujące w dużych, zespolonych ilościach- (moja definicja pianki) ;) - to się sprawdza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda, amortyzacja się przyda- a może nawet taka "prawdziwa", jak w oryginale, z działającymi teleskopami- oczywiście w jakiejś modelarskiej wersji- bardziej wahacz z tłumieniem, czy coś w tym rodzaju. W Bleriocie, mniejszym, bo rozpiętość 1,5 m zastosowałem taką wzorowana na oryginale amortyzację i od pierwszego lądowania było pewne, że to konieczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysl malowania pianki na kola wydaje mi sie watpliwy - albo kola z czarnej pianki albo lekkie gumowe - przynajmniej cokolwiek zamortyzuja

Przecież koła okleiłem folią reklamową i izolacją nic tam nie malowałem. Piotr uważniej czytaj posty i opisy zdjęć.  A  amortyzacja będzie jak w oryginale wiec samo koło nie musi być jakieś bardzo elastyczne. W oryginale w sensie zasady działania nie wygladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem chwilę dla Wilgi i powstał prototyp amortyzacji koła wykonany tylko dla sprawdzenia działania. Po lekkich ulepszeniach i dopasowaniu duralowej blachy zostanie zastosowany w Wildze. Wykorzystałem rurkę węglową fi wewnętrzne 5mm, rurkę aluminiową ok fi 4mm (z anteny TV :) ) i sosnową listwę grubosci ok 5mm oklejoną balsą 1mm oraz sprężyna- drut 0,8mm nawinięty na rurkę alu. Mocowanie do goleni będzie z blaszki duraluminiowej ok 2mm. Nie wiem co zastosować na goleń podwozia, może to będzie rurka węglowa albo alu, Pasuje chyba bardziej alu z racji bezproblemowego wiercenia otworów, węgiel lubi pękać , rozwarstwiać się. Zobaczymy.

post-2062-0-21318700-1429126839_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.