Skocz do zawartości

British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy


kossimon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Na wstępie dodam, że nigdy nie przerabiałem nic na RC. Jeszcze nie skończyłem ale postanowiłem się podzielić wrażeniami z budowy (historia chronologicznie). Podpowiedzi mile widziane - większość inwencją twórczą się kierowałem tak jak mi rozum podpowiadał - zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Jak nie poleci to może przynajmniej ładnie będzie wyglądał a radości z budowy jest dużo :)

 

Założenia:

- ma ładnie wyglądać (o replice kolorystycznej nawet nie myślałem - dzieci wybierały kolory z dostępnych w domu folii ;))

- lotki ruchome na obu płatach (serwa w dolnym)

- serwa 2 x sg50 towerpro i 2 x sanwa 94800 (nie było w sklepie 4 takich samych to wziąłem po 2)

- silnik redox 350/1000

- pakiet 7,4/500

- nauczyć się jak przerabiać tego typu modele gumowe na rc

 

Zacząłem od skrzydeł:
post-17980-0-04711300-1444599937_thumb.jpg
Górny płat coś mi się pomyliło na planach i myślałem że ma być bez wzniosów to zrobiłem płaskie, później dodałem wznios.
 
Później statecznik poziomy:
post-17980-0-42910600-1444600104_thumb.jpg
Tutaj też było coś dziwnego, bo wg planów taką listewkę z balse chyba 2mm należało przeciąć wzdłuż i to miało być rozdzielenie cześci ruchomej statecznika poziomego - zrobiłem z odłamków szerszych. W część ruchomą wkleiłem drut i połączyłem obie ruchome części.
 
Lotki:
post-17980-0-98991900-1444600104.jpg
post-17980-0-44939700-1444600105.jpg
 
Wycięcie lotek (wg planów) spowodowało że jedno z mocowań płatów trzeba było przesunąć o jedno żeberko bliżej kadłuba.

 

Statecznik pionowy:

post-17980-0-00542000-1444600106.jpg

ten sam patent co z poziomym - zrobiłem z szerszych kawałków

 

Serwa:

post-17980-0-45787200-1444600106_thumb.jpg

Pierwotnie chciałem je umieścić w kadłubie i tylko wygiętymi drucikami doprowadzić do sterowania lotkami ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku że lepiej wkleić serwa w skrzydła. Początkowo chciałem samo serwo przykleić do żeberka a później uznałem że lepiej jakąś "obudowę" też dorobić.

 

Kadłub:

post-17980-0-03125800-1444600107.jpg

Strasznie mało miejsca w środku - przy montażu elementów w środku ze 2-3 wręgi złamałem.

 

i łoże na serwa:

post-17980-0-54126800-1444600107.jpg

jeszcze nie wykombinowałem jak zrobić żeby się mocno trzymało ale żeby było demontowalne (najbardziej na myśl przychodzi mi poprzeczna belka węglowa w poprzek kadłuba, która by dociskała w dół łoże.

 

rurki na popychacze stateczników zrobiłem z rurek węglowych:

post-17980-0-03725700-1444600108.jpg

post-17980-0-60721800-1444600108.jpg

 

pełne obudowy serw do lotek:

post-17980-0-07879300-1444600109_thumb.jpg

 

łoże serw do stateczników:

post-17980-0-98670200-1444601496_thumb.jpg

 

serwa skrzydłowe na miejscu:

post-17980-0-54758100-1444601497.jpg

post-17980-0-00358600-1444601498.jpg

 

prawie cała konstrukcja:

post-17980-0-49217900-1444601498.jpg

post-17980-0-02328700-1444601499.jpg

 

częściowo oklejone stateczniki:

post-17980-0-51865600-1444601499_thumb.jpg

Naklejki na wode niestety nie trzymają za dobrze i zdecydowałem się odtworzyć wzory folią na wszystkich ruchomych elementach (lotki i stateczniki)

 

