Skocz do zawartości

Jaki profil na końcówce skrzydła?


skippi66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kolegów!

 

Właśnie jestem na etapie poważnych przemyśleń nt. budowy nowego szybowca własnej konstrukcji. Model konstrukcyjny, drewniany o liniach raczej klasycznych, 2,5 - 2,7 m rozpiętości. Balsa, sosna, sklejka, włośnica, nożyk itd. Czyli hand made i zero laserów. :) Bardziej do spokojnego latania niż do acro. Może odrobina termiki.

Tutaj pojawia się drobna zagadka: skrzydło ma mieć zwichrzenie aerodynamiczne. Czyli jaki profil na końcówkę skrzydła?

Zaczynamy od SD 7037 albo SD 7034 ( nieznacznie pogrubiony dla wyrobienia wzniosu na prostym bagnecie węglowym ) i dążymy do... no właśnie, do czego? Coś bardziej dwuwypukłego? Żeby powstrzymać oderwanie strug w krążeniu. 

Cięciwa przy kadłubie to, powiedzmy 210 mm a na końcówce nie mniej niż 150 mm. Skrzydło trapezoidalne. Całość jak najprostsza. Same lotki, bez klap i hamulców.

Mam jakieś swoje przemyślenia ale na razie nie zdradzę, licząc na pomoc ludzi doświadczonych i mądrzejszych ode mnie.

Pomożecie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby nie ten fragment

 skrzydło ma mieć zwichrzenie aerodynamiczne. Czyli jaki profil na końcówkę skrzydła?

taką odpowiedź miałbyś pewnie już dawno...

 

a przy okazji zwichrzenie takie czy siakie to zawsze zmniejszenie siły nośnej w "normalnym" zakresie prędkości. Ale po co Ci siła nośna przy dużej / normalnej prędkości (kiedy i tak jest, powinna byc wystarczająca) jeśli końcówki będą Ci "przepadały" w newralgicznych momentach przy prędkościach minimalnych - lądowanie, ciasne krążenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal,

Narysuj skrzydlo (nalepiej caly model), podaj wage wtedy bedzie mozna zobaczyc.

Po co pogrubiac/modyfikowac komputerowo zaprojektowane profile.  Rzadko kiedy to pomoze.

Dlaczego skrzydlo ma miec zwichrzenie?

 

Czolem

Andrzej

Czołem!

 

Absolutnie nie mam zamiaru pogrubiać gotowych i sprawdzonych profili. To tylko ewentualność, jeśli nie będę mógł wyrobić wzniosu na prostym bagnecie. Zwyczajnie mam takie bagnety i nie chce mi się kombinować nic innego. Natomiast skrzydło ma mieć zwichrzenie, takie czy inne, żeby model nie przepadał. Zrobiłem do tej pory Żurawia II ze zwichrzeniem aerodynamicznym, ale skrzydła skopałem ( nie będę teraz tłumaczył dlaczego ) i zrobił się z niego nielot. Nie mam siły budować nowych skrzydeł. Wole zrobić coś innego od zera. Żuraw zresztą był jedną z pierwszych wprawek po powrocie do modelarstwa po wielu latach i okazał się wprawką zbyt trudną. Niemniej bardzo potrzebną, bowiem teraz już wiem mniej więcej co i jak. 

 Ale po co Ci siła nośna przy dużej / normalnej prędkości (kiedy i tak jest, powinna byc wystarczająca) jeśli końcówki będą Ci "przepadały" w newralgicznych momentach przy prędkościach minimalnych - lądowanie, ciasne krążenie ?

Ok, masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze Panowie, właśnie przeczytałem że w moim przypadku zwichrzenie nie jest konieczne. Przy skrzydłach o zbieżności pow. 0,7 nie ma takiej potrzeby, gdyż takowe wykazują niską tendencję do oderwania strug. Mają inne wady ( gorszy rozkład ciśnień, kryzys falowy przy wysokich prędkościach ok 1 Ma :)) ) itd. Chodzi jednak o to aby wady nie przesłoniły nam zalet. Tak więc zagadka rozwiązana i budowa prostsza.

Dziękuję za zainteresowanie tematem. Jak tylko zacznę budowę, z pewnością się pochwalę licząc na ostrą acz konstruktywną krytykę.

 

Czołem

 

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.