Skocz do zawartości

Pakiet Ni-Cd - reanimacja


Kpx800
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Niedawno dostałem od znajomego, który mnie zaraził modelami RC, wysłużonego i dość pokiereszowanego TwinStara. Razem z nim otrzymałem pakiet ogniw Ni-Cd 9,6V, 2400 mAh. Pakiet dodam jakiejś renomowanej chińskiej firmy krzak. Niestety po "pełnym" naładowaniu udało mi się polatać jakieś 2 minuty. Podpiąłem go teraz pod ładowarkę(posiadam BANTAM BC-6) i wrzuciłem na 3 cykle CHRG-DCHRG na 0,1A. Zobaczę czy to coś da. Czy jest jeszcze jakiś sposób podratowania trochę tego pakietu, czy mogę już go spisać na straty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Coś kiedyś czytałem że żeby odratować stare pakiety ni cd to trzeba przez nie przepuścić przez chwile bardzo duży prąd. Wtedy uszkodzeniu ulegają dendryty które wyrosły pomiędzy elektrodami i powodują micro zwarcia. 


Własnie doczytałem że tak robi się kiedy cele są rozładowane do zera w celu usunięcia zwarć między elektrodami. Także na naładowany pakiet to nie zadziała raczej.  Link do elektrody: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2418499.html

"Sprawdź, czy nie ma zwarć wewnętrznych w celach (objawiają się zerowym napięciem, 

cela nie daje się naładować - podładujesz, a po chwili znów masz zero napięcia). 
Można spróbować je usunąć dużym prądem - podłączasz taką celę do napięcia około 2V 
o dużej wydajności prądowej (kilkadziesiąt A) na parę sekund - zazwyczaj pomaga, ale 
takie zwarcia mają (choć nie zawsze) tendencję do odtwarzania się po niedługim czasie. 
Jak już nie ma zwarć, to naładować każde ogniwo osobno do około 1V (wszystkie tak 
samo), a potem ładować całą baterię, powinno się dać ładowarką od wkrętarki. 
Jak były zwarcia i zaczną się robić na nowo, to raczej nie ma szans odratowania ogniw."

Edytowane przez Donaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad lipolkami. Muszę tylko zważyć ten pakiet. Ciężar jest raczej w skali jak rzucisz to zabijesz więc można pomyśleć chyba o jakiejś większej pojemności. Szkoda jedynie, że na pokładzie mam szczotkowce. Bateria jest 9,6V więc zmuszony będę kupić jakiś pakiet 2S.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś kiedyś czytałem że żeby odratować stare pakiety ni cd to trzeba przez nie przepuścić przez chwile bardzo duży prąd.

 

Właśnie doczytałem że tak robi się kiedy cele są rozładowane do zera w celu usunięcia zwarć między elektrodami...

To chyba pisał ktoś, kto nie wie co w trawie piszczy. Chwilowo ładuje się "zdechnięty" pakiet dużym prądem (ze źródła innego, np akumulatora, zwykłej ładowarki,) by podnieść napięcie pakietu ponad próg wykrywalności przez ładowarkę mikroprocesorową, która poniżej tego progu sygnalizując rozłączenie (przerwę obwodu). Ale stosuje się to do pakietów w których nie zaszła jeszcze utrata pojemności spowodowana długotrwałym leżakowaniem wyładowanego ponad miarę pakietu. Z takim żadne zabiegi nie pomogą, nie odzyska już swej pojemności. Zwłaszcza NiCd.. 

 

 

  • "efekt pamięci" odkryto w akumulatorach Ni-Cd, inne powszechnie uważa się za wolne od niego (ołowiowe, Li-ion, Mn-Zn), lub znacznie mniej wrażliwe (Ni-MH); jest to efekt reklamy, która dąży do zwiększenia popytu na nowe typy akumulatorów; naprawdę ołowiowe maja "efekt pamięci" znany jako "zasiarczenie" - tylko uzyskuje się go przez rozładowanie akumulatora i trzymanie rozładowanego - wtedy tworzą się kryształy trudnorozpuszczalne siarczanu ołowiu, parametry Mn-Zn pogarszają się szybciej przez normalne zużycie, niż Ni-Cd przez ten efekt, a w Ni-MH występuje on w porównywalnym stopniu, jak w Ni-Cd;
  • "efekt pamięci" można też uzyskać pozostawiając akumulator na długi czas w ładowarce doładowującej go małym prądem (tak małym, by go to nie uszkodziło) - zmienia się wtedy struktura krystaliczna NiO.OH na elektrodzie (z beta na gamma), co powoduje spadek napięcia o 40-50mV; to nie powinno występować w Ni-MH, bo w nich jest niedobór tlenu.