Montując elementy do kadłuba chciałem mieć możliwość demontażu jak największej ilości elementów, to zrobiłem dwie demontowalne otwory:

post-17980-0-03100400-1444601500_thumb.jpg

post-17980-0-55683600-1444601500.jpg

post-17980-0-07919200-1444601501.jpg

post-17980-0-58293700-1444601501_thumb.jpg

post-17980-0-46762800-1444601962_thumb.jpg

post-17980-0-99708400-1444601962_thumb.jpg

 

Dokończyłem statecznik poziomy:

post-17980-0-42382300-1444601963_thumb.jpg

 

Pierwsze przymiarki do popychaczy lotek:

post-17980-0-93452100-1444601963_thumb.jpg

Swoją drogą żeby puścić kabelki z serwa do kadłuba ponacinałem żeberka na całej długości.

 

Oklejony kadłub i dół dolnego płata:

post-17980-0-48805900-1444601964.jpg

 

Przyczepiona zaślepka do kadłuba:

post-17980-0-94998100-1444601964.jpg

i otwarta:

post-17980-0-50973700-1444601965_thumb.jpg

 

mocowanie silnika do kadłuba też chciałem mieć demontowalne i pierwotnie sam silnik był do sklejki przykręcony ale średnio się to trzymało to zrobiłem drugie mocowanie po stronie kadłuba:

post-17980-0-05390600-1444601966.jpg

post-17980-0-53818100-1444601966.jpg

 

Po skręceniu trzyma idealnie.

 

Coś zaczynam się obawiać czy nie wyjdzie za ciężki - wtedy ewentualnie dam mniejszy pakiet i może mniejszy regulator, bo aktualnie mam 20A. O ile dobrze pamiętam to coś w okolicach 10A by wystarczyło.

 

Postaram się pisać co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Na wstępie dodam, że nigdy nie przerabiałem nic na RC.

.....

..... 

Coś zaczynam się obawiać czy nie wyjdzie za ciężki - wtedy ewentualnie dam mniejszy pakiet i może mniejszy regulator, bo aktualnie mam 20A. O ile dobrze pamiętam to coś w okolicach 10A by wystarczyło.

 

Postaram się pisać co dalej.

Szymon, zgadzam się z kolegą powyżej i dodam od siebie: masz bardzo przewymiarowane (niepotrzebnie ciężkie) zawiasy, popychacze, przedłużacze, folię (no wiem, że taką miałeś)...

Nie wiem, jak pozostałe wyposażenie, ale w tak małym modelu każdy gram się liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okey, dzięki za uwagi, przyjmuję :)

 

A propos folii: nie ważyłem jeszcze nic (nie mam wagi z dokładnością gramową) ale nie wydaje mi się żeby ważyła jakoś bardzo dużo - w porównaniu do silnika, pakietu, regulatora, serw itd. generalnie wyposażenia rc, a jak by zrobić z czegoś papierowego to trzeba by pewnie polakierować i lakier z papierem był by chyba cięższy od tej folii ?

 

Zawiasy: z czego można zrobić ogólnie dostępnego ? to akurat wiem że są za ciężkie (metalowe) ale nie są przyklejone jeszcze. Gdzieś słyszałem że ze starych dyskietek można wyciąć - jakieś inne ogólnie dostępne pomysły bo dyskietek brak ?

 

Popychacze: spokojnie mogę zmienić drut na cieńszy.

 

Przedłużacze: nie wiem o czym piszesz :)

 

Odnośnie regulacji to zakres ruchu serw jest 180 stopni w takiej płaszczyźnie pracy żeby mógł ruszać lotką ale przeszło mi przez myśl że albo coś się stanie z samym serwem, albo orczykiem i będzie potrzeba korekty - przykleiłem uhupor'em - podobno łatwiej to zdemontować niż przy CA. Ewentualnie żeberko blokujące regulację jakoś "przeprojektuję" jak nie będzie innego wyjścia.

 

Dźwignie na lotkach: odnośnie tego do serwa to faktycznie to jest ruch obrotowy i im bliżej zawiasu będzie to większy zakres ruchu się uzyska całego ramienia obrotowego, tak przy okazji o ile stopni lotki powinny się obracać ?

Te do synchronizacji lotek na płatach chyba nie ma znaczenia czy są przy zawiasie czy przy spływie, a nawet lepiej jeśli są na końcu bo wtedy bardziej precyzyjnie równomierne wychylenie będzie - kierunek dźwigienek przy nich chyba nie ma znaczenia, prawda ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw uwaga ogólna: przeróbka kita/gumówki na modle RC to jest naprawdę wyższa szkoła jazdy.Trzeba umieć budować lekko i wytrzymale zarazem.

Do tego dochodzi jeszcze jedna rzecz - kwestia wyważenia. Gulliowsy są projektowane pod napęd gumowy, gdzie masa "silnika" rozkłada się na całej długości kadłuba, po zamocowaniu napędu RC może się okazać, że model będzie przeciążony na dziób.

 

Pokrycie ze standardowej folii modelarskiej to średni pomysł. Standardowy Oracover ma gramaturę około 60g/m2, japonka - 12-17 g/m2, nawet po pomalowaniu różnica w masie gotowego modelu będzie wynosiła około 20-30 g, przy tym rozmiarze jest to bardzo dużo.

 

Przy takim ułożeniu dźwigni powierzchni sterowych serwo będzie je wyrywało ze sterów. Muszą być ułożone tak, żeby miejsce zapięcia popychacza znajdowało się jak najbliżej osi obrotu.

Tu nasuwa się kolejna uwaga: Z tego co widać na zdjęciach dźwignie masz przyklejone do folii. Jest to poważny błąd. Odklejenie się takiej dźwigni w locie i utrata sterowności to pewny kret i rozbicie modelu. Dźwignie powinny być wklejone w elementy konstrukcyjne.

Same dźwignie najlepiej wykonać ze sklejki ,8 mm.

 

Zawiasy najlepiej zrobić z taśmy klejącej, lub UHU pora.

 

Pisząc o przedłużaczach Hubert miał pewnie na myśli przedłużacze serw. Zamiast stosować przedłużacze z wtyczką powinieneś po prostu dolutować kable na odpowiednią długość. Zaoszczędzisz kilka, kilkanaście gramów - to bardzo dużo.

 

Na sieci jest całkiem sporo relacji z konwersji Guillowsów na modele RC, pewnie się z nimi zapoznałeś, ale przyjrzyj się im jeszcze raz i przeanalizuj jakie rozwiązania zostały zastosowane.

(Przy okazji jeszcze jeden temat do przemyśleń:  jest mnóstwo relacji z budowy takich konwersji, a bardzo niewiele raportów z udanych oblotów - jak sądzisz, dlaczego? ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wszyscy między słowami piszecie, że nie poleci - a przynajmniej tak to odbieram - zobaczymy.

 

Folia rozumiem - ta żółta jest jakaś cieńsza  ale całość raczej zostanie - najwyżej będzie nauczką na przyszłość.

 

Przesunę mocowanie popychaczy w lotkach bliżej zawiasów, same zawiasy też zmienię (taśma klejąca to faktycznie nie głupi pomysł).

Pewnie też zrezygnuję z plastikowych mocowań - chociaż nie są przyklejone do folii - lotka jest przekłuta na wylot (w tym momencie na wcisk) i od spodu jest blokada - tak że nie odpadnie.

 

Odnośnie wyważenia mam też takie obawy że będzie za ciężko na przodzie - pomyślę jak pakiet puścić w tył ogona, bo powinnien się zmieścić.

 

Nie wiem dlaczego, ale poszukam wniosków - z tego co piszecie to pewnie waga.

 

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenia:

...

- nauczyć się jak przerabiać tego typu modele gumowe na rc

...

No właśnie, widzę jak Ty to robisz i dzielę się spostrzeżeniami (dosłownie co rzuca się w oczy).

 

Masz model 60cm rozpiętości, dwupłat WWI, to żeby fajnie wyglądać powinien bardzo powoli latać.

I żeby to osiągnąć, to powinno być lekko; im lżej tym lepiej.