 

 

Coś kiedyś czytałem że żeby odratować stare pakiety ni cd to trzeba przez nie przepuścić przez chwile bardzo duży prąd. Wtedy uszkodzeniu ulegają dendryty które wyrosły pomiędzy elektrodami i powodują micro zwarcia. 

 

Temu zaradzić może(choć nie musi) jedynie co najmniej kilka cykli rozładowanie-ładowanie, a nie ładowanie dużym prądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba pisał ktoś, kto nie wie co w trawie piszczy. Chwilowo ładuje się "zdechnięty" pakiet dużym prądem (ze źródła innego, np akumulatora, zwykłej ładowarki,) by podnieść napięcie pakietu ponad próg wykrywalności przez ładowarkę mikroprocesorową, która poniżej tego progu sygnalizując rozłączenie (przerwę obwodu). Ale stosuje się to do pakietów w których nie zaszła jeszcze utrata pojemności spowodowana długotrwałym leżakowaniem wyładowanego ponad miarę pakietu. Z takim żadne zabiegi nie pomogą, nie odzyska już swej pojemności. Zwłaszcza NiCd.. 

 

 

Temu zaradzić może(choć nie musi) jedynie co najmniej kilka cykli rozładowanie-ładowanie, a nie ładowanie dużym prądem.

To o czym piszesz używa sie do lipo. Chwilowo podnosisz napiecie w trybie nicd lub nimh na lipo, aby ładowarka wykrywła przyanjmnije 2,7 na cele i rozpoczeła ładowanie. Nie zdarzyło mi się "Connection Break" lub "Battery Low" na Nicd lub nimh.

W NiCd lub NimH nie ma to znaczenia, gdyż tam nie uzywasz balancera ładowarka mierzy napięcie całkowite. Nie jeden raz podnosiłem imaxem b6 napięcie na rozładowanym nimhu praktycznie od 0 Volt bez problemu w trybie nimh. Oczywiscię nie przywróci mu to pełnej pojemności jednak raz po 12 cyklach z 700 jednostek na ładowarce wróciło do 3200 na pakiecie o pojemnosci 4300mAh - plazma od hpi. (podłączona przez tydzien w modelu strady, rozładowany do 0,2v)

 

Co do przywracania do zycia to z prądem chodziło mi o to, aby przepalic połączenia pomiędzy elektrodami - dendryty o kórych pisałem.

 

"w akumulatorze NiCd występuje migracja kadmu, przypuszczalnie jest ona znacznie szybsza przy głebokim rozładowaniu - kadm przedostaje się poza elektrodę, i później tworzy "dendryty" - metaliczne połączenia między elektrodami, zwierając w ten sposób akumulator; wypracowano techniki naprawiania tak uszkodzonych akumulatorów przez przepalanie połączeń impulsem prądu; obok uszkodzeń mechanicznych i cieplnych, degradacji elektrod i utraty elektrolitu jest to jeden z głównych mechanizmów ich uszkadzania"

 

innaczej bedzie przy długim rozladowaniu i leżakowaniu - dendryty, a inaczej przy chwilowym. Proces nie zajdzie tak głęboko i być może wystarczy cyklowanie pakietu na procesorówce.

 

 

Co do teamtu oczywiscie darowałbym sobie ten pakiet i kupił lipo z buzzerem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 6 cyklach ładowania i rozładowania udało mi się polatać około 6-7 minut na odświeżonym pakiecie co nie jest chyba wcale tak złym wynikiem porównując ze stanem pierwotnym. Na sam koniec mam jeszcze pytanie natury technicznej. Twin Star posiada dwa silniki szczotkowe Permax 400 6V podłączone równolegle. Oznaczałoby to, że wliczając regulator, serwa i odbiornik, bateria LiPo 2S będzie odpowiednia. Natomiast zerknąłem na propozycje pakietów na modele.sklep i tam podają że dobre są 3S. Z tego co wiem jest to 11,1V. jak to się ma do rzeczywistości? Rozum podpowiada mi, że 2S 7,4V wystarcza. Gdzie jest więc różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.