 

PS

Poszukałem starych filmów małych modeli:

 

Model Zero 54cm rozp. 115g do lotu - tu po odchudzania latał jeszcze za szybko, ale do przyjęcia

http://www.hubert.evosoft.pl/hubert/minizerosparks.wmv

 

Model Tiger Moth 80cm 240g do lotu - lata zdecydowanie wolniej, ale jest obciążenie 14g/dm2

http://www.hubert.evosoft.pl/hubert/bialytiger.wmv

Moim zdaniem tyle powinien ważyć Twój Se5 i będzie latał bardzo fajnie - makietowo

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert - dzięki, właśnie tego typu wskazówki potrzebowałem.

 

Jak kamień osiągnie wystarczającą prędkość to też wytworzy się siła nośna - chyba zaczynam rozumieć co oznacza pojęcie "cegła" tutaj na forum ;)

 

Prędkość tego Tiger Moth'a jest idealna - takie coś chciałbym osiągnąć ale jeśli dobrze rozumiem (zakładam, że to jest zależność liniowa) to nie mam na to szans, bo:

w swoim mam powierzchnię skrzydeł 13,35dm2 nie wiem czy oba płaty wytwarzają taką samą siłę nośną - jedno nad drugim pewnie zmniejsza nośność ale zakładając optymistycznie: 13,35*14 to 186,9g 

 

Zważyłem wszystko:

Aktualne wyposażenie (śmigło, silnik, pakiet, regulator i serwa do stateczników) ważą razem 130g - sam silnik ze śmigłem waży około 50g.

 

skrzydła (oklejone w 1/4) z serwami na lotki, kadłub, stateczniki ważą około 105g, 

 

Zakładając nie zrywanie folii, na samym szkielecie przybędzie z 10-15g (reszta folii, podwozie, popychacze) pewnie to na sumie szykuje się około 240-260g.

Ze skrzydła "odzyskałem" na razie 4g (dwie deseczki były z sosny ;) ) - powalczę o więcej na reszcie - chociaż za dużo (bez np rozwiercania żeberek chyba nie osiągnę - może kilka gram).

 

Poszukam też oszczędności na wyposażeniu - bo tam ze 40g myślę że by się dało zejść.

Jak dojdę do 200g to uznam to za duży sukces.

 

Dzięki za uwagi i biorę się za odchudzanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe wyposażenie wziąłem mniejsze - zamiast 130 zrobiło się 56g :)

Silnik 350g/1000 > 250g/900 

Śmigło 8x4 > 6x4

Pakiet 500mAh/7,4V > 350mAh/7,4V (mam jeszcze opcje 2x150mAh/3,7V szeregowo - wtedy dodatkowe 3-4g ale to zostawię na koniec)

Regulator 8A zamiast 20A.

 

Wyciąłem też nowe łoże silnika ze sklejki 0,8 (wcześniej było z 1,2) -2g

 

Efekt:
post-17980-0-87053900-1444774566_thumb.jpg

:)

 

Podwozie niestety waży 15g (głównie koła) ale z tym też poczekam na koniec.

 

Chyba właśnie w okolicach 180g się skończy.

post-17980-0-87053900-1444774566_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super! miałem podobne plany, ale jak spojrzałem na cenę takiego zestawu to odpuściłem... z chęcią zobaczę efekt końcowy  :)


Na twoim miejscu rozważyłbym japonkę 12g lub ''skyloft'' na pewno wytrzymalszy od japonki, ale nie wiem jak z gramaturą. Parę gramów powinno się urwać :-)

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=1_71_99&products_id=8478

 

...może jeszcze serwa 3,7g?  http://abc-rc.pl/CYS-S0307

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zmianę folii trochę za późno, bo już cały oklejony (no powiedzmy 95%). Serwa też wezmę lżejsze ale to przy następnym modelu.

 

Stan obecny i kilka pytań:

Silnik ze śmigłem wygląda trochę ... pokracznie - wpuścić to w kadłub ?  :) chyba że coś nie tak zamontowałem.

post-17980-0-96379100-1445411255_thumb.jpg

 

Przerobiłem mocowania popychaczy na wycięte ze sklejki 0,8:

post-17980-0-44271500-1445411256_thumb.jpg

post-17980-0-89894100-1445411256_thumb.jpg

post-17980-0-40157000-1445411257_thumb.jpg

 

Wyciąłem też jednak regulację na serwa i wzmocniłem dookoła. 

Popychacze lotek zrobiłem z drutu 1mm - może być czy wziąć cieńszy ?

post-17980-0-91912700-1445411257_thumb.jpg

Mam nadzieję, że nie będę musiał się do regulacji dostawać w przyszłości bo i tak zakleiłem z zewnątrz całość folią.

 

Poprawiłem mocowanie zaślepki w kadłubie, żeby nie tworzyła oporów powietrza i dodałem gustowną "klamkę"  :D :

post-17980-0-47790700-1445411258_thumb.jpg

post-17980-0-89459300-1445411258_thumb.jpg

 

No i okleiłem większość:

post-17980-0-43327000-1445411259_thumb.jpg

post-17980-0-92536600-1445411259_thumb.jpg

post-17980-0-45054200-1445411260.jpg

zmieniłem też zawiasy na plastiki standardowe ale przecięte na pół - wystarczająco stabilne z najmniejszych - próbowałem z różnymi foliami i laminatami i to uznałem za najlepszy wybór.

 

Zamierzam jeszcze trochę kosmetyki z tymi foliami zrobić żeby nie było takich krawędzi kolorystycznych jak na lotkach z lewej strony ostatniego zdjęcia.

 

Ostatnie pytania:

- szczelina w skrzydle w której chodzi orczyk serwa wyszła mi tak średnio ładnie - jak to ładnie wykończyć ? chodzi mi po głowie jakaś zaślepka dookoła krawędzi tylko nie mam pomysłu z czego to zrobić żeby nie było za ciężko.

- z czego zrobić synchronizacje lotek na płatach góra-dół. Mocowanie jak do serwa i drut ? węgiel ?

 

I jeszcze jedna obserwacja - dobrze, że wkleiłem serwa do lotek w skrzydła (pomijając że mogłoby być jedno w kadłubie i przez to lżej) bo rozłożenie masy się zrobiło lepsze i mam nadzieję wpłynie pozytywnie na stabilność lotu (tak, tak, dalej wierzę, że "to" poleci :D).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim Ultimacie (też dwupłat, z depronu, ahoć dość duży bo 1m) zastosowałem jedno serwo centralnie w dolnym płacie, 

połączyłem to z górą za pomocą pręta 0,8mm, który spokojnie nadje się też na popychacze... węgla nie próbowałem, ale ten drut 1mm jest za gruby. Oś silnika należałoby skrócić. 

 

Dźwignie sterów (jak to ładnie nazwałeś mocowania popychaczy) powinny być wysunięte mniej więej o 1mm za oś obrotu steru, bo tak jak masz wychylenia w dół będą większe niż w górę 

 

Klamka - dla mnie bomba  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki modelarz115, przyjąłem, poprawię.

 

Tymczasem zrobiłem dzisiaj podwozie (6,5g zamiast "fabrycznych" 15g) w stylu retro.

Koła nie są co prawda takie ładne jak w Rycerzu z Bostonu ale jak dla mnie wystarczające:

post-17980-0-29554500-1445466608_thumb.jpg

post-17980-0-81651800-1445466608_thumb.jpg

 

W tym samym stylu zacząłem tylne kółko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No strasznie jestem ciekaw, jak to będzie latać. Trzymam kciuki.

Widzę, że zasymulowałeś naturalne pomarszczenie poszycia ;)

 

P.S.

Zrób coś z tymi kołami, są strasznie zabawkowe. Może wystarczy wymienić tą tarczę z białej na szarą. Myślałeś może o zrobieniu szarych/srebrnych szprych na czarnym tle? Może udałoby się też zlikwidować tą czerwień "piasty"? To są na prawdę drobne zmiany a powinny dużo dać.

Edit:

post-11729-0-01131800-1445527529_thumb.jpg

 

Powodzenia w dalszych pracach! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waga sumaryczna około 190g:

post-17980-0-54493300-1445633453.jpg

na wadze jest 185g ale nie było mocowania skrzydła, synchronizacji lotek i popychaczy do SW i SK.

Wcześniej była sugestia zdjęcia kabli przedłużaczy serw - obudowę wtyczki zdjąłem - zostawiłem same bolce.

 

Mógłbym zejść kilka gram jak by zdjąć obudowę z odbiornika i regulatora ale nie wiem czy warto ?

 

Z pozostałych zmian:

- zmieniłem popychacze na 0,8mm

- pomalowałem bejcą połączenia płatów (nie wiem jak to się fachowo nazywa)

- przemalowałem piasty na czarne - faktycznie przestały być takie "cyrkowe" (nie będę przemalowywał na szare i dodawał srebrnych szprych bo te aktualne szprychy to nitka zafoliowana na krawędzi - nie mam srebrnej farby a z czarną piastą już są jak dla mnie w porządku)

- dodałem możliwość demontażu skrzydła - dużo łatwiej dostać się do bebechów jak jest z góry i z dołu dostęp

- dodałem małą stopkę do dolnej belki SK żeby lepiej trzymała kadłuba 

- zrobiłem nowe dźwignie lotek, SK i SW tak żeby były bliżej osi obrotu, dźwignie synchronizacji lotek zrobiłem jak najmniejsze na spływach.

- dodałem synchronizację lotek

 

powoli zaczyna to wyglądać jak samolot  :)

post-17980-0-13713900-1445633487.jpg

post-17980-0-60531200-1445633496_thumb.jpg

post-17980-0-51743300-1445633500_thumb.jpg

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że skończyłem  :)

Tzn samolot jest teoretycznie gotowy do lotu (brakuje owiewki silnika i kawałka folii za plecami kabiny pilota)

Wygląda tak (córka mi nakleiła dynię):

post-17980-0-10828200-1445812595_thumb.jpg

post-17980-0-61514400-1445812595_thumb.jpg

post-17980-0-05798100-1445812596_thumb.jpg

post-17980-0-57855000-1445812596_thumb.jpg

post-17980-0-10514300-1445812597_thumb.jpg

post-17980-0-62190600-1445812597_thumb.jpg

post-17980-0-14482200-1445812598_thumb.jpg

 

W rzeczywistości wygląda trochę ładniej niż na zdjęciach.

 

Elektronika (odbiornik, pakiet i regulator) pomiędzy silnikiem a serwami do SW i SK (ledwo się zmieściło a obudowę z odbiornika i tak musiałem zdjąć) czyli wszystko co moim zdaniem mogłem zrobić z zakresu relokacji masy zrobiłem.

 

Waga 190g, ale ... pojawił się mały problem: środek ciężkości pod koniec górnego płata, prawie na listwie spływu a powinien być po środku cięciwy górnego płata

Uznałem, że lepiej zamiast dodawać ołów na przód to lepiej zmienić pakiet na 500mAh i regulator na 20A - tak też uczyniłem.

Zważyłem i 200g, środek ciężkości poszedł bardziej do przodu (już mu brakuje jakieś max 1cm, może mniej do ideału) brakuje około 7-10g na dziobie.

 

No i teraz nie wiem co zrobić ?

 

Czytałem a propos środka ciężkości w samolotach i teoretycznie tak mogło by zostać - to co mi grozi to że będzie bardziej sterowny a mniej stabilny lot co przy moich umiejętnościach nie jest za dobrą wróżbą :D

Realnie samolot jakim latałem na żywo (ehawk 1500) sumarycznie okolo minuty (w tym 3 krety  :D) jest naprawiony i czeka aż się nauczę.

Ćwiczyłem na RF7.5 kilka godzin dwupłatami różnymi i tak 30-50% udaje mi się (jak się bardzo skupię) wylądować.

 

Opcje mam w sumie dwie.

1. Dać jednak silnik 350g/1000 i śmigło większe - ale to będzie wzrost o jakieś 15-20g

2. dodać ołowiu na dziób.

 

Help  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.